Udana inauguracja piłkarskiej rundy wiosennej w Tarnobrzegu. Siarka lepsza od Wisły Puławy (fotoreportaż oraz video HD)

W meczu inaugurującym rundę wiosenną na tarnobrzeskim stadionie miejscowa Siarka zasłużenie wygrała z Wisłą Puławy. Była to trzecia wygrana z rzędu w wykonaniu naszych piłkarzy.

Mecz lepiej zaczęli goście. Już w 3 minucie zawodów groźnie strzelał Sebastian Orzędowski,jednak bramkarz Siarki sparował piłkę na rzut rożny z którego nic nie wynikło. W 5 minucie bramkarza Wisły faulował Wolan, w odpowiedzi groźna akcja gości i tylko przytomna i ofiarna interwencja Marcina Grunta zapobiegła zdobyciu bramki przez Konrada Nowaka.

W 10 minucie dobra akcja w wykonaniu Siarki po stracie piłki przez obrońcę gości Mikołaja Skórnickiego-piłkę do Tomasza Wolana próbuje zagrać Jarosław Piątkowski jednak brakło trochę precyzji i nastąpiła jej strata. 2 minuty później ma miejsce ładna, kombinacyjna akcja Siarki. Z lewej strony Jan Kowalski dokładnie zagrał do Truszkowskiego, który zmylił obrońców Wisły przepuszczając piłkę do Tomasza Wolana, jednak ten ostatni fatalnie przestrzelił. To była bardzo dobra okazja do objęcia prowadzenia w tym meczu przez miejscowych. Chwilę potem groźna akcja po drugiej stronie boiska skończona nie sygnalizowanym strzałem Dawida Pożaka i zakończona kapitalną interwencją bramkarza Siarki Kamila Beszczyńskiego.

W 15 minucie tego żywego i ciekawego meczu Siarka obejmuje prowadzenie. Bardzo aktywny w grze Bartosz Sułkowski centruje w pole karne,trafiając w poprzeczkę a odbitą od niej piłkę Tomasz Wolan zagrywa do Jarosława Piatkowskiego,który pewnym strzałem zdobywa bramkę. Chwilę potem dwa razy z rzędu Jan Kowalski został złapany na spalonym, natomiast Marcin Truszkowski fauluje w ataku i znów Siarka zbyt łatwo oddaje piłkę rywalom. Gospodarze próbowali iść za ciosem i zdobyć drugiego gola co z pewnością uspokoiło by trochę nerwową grę, jednak zbyt szybkie i niedokładne zagrania wynikały ze zbytniego pośpiechu w poczynaniach Siarkowców.

W 21 minucie meczu bardzo groźnie było pod bramką Siarki. Szymon Martuś ewidentnie szukał faulu w polu karnym, na szczęście Tomasz Ciesielski nie dał się nabrać i blokował przewracającego się napastnika gości zgodnie z przepisami gry. 5 minut później Marcin Grunt zatrzymuje w polu karnym kolejną groźną akcję gości blokując rozpędzonego Konrada Nowaka. Już po chwili natomiast Kamil Beszczyński broni silny strzał Pawła Jabkowskiego.

W 27 minucie mogło być jednak po meczu. Bardzo ładnie w środku pola zabrał się z piłką Marcin Truszkowski, który zwodem uwolnił się spod opieki dwóch rywali, jednak jego zagranie na czystą pozycję do Konrada Stępnia było minimalnie za lekkie i obrona gości zażegnała niebezpieczeństwo utraty drugiej bramki. W 31 minucie z kolei Kamil Beszczyński popisuje się kapitalną interwencją po strzale kapitana gości – Nowaka. Widać było, że od tego momentu inicjatywa należała do zespołu z Puław, który próbował wyrównać jeszcze przed przerwą. Jednakże wynikiem tych starań były jedynie egzekwowane przez piłkarzy Wisły rzuty rożne w 34 oraz 40 minucie,mało zresztą groźne. Siarka też próbowała z kontry zagrozić bramce gości, ale jedynie strzał z 38 minuty Piatkowskiego mógł zaskoczyć Nazara Penkovetsa, który jednak nie miał większych problemów z jego obroną.

