Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi 51-letniemu mężczyźnie, który drewnianym kijem pobił swojego szwagra. Policjanci zatrzymali napastnika zaraz po zdarzeniu. Stan zdrowia pokrzywdzonego jest poważny. Mężczyzna przebywa w szpitalu.
W piątek, przed godz. 16, dyżurny jednostki Policji został powiadomiony o tym, że przy wale rzecznym w gminie Gorzyce 46-letni mężczyzna został dotkliwie pobity drewnianym kijem przez swojego szwagra. Na miejsce zdarzenia udał się patrol Policji. Będąc na miejscu funkcjonariusze zauważyli uszkodzonego volkswagena passata, wokół którego widoczne były ślady krwi. Kilka metrów dalej leżał nieprzytomny mężczyzna. Policjanci wezwali karetkę pogotowia, do jej przyjazdu udzielali pomocy rannemu. 46-latek przebywa w szpitalu, jest pod opieką lekarzy.
Funkcjonariusze prowadząc czynności wyjaśniające ustalili, że mieszkaniec gminy Gorzyce podczas powrotu do domu, został zaatakowany przez swojego szwagra. Mężczyzna rzucił w stronę jadącego pojazdu drewnianym kijem, który uderzając w drzwi auta uszkodził jego karoserię. Pokrzywdzony zatrzymał samochód, a gdy wysiadł aby wyjaśnić sprawę 51-latek zaatakował go zadając kilka ciosów w głowę drewnianym kijem. Uderzenia były tak dotkliwe, że mężczyzna stracił przytomność. Sprawca zaraz po zdarzeniu uciekł w stronę wioski.
Świadek zaalarmował Policję. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy zdarzenia. Po kilkunastu minutach został on zatrzymany. Okazał się nim 51-letni mieszkaniec wioski pod Gorzycami, notowany wcześniej za przestępstwa kryminalne.
źródło: Policja
