„Zwyciężyła ambicja i determinacja” – tarnobrzeskie tenisistki w ćwierćfinale Pucharu ETTU (fotoreportaż oraz video HD)

KTS Zamek Tarnobrzeg awansował do ćwierćfinału Pucharu ETTU. Mistrzynie Polski w 1/8 finału pokonały francuski Lyssois Lille Metropole 3:1. Jak powiedział po meczu trener Nęcek, „bez ambicji i determinacji nie było by tego zwycięstwa”.

Pojedynek Mistrzyń Polski o pierwszą ósemkę Europy nie należał do najłatwiejszych, nie tylko ze względu na klasowego przeciwnika lecz przede wszystkim z powodu personalnych roszad w tarnobrzeskiej drużynie. – Po raz pierwszy na tym etapie trafiliśmy na tak silnego przeciwnika, to mistrz Francji aktualnie zajmujący 2 pozycję, to już jest sama marka w sobie – komentował po meczu trener Nęcek. – Chcę podkreślić, że tworzy się zupełnie nowa jakość w tej drużynie, która została przebudowana, odeszło pięć zawodniczek które stanowiły o jej sile. Potrzeba nam trochę czasu, Trzeba trochę czasu, musimy się dobrze poznać. Zawsze staram się stworzyć ambitną grupę i bez tej ambicji i determinacji nie udało by nam się dzisiaj wygrać – dodał.

W pierwszej partii wieczoru fantastyczne zawody w barwach KTS-u rozegrała Renata Strbikowa, która pokonała w 4 setowym pojedynku byłą reprezentantkę tarnobrzeskiej drużyny Evę Odorovą. – Fantastyczna gra Renaty Strbikovej otworzyła nam drogę do ósemki Europy. Renata gra coraz lepiej, tydzień temu na zawodach z cyklu PRO TOUR w Poznaniu zajęła 3 miejsce, to jej najlepszy wynik indywidualny w karierze, także formę uzyskała – mówił trener Nęcek. – Myślę, że gdyby nie jej wspaniałe otwarcie,  ciąg dalszy wyglądał by smutniej – dodał.

O drugiej partii wieczoru, przegranej przez Margarytę Pesotskę z Xiaoxin Yang 0:3 trener Nęcek nie chciał zbyt dużo mówić. – Rita nie poradziła sobie stylowo – powiedział.

Drugi punkt dla KTS-u wywalczyła Chinka Jun Jia, która niedawno dołączyła do zespołu. Jun Jia wygrała z Valerią Borza 3:1. – Jia Jun pięknie walczyła, to jest zawodniczka która była kiedyś w reprezentacji Chin ale od dłuższego czasu nie grała trudnych pojedynków. Dlatego nie jest w stanie pokazać pełnię swoich możliwości ale coraz lepiej wgrywa się w zespół – komentował trener Nęcek. – To bardzo sympatyczna, ambitna, pracowita i mądra zawodniczka  myślę, że będziemy z niej mieli pociechę w przyszłości – dodał.

W ostatniej partii zrehabilitowała się Margaryta Pesotska, która nie bez trudu, lecz najważniejsze że triumfalnie zakończyła 5 setowy bój z Evą Odorovą. – Ostatnia gra powiem tak, Hitchcock by tego lepiej nie wymyślił – mówił trener Nęcek. – W 4 secie Rita przegrała 5 meczboli i to właśnie jest urok naszej dyscypliny, ponieważ Rita przegrywając w ostatnim secie2:5, potrafiła dojść Odorovą i wygrać całe spotkanie. Myślę, że z Rity będziemy mieć dużo korzyści – dodał.

KTS Zamek Tarnobrzeg (POL) – Lyssois Lille Metropole (FRA) 3:1
Renata Strbikova – Eva Odorova 3:1 (-7, 5, 4, 11)
Margaryta Pesotska – Xiaoxin Yang 0:3 (-3, -9, -8)
Jun Jia – Valeria Borza 3:1 (6, -8, 7,8)
Margaryta Pesotska – Eva Odorova 3:2 (6, -10, 9, -14,10)

video: Agnieszka Nycz
foto: Piotr Morawski

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
kibic_KTS
11 lat temu

Bobas wróć, nazwiska nie grają…

Postaw mi kawę na buycoffee.to
1
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content