Przegrana koszykarzy Siarki w Pucharze Polski (fotoreportaż oraz video HD)

– To był trudny mecz, który jednak oceniam pozytywnie – powiedział portalowi NadWisłą 24 szkoleniowiec Siarki Bogdan Pamuła. Tarnobrzeżanie przegrali 76-90 z PBG Basket Poznań w trzecim spotkaniu fazy grupowej Pucharu Polski. Mecz rozegrany został w środę, w tarnobrzeskiej hali OSiR.

Trapieni kontuzjami Siarkowcy wystąpili w bardzo okrojonym składzie. – Na początku cieszyłem się, że gramy puchar w tym momencie, jednak jak przyszedłem dziś na trening to zmieniłem zdanie – opowiadał NW24 Pamuła. – Truscott grał z niedoleczoną kontuzją barku, Goofney dalej się leczy, a Pringle można powiedzieć ze grał dziś na własną odpowiedzialność z wybitym palcem – dodał.

Gospodarze spotkanie rozpoczęli agresywnie, szybko osiągając przewagę 11:3. Duża w tym zasługa Daniela Walla, którego dwie celne trójki wytrąciły z równowagi poznańskich defensorów. Niestety, tego wieczoru sędziowie nad wyraz skrupulatnie odgwizdywali faule, w konsekwencji czego jeszcze w pierwszej kwarcie Krupa i Miszczuk mieli na koncie po trzy przewinienia.

– Mecz nam się nie ułożył już na początku, sędziowie odgwizdali szybko faule, i w sumie tymi przewinieniami przeciwnicy zrobili sporą przewagę – komentował NW24 Pamuła. – A przy krótkiej ławce ciężko było coś ugrać – dodał.

Jeszcze w trakcie pierwszej połowy swoją szansę od trenera Pamuły dostał Szymon Juniak, zaliczając w spotkaniu pięć zbiórek i trzy oczka.- Juniak wykorzystał szansę w dzisiejszym meczu, pokazał, że pracuje i że te miesiące nie poszły na marne. Podjął walkę, choć troszkę bojaźliwe, ale jest to normalne u tak młodego chłopaka, który mało na placu przebywa – komentował trener Siarki.

Po świetnej grze obronnej poznaniaków i wyśmienitej dyspozycji strzeleckiej Eddiego Millera goście dość szybko osiągnęli wysoką przewagę. Wynik do szatni na 36: 49 dla gości ustalił dwoma celnymi rzutami zza lini 6, 25 Miller.

PO PRZERWIE

Druga odsłona meczu to sukcesywne powiększanie prowadzenia przez poznaniaków. Na trafienia Dąbrowskiego, Stelmacha, Kuliga i Millera gospodarze odpowiadali głownie niecelnymi rzutami i straconymi podaniami.

– Chciałem ten mecz potraktować szkoleniowo, żeby coś poćwiczyć, bo nie finał pucharu jest najważniejszy. Mecz się nam nie ułożył i przy krótkiej ławce ciężko było tak to ugrać, żeby mieć przy tym duże korzyści szkoleniowe a przy okazji, żeby następni zawodnicy nie złapali kontuzji. Dodatkowo nie chcieliśmy się odkrywać, gdyż z Poznaniem za dwa tygodnie gramy zawody ligowe – tłumaczył szkoleniowiec Siarki.

– PBG Basket to bardzo wyrównany zespół, dziesięciu świetnych w defensywie gości, grają bardzo wysoko i stąd troszeczkę nas wytrącali, nad tym musimy pracować – dodał.

Rozmiary porażki próbował zmniejszyć Krupa trafiając dwukrotnie za trzy punkty i Miszczuk celną dwójką, jednak „trójka” rozgrywającego Basketu Ochońki zakończyła mecz wynikiem 76-90.

W kolejnej rundzie Pucharu Siarka zmierzy się 26.01. w Sopocie z tamtejszym Treflem.

ASK Siarka Tarnobrzeg – PBG Basket Poznań 76-90 (24:19, 12:30, 19:25, 21:16)

Siarka: Goffney 2, Piarczyk 0, Krupa 12, Miszczuk 9, Pringle 11, Juniak3, Tylor 3, Wall 24, Truscott 2, Deloach 12

PBG Basket: Kulig 11, Surmacz 7, Dąbrowski 7, Miller 26, Tica 11, Hawkins 7, Ochońko 7, Stelmach 14.

Foto&video: Piotr Morawski

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Postaw mi kawę na buycoffee.to
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content