W miniony piątek wyjątkową rocznicę 104. urodzin świętowała najstarsza obecnie sandomierzanka Pani Regina Sitarek. Ten niecodzienny jubileusz był doskonałą okazją do złożenia Solenizantce życzeń kolejnych lat życia w zdrowiu, spokoju i radości oraz wielu szczęśliwych chwil w gronie najbliższych.
W tym szczególnym dniu na życzenie rodziny Czcigodnej Jubilatki w urodzinowej uroczystości uczestniczyli: Jerzy Borowski Burmistrz Sandomierza, Halina Sroczyńska Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego oraz ks. kan. dr Jerzy Dąbek Proboszcz miejscowej Parafii p.w. Św. Józefa. Prócz kwiatów, upominków oraz okolicznościowego listu gratulacyjnego na ręce Dostojnej Solenizantki przybyli goście złożyli serdeczne gratulacje oraz wyrazy najwyższego szacunku.
Swoje święto Pani Regina obchodziła w gronie najbliższej rodziny, której zawdzięcza spokojną i godną starość. Mimo imponującego wieku Jubilatka może pochwalić się nienagannym zdrowiem i poczuciem humoru. Niejeden może pozazdrościć Jej także doskonałej pamięci.
Regina Sitarek urodziła się 31 października 1910 r. Przed drugą wojną światową pracowała w Banku Rolnym w Sandomierzu. Podczas okupacji została aresztowana przez Gestapo i więziona w Sandomierzu. Trud więziennego życia znosiła następnie w Pińczowie, skąd została przewieziona do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück na terenie niemieckiej Rzeszy. Tam w ciężkich warunkach obozowych Pani Regina spędziła trzy lata. Po powrocie z obozu wyszła za mąż. Kilka lat po wojnie dołączyła do męża, przebywającego w tym czasie w Stanach Zjednoczonych. Dopiero po wielu latach emigracji wróciła do rodzinnego Sandomierza, gdzie w otoczeniu najbliższych mieszka do dziś.
foto&źródło: UM Sandomierz
Życzyć i zaśpiewać tej pani 100-lat było by nie na miejscu :)Gratuluję wieku. Zdrowia życzę.