Walka o utrzymanie szkół i przedszkoli przeniosła się do Urzędu Miasta (fotoreportaż oraz video ze spotkania)

Przed poniedziałkowymi obradami Komisji Oświaty, Kultury i Sportu w tarnobrzeskim magistracie odbyło się spotkanie rodziców, dyrekcji placówek z radnymi oraz z Naczelnik Wydziału Edukacji, Zdrowia, Kultury i Sportu Anną Czaplińską oraz prezydentem Norbertem Mastalerzem.

Atmosfera spotkania była bardzo gorąca, dyskusja w wielu miejscach wykraczała poza granicę merytorycznego dialogu. Rodzice i dyrekcje placówek kolejny raz zadawali pytania m.in. o kryterium, według którego wytypowano dane placówki do likwidacji, zarzucając jednocześnie pośpiech w działaniu i brak informacji.

– To zostało zrobione na szybko, bez dokładnych analiz – zarzucali obrońcy placówek. – My mamy wrażenie, że podobnie jak i Rada Miasta, zostaliśmy wyprowadzeni w pole przez to, że rzetelna informacja na temat reformy oświaty powinna dotrzeć zarówno do Rady Miasta, która nas reprezentuje jak i do nas czyli społeczeństwa z wyprzedzeniem a nie na kilka dni przez sesją

Obecni na spotkaniu prezydent Mastalerz oraz Naczelnik Anna Czaplińska przekonywali, że reforma oświaty jest konieczna dla budżetu miasta. – Wniosek jest taki, że miasto nie poradzi sobie z taką ilością placówek oświatowych – argumentowała Naczelnik. – Miasto nie jest w stanie zapłacić nauczycielowi 4 tys.800, który prowadzi 14, 17 osobowe grupy w gimnazjach – tłumaczył prezydent. – Nie inwestujcie w imprezy miejskie, nie inwestujcie w koszykówkę, zlikwidujmy straż miejską a nie na naszych dzieciach szukajcie oszczędności – ripostowali obrońcy placówek.

Podczas spotkania Naczelnik Czaplińska tłumaczyła również, że w przypadku likwidacji placówek, zaproponowane będzie przejście całych grup wraz z nauczycielami.

– Państwa interesuje tylko informacja, że prezydent ściąga głosowanie nad uchwałą intencyjną z obrad sesji, nie interesuje Państwa np to, że dzieci mają możliwość znaleźć miejsca w takiej samej grupie w jakiej dotychczas funkcjonowały w przedszkolach czy w gimnazjum (..) – twierdził prezydent. – Nikt nie proponuje, żeby dziecko na dziecku się ściskało, są przecież na to określone normy – dodał.

– Nie chcemy się zgodzić jako rodzice na upychanie dzieci w jakiś dedykowanych do tego celów pomieszczeń, gdzie nie wiadomo co tam będzie – odpowiadali obrońcy placówek, dodając jednocześnie iż nie chcą likwidacji żadnej z tarnobrzeskich placówek.

Zobacz zapis video z całego spotkania w Urzędzie Miasta. Wkrótce video z posiedzenia Komisji Oświaty, Kultury i Sportu – Zapraszamy

video: Agnieszka Nycz

foto: Piotr Morawski

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
rozum
12 lat temu

Czeplińska: „w roku 1991 – 674 urodzenia, w 2011 – 398 i w tym czasie w sieci naszych szkół nie zmieniło się nic”. Dyrektorka przedszkola nr.7: „ale teraz już wyż jest” „My mamy swoje dane” (…) „To nie inwestujcie w imprezy miejskie, w oświetlenia, albo nie inwestujcie w koszykówkę, zlikwidujmy straż miejską, niech straż m. chodzi piechotą a nie na naszych dzieciach oszczędzać” Jazda ok 30 minuty, więcej już chyba nie dam rady. Żenuła. Ok 35`Mastalerz: „interesuje panią, że miasto nie jest w stanie zapłacić nauczycielowi 4800zł tylko dlatego żeby były grupy 14 czy 17 osobowe w gimnazjach…” i został zakrzyczany. Dobre to wideo. Przynajmniej wiem jak wyglądają tego typu spotkania. Baby na targu zachowują się dużo lepiej niż nasze nauczycielki. Wstyd. Mają o co walczyć. Każdy by walczył o taką pensję. Oczywiście „Dobro dziecka jest najważniejsze” – widząc po głosowaniu radni to kupili, a co tam, niech miasto dokłada, przecież to nie radnych pieniądze a będą mieli święty spokój, po co pracować, wystarczy przychodzić na komisje i sesje i kasę brać. Rozliczymy to przy następnych wyborach. Pan Mastalerz niech pan jutro ogłosi, że Dni Miasta nie będzie, festiwalu nad zalewem też, żadnych imprez na placu, zabrać kasę koszykówce, tenisowi,… Czytaj więcej »

Mefisto
12 lat temu

Z tą likwidacją Dni Tarnobrzega i marynarskiej wiochy nad bajorem to nie jest taki głupi pomysł. Dzisiaj każdy ma furmankę w stodole więc skoro może dymać pod warszawkę do hipermarketu to tym bardziej udać się na Dni Stalowej Woli czy Sandomierza. Oszczędność ogromna a tubylcy będą mieli poczucie spełnienia , że byli na koncercie za granicą…
Panowie z Magistratu nauczcie się słuchać głosu ludu!
Skoro nie chcą by im nad Wisłą i placu czerwonym grało to co za problem spełnić ich marzenia. Na Sylwestra pójdą se z Wąsikiem odpalić petardę do Jedynki.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
2
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content