Od 20 lat mieszkaniec gminy Grębów stosował przemoc wobec swojej żony i dzieci. Najbardziej był agresywny, gdy był pijany. Policjanci zatrzymali 60-letniego mężczyznę. Wczoraj Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.
W sobotę, dyżurny jednostki Policji został powiadomiony o zaginięciu 63-letniej mieszkanki gminy Grębów. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli jej poszukiwania. Po krótkim czasie okazało się, że kobieta po awanturze wszczętej przez męża, w obawie przed jego agresją, ukryła się w zabudowaniach gospodarczych swojej posesji. Kobieta opowiedziała policjantom o swojej sytuacji.
Podczas dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że sprawca wywoływał awantury, w trakcie których zachowywał się agresywnie, bił swoje ofiary, a także groził im pozbawieniem życia. W czasie awantur niszczył domowe sprzęty, rzucał przedmiotami zastraszał i poniżał domowników. Przemoc stosował najczęściej, kiedy był pijany. Z relacji pokrzywdzonych wynikało, że dramat w tej rodzinie trwał od 20 lat.
Policjanci zatrzymali mężczyznę w policyjnym areszcie. Okazał się nim 60-letni mieszkaniec gminy Grębów. W tracie prowadzonych czynność mężczyzna był agresywny, odpychał funkcjonariuszy, szarpał za mundur jednego z policjantów w celu zmuszenia ich do przerwania czynności. Sprawca przemocy został przesłuchany, policjanci przedstawili mu zarzuty znęcania się nad rodziną, kierowanie gróźb karalnych oraz znieważenia policjantów.
Wczoraj Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu zdecydował, że 60 letni mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Za znęcanie się fizyczne lub psychiczne nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym przemijającym stosunku zależności od sprawcy, grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
źródło: Policja