PO PRZERWIE…

Po przerwie gra obydwu zespołów już nie miała takiego tempa, co było zapewne konsekwencją bardzo dużej dynamiki w pierwszych trzech kwadransach meczu. Pomimo tego, Wisła mogła a nawet powinna w 51 minucie zawodów wyrównać. Z lewej strony boiska kapitalnie dogrywał Dawid Pożak a piłki naprawdę minimalnie nie sięgnął zamykający akcję Szymon Martuś. Chyba nie wierzył do końca, że kolega wrzuci mu aż tak idealnie, że wystarczyło tylko ułamek sekundy wcześniej dostawić nogę i bramkarz Siarki zapewne nie miał by szans na skuteczną obronę. Chwilę później znów Martuś próbuje pokonać Beszczyńskiego w sytuacji praktycznie sam na sam po dograniu Rafała Wiącka, tym razem z kolei fauluje wybiegającego bramkarza Siarki nie dochodząc do czystej pozycji. Za ten brzydki faul słusznie otrzymuje żółtą kartkę.

W kolejnym fragmencie meczu następowała akcja za akcję w wykonaniu obydwu zespołów. Inicjatywę mieli piłkarze z Puław, natomiast Siarkowcy skupiali się na przeprowadzaniu szybkich kontrataków. Jeden z nich mógł zakończyć się powodzeniem jednak kiepsko tego dnia dysponowany strzelecko Tomasz Wolan ponownie nie trafił do bramki w dogodnej sytuacji. Tym razem w 76 minucie po idealnym podaniu Truszkowskiego z kilkunastu metrów fatalnie przestrzelił. Dwie minuty później ta niewykorzystana okazja mogła się zemścić. Jednak gracze z Puław w jeszcze gorszym stylu wykończyli swoją akcję, choć bramka wisiała w powietrzu.

W 82 minucie meczu Jan Kowalski trochę egoistycznie i z nie przygotowanej pozycji próbował zaskoczyć strzałem Penkowetsa, jednak jakość uderzenia należy zostawić bez komentarza. Można było z tej akcji odnieść więcej pożytku gdyby Kowalski zdecydował się jednak dogrywać piłkę do zupełnie nie obstawionych dwóch swoich kolegów. Kiedy wydawało się, że mecz dobiegnie końca bez zmiany rezultatu, przebojowa akcja w wykonaniu Jarosława Piątkowskiego skończyła się wywalczeniem przez gospodarzy w 85 minucie zawodów rzutu rożnego. Jan Kowalski w idealnym stylu dośrodkował w pole karne gości a Marcin Truszkowski w równie dobrym stylu pokonał wspaniałym strzałem głową Nazara Penkovetsa.Ta bramka wyraźnie dobiła zespół z Puław, który nie był już w stanie do końca meczu powalczyć skutecznie nawet o honorowe trafienie.

Wygrana Siarki stała się faktem. Faktem jest również to, że jest to już trzecie zwycięstwo z rzędu. Zespół przeszedł w przerwie zimowej ogromną metamorfozę i potrafił dominować na boisku i okazać się lepszym od czołowej drużyny ligi, którą niewątpliwie pomimo porażki w Tarnobrzegu jest Wisła Puławy. Trener Artur Kupiec dokonał gruntownej przebudowy kadrowej w Siarce i pierwsze mecze rundy wiosennej pokazały, że jest fachowcem, który naprawdę zna się na swojej pracy. Drużyna z Tarnobrzega prezentowała się dzisiaj naprawdę bardzo dobrze na tle wymagającego rywala demonstrując ogromną ambicję i determinację w grze, której na jesieni zwyczajnie brakowało. Były jedynie momenty. Teraz zespół gra i walczy równo przez pełne 90 minut.

