Tomasz Ciećko, Dariusz Frankiewicz, Mirosław Baran i Bartłomiej Makowski trafili do Siarki Tarnobrzeg. W poprzednim sezonie wszyscy czterej zawodnicy reprezentowali barwy Resovii.
Obrońca Mirosław Baran w zeszłym sezonie zaliczył 24 występy w II lidze. Zdobył w nich dwie bramki. Pomocnik Dariusz Frankiewicz na boisku pojawił się 30 razy i także dwukrotnie pokonywał bramkarzy rywali. Napastnik Tomasz Ciećko zdobył 10 bramek w 27 występach.
Bartłomiej Makowski w barwach rzeszowskiego klubu rozegrał 27 ligowych spotkań, w których strzelił dwa gole. Wcześniej 24-letni obrońca występował m.in. w Zniczu Pruszków, Polonii Warszawa czy hiszpańskim Murcia Deportivo CF.
źródło: 90minut.pl
No to mamy resovię w siarce i Stal mielec -fajnie tylko czy to jeszcze jest Siara!
Chłopie w jakim ty świecie żyjesz? Kim mamy niby grać ze swoich na obecną chwilę skoro antyzarząd tak zaniedbuje młodzieżowe sekcje i nie nadają się na ten poziom rozgrywek? Poza tym czy wszyscy ci ex-Resoviacy to jego wychowankowie?
Oczywiście Siarka Tarnobrzeg. A to, że grać będzie w tej drużynie kilku zawodników z Resovii to dla mnie żadne zaskoczenie i normalna kolei rzeczy. Takie są realia piłki. I akurat o te transfery nie miałbym żadnych pretensji. Ja wolę takich, sprawdzonych w realiach II ligi zawodników, niż parodystów z Kielc jak ten cały Zawłocki czy łapankę z Radomia. A jakich mamy tych wychowanków na ten moment, którzy są w stanie grać na II ligowym poziomie? W tym klubie większość wychowanków grało, gra i grać będzie po okręgowych ligach. Wyjątkiem jest Konrad Stępień, który ograł się troszkę w Mielcu i wrócił do Siarki. Słowo ograł ma tutaj kluczowe znaczenie, bo trudno aby Bażant czy Duda po ”ogrywaniu”, a właściwie obijaniu się po łąkach i polach w okręgówce nagle wskoczył do pierwszego składu Siarki na przyszły sezon. I najlepszą puentą tego jest właśnie pytanie – kim mamy grać skoro irytuje Cię ta sytuacja…
Bardzo dobrze, bo skończą się te gwiazdeczki popisywać na mieście w innych turniejach organizowanych w Tarnobrzegu.
ci wszyscy którym marzy sie Siarka złożona z samych wychowanków i lokalnego sztabu szkoleniowego to pewnie miłosnicy podkarpacko/lubelskich pastwisk.