Z Polkowicami znów w tie-breaku (fotoreportaż oraz video HD)

Kolejny ligowy maraton zwycięsko przeszły tenisistki SPAR Zamku Tarnobrzeg. W przeciągu tygodnia podopieczne trenera Nęcka odniosły trzy zwycięstwa, nad drużyną z Częstochowy, Krakowa i Polkowic. Szczególnie emocjonujący był mecz z Polkowicami, do którego rozstrzygnięcia podobnie jak w I rundzie rozgrywek potrzebny był tie-break.

Pierwszy mecz w starciu z zespołem z Polkowic nie wskazywał na emocjonujące widowisko. Na przeciw Li Qian stanęła bowiem juniorka – Natalia Matwiszyn. Wynik tego spotkania łatwo było przewidzieć, nieznana była jedynie liczba punktów, które uda się ugrać młodziutkiej zawodniczce z Polkowic. W sumie Li Qian pozwoliła rywalce na zdobycie zaledwie siedmiu małych punktów i tarnobrzeski KTS zgodnie z przewidywaniami objął w meczu prowadzenie 1:0.

Emocje przyszły w drugim pojedynku, kiedy to przy stole spotkały się Natalia Partyka i była zawodniczka KTS-u Magdalena Sikorska. Już pierwszy set pokazał, że będzie to zacięty pojedynek, powiem przy prowadzeniu 5:0 Sikorskiej, Partyka najpierw doprowadziła do wyrównania by później zapisać pierwszy punkt na swoim koncie. Podobny scenariusz miał drugi set, jednak tym razem Sikorska opanowała nerwy doprowadzając do remisu. W trzecim secie Natalia zagrała popisowo, wygrywając partię do 3. To jednak nie był jeszcze koniec emocji w tym pojedynku, bowiem w czwartej partii lepiej zaprezentowała się Sikorska i do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break, który wygrała zawodniczka z Polkowic, doprowadzając w meczu do remisu 1:1.

W trzecim pojedynku wieczoru spotkały się dwie dawne koleżanki klubowe, po stronie Tarnobrzega Kinga Stefańska, Polkowice zaś reprezentowała Roksana Załomska. I w tym meczu nie zabrakło emocji, lepszą tego dnia okazała się Załomska wygrywając ze Stefańską 3:1.

Przy stanie 2:1 dla Polkowic swój mecz miały stoczyć Li Qian i Magdalena Sikorska, jednak zwycięstwo z Natalią Partyką Sikorska okupiła kontuzją i musiała poddać mecz bez walki.

O piątym pojedynku niewiele można powiedzieć, poza tym że się odbył i przyniósł ostateczne zwycięstwo dla KTS-u. Ponownie bowiem przy stole po stronie Polkowic stanęła juniorka Natalia Matwiszyn, która nie miała żadnych szans w starciu ze swoją imienniczką z Tarnobrzega.

Na świętowanie kolejnego zwycięstwa ligowego tarnobrzeska ekipa nie miała jednak zbyt wiele czasu, przed nimi bowiem bardzo intensywny czas startów. Na początek udział w Drużynowych Mistrzostwach Świata, które odbędą się w Tajlandii.

KTS SPAR Zamek Tarnobrzeg – KGHM-ZANAM DWSPiT Polkowice 3:2

Li Qian – Natalia Matwiszyn 3:0 (11:3, 11:2, 11:2)
Natalia Partyka – Magdalena Sikorska 2:3 (11:9, 9:11, 11:3, 9:11, 9:11)
Kinga Stefańska – Roksana Załomska 1:3 (4:11, 11:9, 11:13, 9:11)
Li Qian – Magdalena Sikorska 3:0 (krecz)
Natalia Partyka – Natalia Matwiszyn 3:0 (11:3, 11:3, 11:2)

foto: Piotr Morawski

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
FFF
8 lat temu

Tak zapytam.

Ile tysięcy osób było na trybunach?

A ile się przeznacza na 736-te mistrzostwo Polski, Świata i Wszechświata w Picipolo tej chińsko-tarnobrzeskiej drużynki z publicznej kasy?

kibic
8 lat temu

Około 20 osob hahaha

komsa
8 lat temu

ale was boli, jak na II ligowych kopaczy przyjdzie garstka kibiców to źle, jak kosz przy pełenj hali przegrywa mecz za meczem również źle, tenisistki wygrywaja wszysko też źle. Byle coś napisać i komuś dopierd…ć. Byle by wszyscy dookoła mieli równie źle jak ja, tak?

lolek
8 lat temu

na festyniarskie kopanie szmacianki w 8 lidze rozgrywkowej to wogóle nie powinno być kasy !
niech tam mastalerze sobie płacą.dziewczyny przy nich to prawdziwi sportowcy,nie to co te niedojdy dojadające pizzą,co im ją trener stawia !

Postaw mi kawę na buycoffee.to
4
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content