Przełamanie tarnobrzeskich koszykarzy. Siarka wygrywa w Szczecinie 84:76!

Po siedmiu z rzędu porażkach koszykarze Siarki Tarnobrzeg w końcu wygrali. Po zaciętym i wyrównanym spotkaniu podopieczni trenera Pyszniaka pokonali w Szczecinie miejscowy King 84:76 (24:17, 18:29, 18:16, 24:14), notując 90% skuteczność na linii rzutów wolnych.

Bardzo dobry początek zanotował Russell Robinson, który zdobył pięć pierwszych punktów dla Kinga. Późniejsze dwie akcje 2+1 dały jednak minimalną przewagę gościom, a po kolejnym trafieniu Alexa Welsha było już 11:5 dla Siarki. Do końca pierwszej części meczu tarnobrzeżanie naprawdę bardzo dobrze radzili sobie w ataku – ostatecznie m.in. dzięki rzutom Krzysztofa Jakóbczyka prowadzili 24:17.

Szczecinianie w drugiej kwarcie krok po kroku starali się odrabiać straty – kolejne trafienia Macieja Majcherka i Craiga Sworda najpierw dały remis, a po rzucie wolnym Taylora Browna to King miał minimalną przewagę. Skuteczne akcje Pawła Kikowskiego oznaczały, że to zespół trenera Marka Łukomskiego wygrywał po pierwszej połowie 46:42.

W trzeciej kwarcie gospodarze wyszli nawet na dziewięć punktów przewagi po trafieniu Norberta Kulona, ale Siarka, m.in. dzięki akcji debiutującego Zane’a Knowlesa, potrafiła później zbliżyć się nawet na dwa punkty. Seria 9:0 i rzut Russella Robinsona uspokoiły jednak sytuację szczecinian. Później świetne fragmenty zanotowali Brandon Brown i Krzysztof Jakóbczyk, a to zmniejszyło straty gości do stanu 62:60.

Na początku ostatniej kwarty ekipa trenera Zbigniewa Pyszniaka doprowadziła do remisu dzięki trafieniom Knowlesa. King szybko na to odpowiadał i nie chciał pozwalać na więcej. Trójki Jakóbczyka na trzy minuty przed końcem dawały jednak gościom prowadzenie. Kingowi zabrakło skuteczności w ostatnich akcjach, a faulowani gracze Siarki nie zawodzili na linii rzutów wolnych. To wszystko sprawiło, że końcowy wynik jest niespodzianką – tarnobrzeżanie zwyciężyli 84:76.

To był świetny mecz Krzysztofa Jakóbczyka, który zanotował 21 punktów. Alex Welsh dodał do tego 17 punktów i siedem zbiórek. W ekipie gospodarzy najlepszy był Paweł Kikowski z 14 punktami. Przeciwko Kingowi w barwach Siarki zadebiutował nowy podkoszowy Zane Knowles, zdobywając 15 punktów i notując 7 zbiórek.

W niedzielę 4. grudnia Siarka podejmie MKS z Dąbrowy Górniczej. Mecz rozpocznie się w tarnobrzeskiej hali MOSiR o godz.18.

KING SZCZECIN – SIARKA TARNOBRZEG 76:84 (17:24, 29:18, 16:18, 14:24)

SIARKA: Jakóbczyk 21, Welsh 17, Knowles 16, Brown 12, Malczyk 8, Wojdyła 7, Releford 3

KING SZCZECIN: Kikowski 14, Brown 11, Robinson 11, Sword 10, Robbins 10, Majcherek 5, Kulon 5, Nowakowski 4, Dutkiewicz 4, Łukasiak 2

źródło: PLK

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Bille
7 lat temu

Miesiąc do świąt a tu już teraz zdarzył się więc cud. Pierwsza wygrana i pewnie jedna z ostatnich wiec warto tą chwilą się cieszyć.

pyk.
7 lat temu

Chyba mnie się krowa ocieli 😀

gratulacje
7 lat temu

Zawodnicy poprawili się i obcokrajowcy zdobywali więcej punktów niż nasi i nie popełniali takich głupich fauli niż w innych meczach.

nowy gracz
7 lat temu

Jeden zawodnik rozwiazal umowe znowu szykuje sie nowa twarz w zespole

slaba rotacja
7 lat temu

W dniu dzisiejszym przegraliśmy mecz po 3 wyrównanych kwartach przyszedł kryzys w czwartej i odalismy rywalom 14 punktów za dużo rzucići schodziliśmy z parkietu pokonani. To jest za mało ze dwuch zawodników rzuca 20 lub więcej punktów a pozostali kolo 10. Mamy za krutka lawke beznadziejna skutecznosc za 2 i za dluzo piłek gubimy i dla tego sa wyniki jakie sa. Nowi zawodnicy i trenerowie by się przydali żeby ta lawka bbyla wiekkdza.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
5
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content