Jednomandatowe Okręgi Wyborcze były tematem piątkowego spotkania w Środowiskowym Domu Kultury w Tarnobrzegu. Zapraszamy do obejrzenia relacji z tego wydarzenia.
Gdy logujesz się po raz pierwszy za pomocą przycisku Logowanie społecznościowe, zbieramy informacje o profilu publicznym Twojego konta udostępniane przez dostawcę Social Login, na podstawie Twoich ustawień prywatności. Otrzymujemy również Twój adres e-mail, aby automatycznie utworzyć konto na naszej stronie internetowej. Po utworzeniu konta zostaniesz do niego zalogowany.
Nie zgadzam sięZgoda
Pozwalam na założenie konta
Gdy logujesz się po raz pierwszy za pomocą przycisku Logowanie społecznościowe, zbieramy informacje o profilu publicznym Twojego konta udostępniane przez dostawcę Social Login, na podstawie Twoich ustawień prywatności. Otrzymujemy również Twój adres e-mail, aby automatycznie utworzyć konto na naszej stronie internetowej. Po utworzeniu konta zostaniesz do niego zalogowany.
Nie zgadzam sięZgoda
13 komentarzy
Oldest
NewestMost Voted
Inline Feedbacks
View all comments
???
8 lat temu
Co to kurna ma być? Spotkanie o JOWach czy wiec wyborczy zbieraniny, która myśli że na dobrym wyniku Kukiza może coś ugrać i załapie się do koryta. Kim jest ten pan prowadzący? Ci wygadani „politycy” kwiatem naszego społeczeństwa raczej nie są. Oglądnąłem duże fragmenty i nasuwa się wniosek, że ta „zbieranina” po referendum, na kolanie w pośpiechu napisze jakiś mało realny programik pod publiczkę by zbyt dużo poparcia nie stracić i w starej ordynacji wyborczej zgarnąć kilkanaście mandatów do parlamentu. Nie wiem co gorsze, PIS, PO czy TO.
jowik
8 lat temu
Zmieniając ordynację na JOW doprowadzimy do prawdziwego zabetonowania sceny politycznej. Wtedy duże partie zgarną wszystko. Lepszym rozwiązaniem będzie obniżenie progu wyborczego do np.1% wtedy dopiero mniejsze partie będą miały szanse na mandaty.
W zupełności nie masz racji. . Nie partia, lecz ludzie są ważni – to nie komuna. A przynajmniej tak się łudzę. . obniżenie progu niczego nie da, bo jeden poseł ustawy jakiejś nie zatwiedzi lub przeciwnie – nie zablokuje. Patrząc po ludziach takich jak korwin, to pozostaje się cieszyć, że częstokroć próg ich trzymał i nie robili już zupełnego cyrku na wiejskiej. Także obecny próg ma i plusy i minusy. A JOW + parę innych zmian może właśnie rozkuć ten beton, bo kto zagłosuje na Niesiołowskiego, czy Grodzką? No i np. pan Pluta rozliczany byłby przez nas jako mieszkańców rejonu z którego i On pochodzi, a nie przed swoim szefem partyjnym.
JOW idealny nie jest, a na pewno sama zmiana ordynacji nie zmieni wiele. Musi zmienić się przede wszystkim myślenie i rozliczanie ludzi a nie partii. Partia, to twór wspólny, a jak Twój wódz(tak przypuszczam, że to Twój wódz) mówi: wspólne to niczyje i nikt nie bierze za to odpowiedzialnosci. Swoją drogą, to i on świetnie się miga od jakiejkolwiek odpowiedzialności…
Włącz myślenie, a nie tempo słuchasz swojego wodza, czy innych powiązanych z dziwnymi i podejrzanymi środowiskami ludzi.
Podaj przykład na nazwiskach z naszego podwórka. W jaki sposób może przejść kandydat niezależny gdy np. PIS zmówi się i będzie głosował na jednego swojego.
