Zadecydowała ostatnia minuta. Wisła Sandomierz przegrała z Sandecją Nowy Sącz w Pucharze Polski (fotoreportaż oraz video HD)

Dopiero w ostatniej minucie doliczonego czasu gry pierwszoligowa Sandecja Nowy Sącz zapewniła sobie awans do 1 rundy Pucharu Polski. Trzecioligowa Wisła Sandomierz dzielnie stawiała opór wyżej notowanemu przeciwnikowi, kolejny raz udowadniając, że jest a raczej była drużyną z ogromnym charakterem i wolą walki.

W losowaniu meczów rundy wstępnej Pucharu Polski los postawił przed Wisłą rywala grającego o dwie klasy rozgrywkowe wyżej – Sandecję Nowy Sącz. Choć wszyscy spodziewali się wysokiej porażki sandomierzan, piłkarze Sandecji mieli dużo szczęścia, że nie doszło do dogrywki.

Przewaga piłkarzy Sandecji była niezaprzeczalna. Ponad połowa występujących w drużynie Roberta Kasperczyka zawodników ma za sobą mecze w Ekstraklasie. Jednak wiślacy potrafili wychodzić z tarapatów z obronną ręką.

W 6. minucie ładną akcję gości zakończył strzałem Arkadiusz Aleksander, jednak trafił w słupek. To była najlepsza okazja Sandecji w pierwszej połowie. Potem z dystansu uderzali m.in. Łukasz Nowak, Matej Náther i Maciej Małkowski, ale wszystkie próby nie było w stanie poważnie zagrozić bramce Wisły.

W 33. minucie instynktem popisał się Stanisław Wierzgacz, który z wielkim trudem wybił futbolówkę dośrodkowaną przez Michała Szeligę. W 42. minucie Kamil Słaby posłał piłkę w pole karne gospodarzy, ale ponownie świetnie spisał się Wierzgacz.

Po wznowieniu gry w drugiej połowie, przez pierwszy kwadrans działo się niewiele. Dopiero w 60. minucie mocniej zaatakowali piłkarze Sandecji, jednak Kamil Oślizło skutecznie uchronił wiślaków przed stratą gola, wybijając piłkę z linii bramkowej. Dwie minuty później Wierzgacz w ładnym stylu obronił dobry strzał Náthera.

W doliczonym czasie spotkania znakomitą sytuację miał Łukasz Adamczyk, który pognał prawą stroną boiska i mocno uderzył, ale w bramce bezbłędny był Marek Kozioł. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry piłkarze Sandecji dopięli swego i zdobyli bramkę. W zamieszaniu podbramkowym piłkę do siatki wpakował Bartłomiej Dudzic.

Dla większości piłkarzy był to ostatni mecz w barwach sandomierskiego klubu. Na ławce trenerskiej Wisły tego dnia zasiadł Adam Mażysz, zaś były już szkoleniowiec sandomierzan trener Tadeusz Krawiec, został uroczyście pożegnany przez kibiców i zawodników i spotkanie oglądał z trybun.

We wtorek 21. lipca br. odbędzie się nadzwyczajne walne zebranie zarządu, na którym podejmowane będą decyzje dotyczące przyszłości Wisły.

Wisła Sandomierz – Sandecja Nowy Sącz 0:1 (0:0)

0:1 Bartłomiej Dudzic 90+

Wisła: 1. Stanisław Wierzgacz – 11. Maciej Ziółek, 24. Daniel Beszczyński, 3, Kamil Oślizło, 14. Daniel Chorab (63, 8. Bartłomiej Gołasa) – 19. Kacper Rak (81, 4. Arkadiusz Kosno), 13. Mateusz Podstolak, 18. Bartosz Szepeta, 7. Kamil Hul, 17. Łukasz Adamczyk – 15. Jakub Kwiecień (67, 9. Jarosław Pacholarz)

Sandecja: 1. Marek Kozioł – 14. Michał Szeliga, 5. Dawid Szufryn, 4. Przemysław Szarek, 24. Kamil Słaby – 37. Bartłomiej Dudzic, 7. Grzegorz Baran, 11. Matej Náther (74, 22. Mateusz Bartków), 10. Łukasz Nowak (58, 20. Adrian Danek), 8. Maciej Małkowski – 9. Arkadiusz Aleksander (46, 21. Bartosz Sobotka)

żółte kartki: Szufryn, Dudzic
sędziował: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska)

źródło: Wisła Sandomierz, własne

video: Piotr Morawski

foto: Agnieszka Nycz

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Postaw mi kawę na buycoffee.to
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content