26 zawodniczek i zawodników wzięło udział w Turnieju Tenisa Ziemnego zorganizowanego w ramach tegorocznych obchodów Dni Tarnobrzega. Do rywalizacji dzieci i młodzież zaprosił Tarnobrzeski Klub Tenisowy.
Turniej został rozegrany w trzech kategoriach wiekowych z podziałem na dziewczynki i chłopców. Pierwsze mecze rozpoczęły się o godzinie 9.30. Piękna pogoda, słońce, oraz zacięte mecze pełne emocji, przyciągnęły na korty wielu kibiców, którzy wspierali dopingiem zawodników.
Jako pierwsi rozgrywki zakończyli najmłodsi, wśród których najlepszą zawodniczką okazała się Małgosia Madej, natomiast najlepszym zawodnikiem został Aleks Porczyński.
Kolejną grupą, która zakończyła swoje rozgrywki były dziewczęta w kat. 11-13 lat. Wszystkie zawodniczki prezentowały wysoki poziom umiejętności technicznych, co przełożyło się na bardzo wyrównane pojedynki. O miejscach na podium decydowały małe punkty, gdyż każda z dziewcząt wygrała i przegrała tyle samo meczy. Najlepsza okazała się Alicja Sierant, drugie miejsce zajęła Martyna Gruszczyńska, trzecie miejsce zajęła Madzia Małek.
Wśród najstarszych zawodników turnieju po raz kolejny najlepszym zawodnikiem okazał się Tomasz Wdowiak, który w finałowym meczy wygrał z Jakubem Drysiem. Trzecie miejsce zajął Jakub Roman.
Najliczniejszą grupą byli chłopcy w kat.9-10 lat. Zawodnicy rozgrywali swoje mecze w trzech grupach. Najlepsi z grup rozegrali spotkania finałowe systemem każdy z każdy. Najlepszym zawodnikiem w tej kategorii okazał się Alan Jajko, który w finałowym pojedynku pokonał Karola Krawczyka ze Stalowej Woli. Trzecie miejsce zajął Adam Sierant z Sandomierza.
W kategorii dziewcząt 9-10 lat wystartowało łącznie siedem zawodniczek. W meczu finałowym prezentująca bardzo wysokie umiejętności techniczne Kinga Nowak pokonała Aleksandrę Jopek z Ożarowa Mazowieckiego, zajmując pierwsze miejsce w turnieju. Trzecią zawodniczką tej kategorii została Amelia Masak.
info: Tarnobrzeski Klub Tenisowy
video: Agnieszka Nycz
foto: Piotr Morawski
W połowie reportażu jest ujęcie które mowi wszystko o jakości nawierzchni. Myśle , że spokojnie korty nad Wisłą można nazwać tarnobrzeskim Wimbledonem….