Przyznam, że nie bardzo rozumiem pytanie. Pytasz o nasze podwórko tzn. rade miasta? Każdy niezależny od partii musi znaleźć się na czyjejś liście wyborczej i częstokroć było widać, że kandydaci startowali jako „popierani” przez partię, czy też jakieś ugrupowanie. Nawet obecny Prezydent startował z listy stoważyszenia, więc nie jest konieczna przynależność partyjna.
W demokracji wykonywana jest wola większości, więc jeśli PIS się zgada i będą głosować na jednego swojego, to zostanie on wbrany bez znaczenia jaka jest ordynacja, czy próg.
Nie wiem czy odpowiedziałem na Twoje pytanie, jeśli nie, to proszę o doprecyzowanie.
Przykład: PiS wystawia z naszego miasta: Kalinkę i Stasiaka aby głosy się nie rozrzedziły na większą ilość. Platforma wystawi np.Kołka, Plutę a tych niezależnych kandydatów będzie np 10-20 lub więcej bo każdy może – do wzięcia jeden mandat, kto go otrzyma? Nie czarujmy się.
A Ty w ogóle wiesz o czym piszesz, czy tylko tak sobie, by udawać przed sobą kogoś mądrego?
Przeczytaj proszę co napisałeś, a następnie poczytaj o JOW i znów przeczytaj co napisałeś. Mandat 1 racja, ale po przykładzie obecnego Prezydenta miasta Tarnobrzeg widać, że nie trzeba być z pis, po, czy czegokolwiek innego, tylko trzeba przekonać do siebie ludzi. Jeśli ma się ludzi „gdzieś” i spoczywa się na tym, że jest się na wysokiej pozycji na liście, to się przegrywa. Jakoś Pan Stasiak nie jest obecnym Prezydentem… Podobnie Pan Mastalerz…
Jeśli się głosuje na osobę, którą się zna, to bez znaczenia jest partia, czy ugrupowanie, a znaczenie ma co robi i co sobą prezentuje. Warto mieć wtedy możliwość egzekwowania obietnic w trakcie kadencji, ale to inna sprawa.
Jakiś idiota stwierdził cyt.”Banda małych słabych nic nieznaczących ludzików Rębisz i Piasek ja pier… Nie rozumiem jak można na podstawie obserwacji uczestników wyciągać jakieś wnioski co do idei.Obecność takich czy innych osób na politycznych spotkaniach świadczy tylko i wyłącznie o tym że coś oprócz końca własnego nosa tych ludzi interesuje. Dziwię się że nie ma tam innych uczestników życia politycznego tj przedstawicieli PISu ,PO czy SLD. A dziwi mnie właśnie dlatego że tylko poprzez obecność na takich spotkaniach można zobaczyć co ludzi boli i czego oczekują. Co więcej obecność taka to wg mnie nobilitacja ich uczestników. Świadczy ona o tym, że uczestnik jest osobą otwartą,szuka porównań, interesuje się tym państwem i ideami które wykluwają się również poza głównym partyjnym nurtem a nie jest żołnierzem z kosą w gnieździe własnej partii zapatrzonej w wodza.Dlaczego na takie spotkania przychodzi tak mało ludzi? Ja wiem.Jest to naród głupków i idiotów.I nie ma co głaskać Polaków po główkach prawiąc o ich mądrości.Bo prawda jest taka że Polaków prawie nic nie interesuje poza własną kieszenią i żłobem.Jeśli ktoś pokazuje że tak nie musi być spotyka się z hejtem.Głupki w osobach „obserwatorów” j.w to właśnie ta marna większość. Uwiąd SZUKANIA I SŁUCHANIA SPOŁECZEŃSTWA w obecnej partiokracji… Czytaj więcej »
ZAlubNIE
8 lat temu
