Tylko w ciągu dwóch dni tarnobrzescy policjanci kilkakrotnie interweniowali wobec osób, które dokonały kradzieży sklepowych. Sprawcy poniosą odpowiedzialność za łamanie prawa.
Pierwsza informacja, którą otrzymali tarnobrzescy policjanci dotyczyła kradzieży w jednym ze sklepów przy Placu Bartosza Głowackiego w Tarnobrzegu. Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze ustalili, że 37-letnia mieszkanka Tarnobrzega ze sklepowej półki zabrała 3 butelki wódki 0,7 l o wartości ponad 80 złotych. Kobieta nie płacąc za towar usiłowała wyjść ze sklepu. Do zdarzenia doszło w piątek, przed godz. 15. Podczas prowadzonych czynności policjanci ustalili, że w przeszłości 37-latka okradła ten sam sklep, z którego zabrała 2 butelki alkoholu. Za popełnione wykroczenie funkcjonariusze ukarali kobietę mandatem karnym w wysokości 500 złotych, za kradzież sprzed kilku dni, tarnobrzeżanka odpowie przed sądem.
W sobotę, policjanci otrzymali 3 zgłoszenia dotyczące kradzieży sklepowych, które miały miejsce w tarnobrzeskich marketach. Do pierwszego zdarzenia doszło przed godz. 7, na ul. Kwiatkowskiego, gdzie 39-letni mieszkaniec Tarnobrzega ukradł 2 butelki whisky. Mężczyzna opuścił market udając się w nieznanym kierunku, spowodował straty na kwotę 119 złotych. Po dwóch godzinach mężczyzna ponownie pojawił się w sklepie, tym razem niczego nie zdążył ukraść ponieważ jeden z pracowników rozpoznał złodzieja i wezwał policjantów. Podczas prowadzonej interwencji, mężczyzna przyznał się policjantom do popełnionego wykroczenia.
W ręce mundurowych wpadł też, 39-letni mieszkaniec Tarnobrzega, który w markecie przy ul. Jachowicza dokonał kradzieży alkoholu w postaci koniaku. Wartość skradzionego mienia wynosi 60 złotych. Mężczyzna był w przeszłości notowany za kradzieże, za popełniony czyn będzie odpowiadał przed sądem.
Przed godziną 18, kolejną kradzież odnotowali policjanci w markecie przy ul. Sienkiewicza w Tarnobrzegu. 39-letni mężczyzna zabrał ze sklepu szynkę konserwową i nie płacąc za towar usiłował opuścić market. Sprawca został zatrzymany.
źródło: Policja
K..rwa co za patologia. W tym smutnym jak p.zda mieście nawet szynkę kradną…i to kto, inteligencja przed 40-stką…do roboty się wziąć! Dziwić się że ludzie z Tarnobrzega uciekają, sami emeryci i taka patologia co za złamanego fajka ryj potrafi obić…