Widać ponad to ogromną różnicę w jakości gry porównując obecny zespół z tym z rundy jesiennej. Aktualny jest po prostu wyraźnie mocniejszy i oglądając dzisiejsze zawody nie było wielką sztuką to zauważyć. W dzisiejszym meczu widać było, że zawodnicy trenera Artura Kupca wyraźnie uwierzyli temu szkoleniowcowi, że uratowanie II ligi dla Tarnobrzega jest rzeczą absolutnie wykonalną. Po trzech ostatnich meczach zdecydowanie bliższą niż to było w przerwie zimowej. Siarka przez wiele osób, również w Tarnobrzegu była już praktycznie skreślona jeśli chodzi o szanse uniknięcia degradacji w tym sezonie. Trener Kupiec już na starcie rundy przywrócił nadzieję na zupełnie inny czerwcowy scenariusz i choć do realizacji założonego celu jeszcze droga dość odległa to już w tym momencie jego zespół ma do wykonania zadanie realne. Zadanie, które jeszcze po przegranym meczu 0:3 w Suwałkach z tamtejszymi Wigrami wydawało się praktycznie niemożliwe. Sprowadzenie nowego trenera do Tarnobrzega i dokonana przez niego, mocno przez wielu krytykowana rewolucyjna budowa praktycznie nowej drużyny okazała się jak na razie idealną receptą na poprawę ligowych wyników. Oby tylko teraz nie zabrakło naszym piłkarzom koncentracji i szczęścia w kolejnych meczach…

SIARKA TARNOBRZEG – WISŁA PUŁAWY 2:0 (1:0)

Bramki: Piątkowski ’15, Truszkowski ’85

Siarka: K. Beszczyński – Korona, Grunt, Ciesielski, Sulkowski – Michalski, Stępień, Piątkowski, Kowalski (’87 Zawłocki) – Wolan (79′ Gębalski), Truszkowski (90′ Zalewski)


Wisła:
Penkovec – Orzędowski, Skórnicki, Jakubiec, Kwiatkowski – M. Nowak (67′ Charzewski), Jabkowski, Wiącek, Pożak (75′ Nowosielski) – Martuś (74′ Giza), K. Nowak

Wyniki pozostałych spotkań 24 kolejki II ligi wschodniej: Wigry Suwałki – Znicz Pruszków 0:1, Unia Tarnów – Radomiak Radom 3:1, Garbarnia Kraków – Concordia Elbląg 1:2, Resovia – Pelikan Łowicz 0:1, Wisła Płock – Stal Rzeszów 1:1, Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Olimpia Elbląg 0:1, Pogoń Siedlce – Puszcza Niepołomice 2:1, Stal Stalowa Wola – Motor Lublin 1:0

W kolejnym meczu Siarka zmierzy się w Łowiczu z tamtejszym Pelikanem. Spotkanie w rundzie jesiennej zakończył się zwycięstwem piłkarzy z Łowicza 1:0. Mecz rozegrany zostanie w środę 24 kwietnia.

relacja tekstowa: Sylwester Szczepocki

video: Agnieszka Nycz

foto: Piotr Morawski

Klasyfikacja za 90 minut.pl

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Szeryf
10 lat temu

Tak trzymać chłopaki, dobra taktyka pozwoliła przedostatniej drużynie ograć czwartą. Oglądając skrót odniosłem wrażenie, że Puławy miały nieco więcej sytuacji do strzelenia gola. Co by nie było trzy punkty cieszą najbardziej.

Tomek
10 lat temu

Suwałki też wygrały trzy mecze po rząd 🙂 Te wygrane na pewno nie są przypadkowe ale chcemy więcej!!!! bo musimy… 🙂 Tak się zastanawiam i myślę sobie na co liczył Szymczak po 5-6 meczach? Gdyby zarząd wcześniej sam zareagował mogło być dużo spokojniej.

Ziom
10 lat temu

Brawo Siarka!!!

wacek
10 lat temu

z tym trenerem i zawodnikami od poczatku II ligi Siarka bylaby dzis w czubie tabeli

Postaw mi kawę na buycoffee.to
4
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content