Do jowów pchają się najróżniejsi ludzie. Należy zwrócić uwagę że „oddzielamy ziarno od plew” Jowy są ruchem który ma za cel dobro Polski a nie interesy partyjne czy też chore ambicje. W obecnej sytuacji naszą misją jest edukacja ludzi oraz tworzenie wspólnot zrzeszających różne poglądy. Dlatego szukamy osób w celu naprawy skorumpowanej Polski. Jestem w JOW-ach, nie można mnie kupić ponieważ doświadczenia życiowe które mnie spotkały, pokazują że kasa to nie wszystko. Mam dla kogo żyć i chcę mieć historie do opowiedzenia a nie rzeczy do pokazania.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
Co to kurna ma być? Spotkanie o JOWach czy wiec wyborczy zbieraniny, która myśli że na dobrym wyniku Kukiza może coś ugrać i załapie się do koryta. Kim jest ten pan prowadzący? Ci wygadani „politycy” kwiatem naszego społeczeństwa raczej nie są. Oglądnąłem duże fragmenty i nasuwa się wniosek, że ta „zbieranina” po referendum, na kolanie w pośpiechu napisze jakiś mało realny programik pod publiczkę by zbyt dużo poparcia nie stracić i w starej ordynacji wyborczej zgarnąć kilkanaście mandatów do parlamentu. Nie wiem co gorsze, PIS, PO czy TO.
Zmieniając ordynację na JOW doprowadzimy do prawdziwego zabetonowania sceny politycznej. Wtedy duże partie zgarną wszystko. Lepszym rozwiązaniem będzie obniżenie progu wyborczego do np.1% wtedy dopiero mniejsze partie będą miały szanse na mandaty.
W zupełności nie masz racji. . Nie partia, lecz ludzie są ważni – to nie komuna. A przynajmniej tak się łudzę. . obniżenie progu niczego nie da, bo jeden poseł ustawy jakiejś nie zatwiedzi lub przeciwnie – nie zablokuje. Patrząc po ludziach takich jak korwin, to pozostaje się cieszyć, że częstokroć próg ich trzymał i nie robili już zupełnego cyrku na wiejskiej. Także obecny próg ma i plusy i minusy. A JOW + parę innych zmian może właśnie rozkuć ten beton, bo kto zagłosuje na Niesiołowskiego, czy Grodzką? No i np. pan Pluta rozliczany byłby przez nas jako mieszkańców rejonu z którego i On pochodzi, a nie przed swoim szefem partyjnym.
JOW idealny nie jest, a na pewno sama zmiana ordynacji nie zmieni wiele. Musi zmienić się przede wszystkim myślenie i rozliczanie ludzi a nie partii. Partia, to twór wspólny, a jak Twój wódz(tak przypuszczam, że to Twój wódz) mówi: wspólne to niczyje i nikt nie bierze za to odpowiedzialnosci. Swoją drogą, to i on świetnie się miga od jakiejkolwiek odpowiedzialności…
Włącz myślenie, a nie tempo słuchasz swojego wodza, czy innych powiązanych z dziwnymi i podejrzanymi środowiskami ludzi.
Podaj przykład na nazwiskach z naszego podwórka. W jaki sposób może przejść kandydat niezależny gdy np. PIS zmówi się i będzie głosował na jednego swojego.
Przyznam, że nie bardzo rozumiem pytanie. Pytasz o nasze podwórko tzn. rade miasta? Każdy niezależny od partii musi znaleźć się na czyjejś liście wyborczej i częstokroć było widać, że kandydaci startowali jako „popierani” przez partię, czy też jakieś ugrupowanie. Nawet obecny Prezydent startował z listy stoważyszenia, więc nie jest konieczna przynależność partyjna.
W demokracji wykonywana jest wola większości, więc jeśli PIS się zgada i będą głosować na jednego swojego, to zostanie on wbrany bez znaczenia jaka jest ordynacja, czy próg.
Nie wiem czy odpowiedziałem na Twoje pytanie, jeśli nie, to proszę o doprecyzowanie.
