Siarka wygarbowała skórę Garbarni. Trzecie z rzędu zwycięstwo tarnobrzeskich piłkarzy (video HD)

W rozegranym dziś meczu o mistrzostwo II ligi wschodniej Siarka Tarnobrzeg pokonała Garbarnię Kraków 4:1.Tarnobrzescy piłkarze odnieśli trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu i awansowali na drugą pozycję w tabeli.

Spotkanie nie mogło rozpocząć się lepiej dla miejscowych. Już w 3 minucie Marcin Truszkowski otrzymał kapitalne, długie podanie od Dariusza Frankiewicza i uderzył po długim rogu bramki Roberta Błąkały nie dając mu szans na skuteczną interwencję. Krakowianie jeszcze nie ochłonęli po tak mocnym powitaniu a już przegrywali 0:2. W 6 minucie rzut wolny egzekwował kapitan miejscowych Konrad Stępień, który bardzo precyzyjnie uderzył, a golkiper gości ponownie musiał wyciągać piłkę z siatki.

W odpowiedzi na taki rozwój wypadków bramkę kontaktową próbował zdobyć w 10 minucie Tomasz Metz. Jego strzał sparował jednak Artur Melon. W 19 minucie pojedynek biegowy o piłkę z bramkarzem Garbarni przegrał Daniel Koczon. W 27 minucie Marcin Truszkowski uruchomił podaniem Frankiewicza, który dośrodkowywał jednak w pole karne zbyt mocno, by któryś z jego kolegów doszedł do piłki. Dwie minuty później z kolei „Truszkin” nie opanował piłki w polu karnym po zagraniu Patryka Szewca. Chwilę później kąśliwe dośrodkowanie Bartosza Sulkowskiego o mało nie ląduje w bramce Błąkały. W 32 minucie golkiper Garbarni nie bez problemów wybija techniczny strzał Roberta Tunkiewicza. Kilka minut później w roli głównej ponownie Błąkała. Tym razem wygrywa pojedynek sam na sam z Szewcem, któremu „setkę” wypracował Truszkowski. W 40 minucie znów bramkarza gości testuje Tunkiewicz. Najpierw kapitalnie uderza zza linii pola karnego, by po chwili próbować zaskoczenia bezpośrednią próbą z rzutu rożnego. W obydwu sytuacjach wielkim kunsztem swoich umiejętności imponuje Błąkała.

Kiedy festiwal niewykorzystanych okazji miejscowych graczy w pierwszej połowie pojedynku dobiegał końca, niespodziewanie Garbarnia zdobyła gola „do szatni”. W 44 minucie tarnobrzeska defensywą zakręcił Paweł Byrski i dośrodkował wprost na głowę Tomasza Ogara, który z kilku metrów dopełnił formalności. Do przerwy było więc pomimo momentami miażdżącej przewagi Siarki jedynie 2:1.

PO PRZERWIE

Po zmianie stron nastąpiła też zmiana układu sił na boisku. Od 46 minuty to piłkarze z Krakowa zaczęli dominować na placu gry. Już w 50 minucie niewiele brakło Sebastianowi Leszczakowi, by jego bomba z około 25 metrów doprowadziła do wyrównania. Minutę później jeszcze bliższy odrobienia strat w tym spotkaniu był Ogar, który naprawdę może mówić o braku szczęścia w tej sytuacji.

W 52 minucie strzelec bramki dla Garbarni dograł do Łukasza Cichego, który próbował z kolei uruchomić wzdłuż bramki Mateusza Kowalskiego. Na szczęście dla miejscowych podanie przeciął w porę Bartłomiej Makowski. Po chwili jedynie złe przyjęcie piłki w polu karnym gospodarzy przez Leszczaka zapobiegło sporemu zagrożeniu. Leszczak zrewanżował się za tą sytuację w 61 minucie obsługując idealnie w tempo Łukasza Cichego, który w sobie tylko znany sposób przestrzelił nad bramką w 100% okazji.

Siarka próbowała coś robić z rozpędzoną Garbarnią. W 63 minucie Truszkowski uderza w środek krakowskiej bramki z 10 metrów, ale bramkarz gości znów górą. W 70 minucie znów groźnie pod bramką Melona. Cichy zagrywa do Ogara, którego dośrodkowanie w ostatniej chwili blokuje Makowski. Osiem minut później Frankiewicz wrzuca piłkę z rzutu wolnego i blisko szczęścia jest Dawid Korona, którego strzał ostatecznie mija jednak bramkę gości.

