Przypadkowy mężczyzna widząc starszą panią spacerującą zaśnieżonym poboczem w cienkim ubraniu i w pantoflach, zaalarmował policjantów. Było to wczoraj około godz. 22.30, w Baranowie Sandomierskim.
Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechał patrol policji. Kiedy policjanci zabrali kobietę do radiowozu, nie potrafiła powiedzieć dokąd szła, ani gdzie mieszka. Pamiętała jedynie nazwisko. Policjanci rozpoczęli ustalanie tożsamości kobiety i adresu jej zamieszkania. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych, funkcjonariusze dotarli do mieszkanki Tarnobrzega, która wskazała właściwy adres starszej kobiety. Okazało się, że 83-letnia seniorka jest mieszkanką Suchorzowa w gminie Baranów Sandomierski. Policjanci zawieźli kobietę do miejsca zamieszkania. Czekała na nią rodzina.
Funkcjonariusze ustalili, że kobieta ma problemy ze zdrowiem i cierpi na zaniki pamięci. Okazało się, że starsza pani wykorzystała nieuwagę bliskich i wyszła z domu nikomu o tym nie mówiąc. W cienkim ubraniu przeszła 4 kilometry.
Dzięki wrażliwości przypadkowego mężczyzny kobieta cała i zdrowa wróciła pod opiekę rodziny.
źródło: Policja
Brawo dla tego Pana który zadzwonił!!!!!!!!!!