Przykład: PiS wystawia z naszego miasta: Kalinkę i Stasiaka aby głosy się nie rozrzedziły na większą ilość. Platforma wystawi np.Kołka, Plutę a tych niezależnych kandydatów będzie np 10-20 lub więcej bo każdy może – do wzięcia jeden mandat, kto go otrzyma? Nie czarujmy się.
A Ty w ogóle wiesz o czym piszesz, czy tylko tak sobie, by udawać przed sobą kogoś mądrego?
Przeczytaj proszę co napisałeś, a następnie poczytaj o JOW i znów przeczytaj co napisałeś. Mandat 1 racja, ale po przykładzie obecnego Prezydenta miasta Tarnobrzeg widać, że nie trzeba być z pis, po, czy czegokolwiek innego, tylko trzeba przekonać do siebie ludzi. Jeśli ma się ludzi „gdzieś” i spoczywa się na tym, że jest się na wysokiej pozycji na liście, to się przegrywa. Jakoś Pan Stasiak nie jest obecnym Prezydentem… Podobnie Pan Mastalerz…
Jeśli się głosuje na osobę, którą się zna, to bez znaczenia jest partia, czy ugrupowanie, a znaczenie ma co robi i co sobą prezentuje. Warto mieć wtedy możliwość egzekwowania obietnic w trakcie kadencji, ale to inna sprawa.
To dobry przykład z obecnym prezydentem. Teraz rozumiem. Dzięki.
Banda małych słabych nic nieznaczących ludzików Rębisz i Piasek ja pier….
Jakie mamy szczęście, że ty coś znaczysz.
Co tam robi MMT?!
Jakiś idiota stwierdził cyt.”Banda małych słabych nic nieznaczących ludzików Rębisz i Piasek ja pier… Nie rozumiem jak można na podstawie obserwacji uczestników wyciągać jakieś wnioski co do idei.Obecność takich czy innych osób na politycznych spotkaniach świadczy tylko i wyłącznie o tym że coś oprócz końca własnego nosa tych ludzi interesuje. Dziwię się że nie ma tam innych uczestników życia politycznego tj przedstawicieli PISu ,PO czy SLD. A dziwi mnie właśnie dlatego że tylko poprzez obecność na takich spotkaniach można zobaczyć co ludzi boli i czego oczekują. Co więcej obecność taka to wg mnie nobilitacja ich uczestników. Świadczy ona o tym, że uczestnik jest osobą otwartą,szuka porównań, interesuje się tym państwem i ideami które wykluwają się również poza głównym partyjnym nurtem a nie jest żołnierzem z kosą w gnieździe własnej partii zapatrzonej w wodza.Dlaczego na takie spotkania przychodzi tak mało ludzi? Ja wiem.Jest to naród głupków i idiotów.I nie ma co głaskać Polaków po główkach prawiąc o ich mądrości.Bo prawda jest taka że Polaków prawie nic nie interesuje poza własną kieszenią i żłobem.Jeśli ktoś pokazuje że tak nie musi być spotyka się z hejtem.Głupki w osobach „obserwatorów” j.w to właśnie ta marna większość. Uwiąd SZUKANIA I SŁUCHANIA SPOŁECZEŃSTWA w obecnej partiokracji… Czytaj więcej »
Do jowów pchają się najróżniejsi ludzie. Należy zwrócić uwagę że „oddzielamy ziarno od plew” Jowy są ruchem który ma za cel dobro Polski a nie interesy partyjne czy też chore ambicje. W obecnej sytuacji naszą misją jest edukacja ludzi oraz tworzenie wspólnot zrzeszających różne poglądy. Dlatego szukamy osób w celu naprawy skorumpowanej Polski. Jestem w JOW-ach, nie można mnie kupić ponieważ doświadczenia życiowe które mnie spotkały, pokazują że kasa to nie wszystko. Mam dla kogo żyć i chcę mieć historie do opowiedzenia a nie rzeczy do pokazania.