W 84 minucie meczu nerwówka gospodarzy dobiega końca. Tunkiewicz wpada rozpędzony w pole karne krakowian i usiłuje zagrać wzdłuż bramki, jednak jest zablokowany na rzut rożny. Korner egzekwował Frankiewicz, który dograł wprost na głowę Marcina Truszkowskiego. Ten ostatni z kolei przedłużył piłkę Łukaszowi Popieli, któremu nie pozostało już nic innego jak tylko z bliskiej odległości skierować ją do bramki Błąkały. Trzeci gol dla Siarki załamał ambitnych graczy Garbarni i rozstrzygnął losy tego meczu. Gospodarze stworzyli sobie w końcówce spotkania jeszcze dwie groźne sytuacje. Ta z 87 minuty nie przyniosła kolejnego trafienia gdyż po strzale Tunkiewicza i rykoszecie piłkę z linii bramkowej gości wybił Norbert Piszczek. Skuteczna za to była już całkowicie kolejna próba tarnobrzeskiego pomocnika w doliczonym czasie gry. Robert uderzył tak efektownie po akcji Janka Kowalskiego, że bramkarz gości nawet nie zdołał w porę interweniować. Ostatecznie spotkanie zakończyło się pewnym i wysokim rezultatem 4:1 dla zielono – czarno – żółtych.

CZAS NA WIGRY

Podopieczni trenera Tomasza Tułacza zagrali bardzo dobre zawody i nie zmienia tego fakt, że krakowianie mieli okazję by w pewnym momencie spotkania nawet doprowadzić do remisu. Tarnobrzeski zespół w przekroju całego meczu był zespołem lepszym od Garbarni i jedynie brak szczęścia w licznych sytuacjach bramkowych w pierwszej połowie zaważył na tym, że druga odsłona nie miała charakteru pikniku. Goście zdobywając bramkę tuż przed przerwą dostali szansę od losu na odwrócenie bardzo niekorzystnego obrazu własnej gry, ale ostatecznie i tak musieli uznać wyższość swojego rywala.

Siarka zasłużenie zainkasowała kolejne trzy punkty odprawiając krakowski zespół z pokaźnym bagażem bramek. Dzięki dzisiejszej wygranej gospodarze awansowali na drugie miejsce w ligowej tabeli. W następnej kolejce zagrają na wyjeździe o czwartą kolejną wygraną w lidze z solidnym zespołem Wigier Suwałki.

relacja: Sylwester Szczepocki

SIARKA TARNOBRZEG – GARBARNIA KRAKÓW 4:1 (2:1)
1:0 Truszkowski 3′
2:0 Stępień 6′
2:1 Ogar 44′
3:1 Popiela 84′
4:1 Tunkiewicz 90+

SIARKA: Siarka: Melon – Korona, Stępień, Makowski, Sulkowski – Frankiewicz (85′ J.Kowalski), Tunkiewicz – Chrabąszcz, Koczon (68′ Popiela), Szewc (90′ Wróbel) – Truszkowski (87′ Motyl)

GARBARNIA: Błąkał – Piszczek (88′ Kalicki), Haxhijan, M.Kowalski, Byrski – Metz, Kostrubała, Cichy (69′ Fedoruk), Nowak, Leszczak (81′ Wajda) – Ogar

WYNIKI POZOSTAŁYCH SPOTKAŃ 13.KOLEJKI II LIGI WSCHODNIEJ: Wigry Suwałki – Pelikan Łowicz 1:0, Pogoń Siedlce – Stal Stalowa Wola 2:0, Concordia Elbląg – Olimpia Zambrów 0:1, Stal Rzeszów – Legionovia Legionowo 1:1, Radomiak Radom – Olimpia Elbląg 3:0, Motor Lublin – Wisła Puławy 3:3, Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Znicz Pruszków 0:0, Limanovia Limanowa – Stal Mielec 1:0

Aktualna klasyfikacja II ligi wschodniej za 90minut.pl

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
%#
10 lat temu

Brameczki poezja, oby tak dalej.

zycie
10 lat temu

tu jest aktualna tabela i siarka jest na drugim a nie pierwszym miejscu

http://www.90minut.pl/liga/0/liga6857.html

ES
10 lat temu

Jest pięknie i jedziemy dalej:)

ADHD
10 lat temu

Piękne bramki, mam nadzieję że to nie przez to że graliśmy z garbarnią a przez to że ten team już zaskoczył. Teraz kilka meczy prawdy, które pokażą gdzie tak na prawdę jesteśmy bo II miejsce w płaskiej tabeli jeszcze nic nie znaczy. Brawo Siaraaaaaa!!!

Zenon
10 lat temu

Początek meczu wymarzony. Wydawało się, że dwie pierwsze bramki ustawiły już mecz, a tu gol do szatni, który wprowadził troszkę nerwówki. Widać to było po przerwie. Oddajemy rywalowi inicjatywę, niepotrzebnie się cofamy i nastawiamy na grę z kontry, coś podobnego jak w meczu ze Stalą Mielec. Kto wie jakby to mogło się potoczyć, gdyby Cichy trafił w bardzo dogodnej sytuacji. Na szczęście trzecia bramka Popieli po świetnym, wyćwiczonym rozegraniu z rzutu rożnego rozwiała wszelkie wątpliwości. Bramka Tunkiewicza była przypieczętowaniem tego zwycięstwa. Ogólnie fajne, ciekawe widowisko i co najważniejsze dobra gra Siarki, która pozwala z optymizmem patrzyć w tabelę i przyszłość.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
5
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content