Przegrana koszykarzy Siarki w Gdyni. Absencja Browna, Releforda i Patoki

Trzynastą porażkę w sezonie ponieśli koszykarze Siarki Tarnobrzeg, przegrywając w Gdyni z miejscowym Asseco 78:82. Podopieczni trenera Pyszniaka zagrali w sześciu, bez najlepszych strzelców Brandona Browna (kontuzja pleców) i Travisa Releforda, (kontuzja stopy). W meczu nie zagrał również Jakub Patoka z powodu urazu kostki. W barwach Siarki zadebiutował zaś Jan Grzeliński, pozyskany ze Startu Lublin.

Początek meczu zdecydowanie należał do Asseco, które po rzucie Filipa Matczaka prowadziło już 7:0. Sytuację Siarki starał się zmieniać przede wszystkim Krzysztof Jakóbczyk. To właśnie po jego akcji oraz trafieniu Alexa Welsha tarnobrzeżanie odrobili wszystkie straty i zdobyli przewagę. Nie utrzymali jej jednak zbyt długo, ponieważ trójką znowu zaskoczył Krzysztof Szubarga. Ostatecznie dzięki rzutom Marcela Ponitki i Przemysława Żołnierewicza gdynianie wygrywali po 10 minutach 23:21.

Goście zaskakiwali jednak także w drugiej części meczu i ponownie potrafili zdobywać przewagę – m.in. po rzutach Zane’a Knowlesa i Jakóbczyka. Później udawało się ją utrzymywać m.in. dzięki Tomaszowi Wojdyle. Po kolejnym trafieniu Knowlesa było już 39:32. Straty w końcówce zmniejszali jeszcze Żołnierewicz i Szubarga, co oznaczało, że Asseco po pierwszej połowie przegrywało trzema punktami.

Zaraz na początku trzeciej kwarty po rzutach Filipa Matczaka i Przemysława Żołnierewicza ekipa z Gdyni wróciła na prowadzenie. Dzięki trafieniom Piotra Szczotki gospodarze mieli już siedem punktów przewagi. Te straty zmniejszali przede wszystkim Grzegorz Małecki oraz Alex Welsh, ale zespół trenera Przemysława Frasunkiewicza ciągle był na prowadzeniu. Dzięki rzutowi z dystansu Krzysztofa Szubargi Asseco wygrywało po 30 minutach 64:58.

Na początku ostatniej części meczu ważne akcje kończył Żołnierewicz, a po kontrze wykończonej przez Ponitkę było już 76:62. Siarka jednak nie zamierzała się poddawać! Zanotowała niesamowitą serię 14:0 i po rzucie Jakóbczyka doprowadziła do remisu. W samej końcówce kluczowe trafienia zanotował Mikołaj Witliński i to dało gospodarzom zwycięstwo 82:78.

Najlepszym strzelcem Asseco był Przemysława Żołnierewicz z 19 punktami. 18 punktów i trzy asysty dodał Krzysztof Szubarga. W ekipie gości wyróżniał się Alex Welsh 21 punktami i ośmioma zbiórkami.

ASSECO GDYNIA – SIARKA TARNOBRZEG 82:78 (23:21, 15:20, 26:17, 18:20)

ASSECO: Żołnierewicz 19 (3×3), Szubarga 18 (4×3), Szczotka 13 (3×3), Ponitka 12, Matczak 8, Witliński 7, Jankowski 3 (1×3), Szymański 2, Put 0, Konopatzki 0

SIARKA: Welsh 21 (1×3), Jakóbczyk 16 (2×3), Wojdyła 15, Knowles 14, Małecki 8, Grzeliński 4

STATYSTYKI Z MECZU

W ramach 15. kolejki Siarka podejmie Start Lublin. W ostatnim meczu Start pokonał na własnym parkiecie Trefl Sopot 87:79 (20:20, 16:14, 26:21, 25:24) . Mecz rozegrany zostanie w sobotę 21. stycznia, początek godz.18.

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Rysio
7 lat temu

Zaraz kontuzje złapią Wojdyłę i Jakóbczyka. Filozofia walki na maxa za wszelką cenę kosztem zdrowia zawodnika tym właśnie skutkuje. Grali w 7 , teraz w 6 i patrzyć jak niedługo nie będzie kim. Człowiek to nie komputer i ma ograniczone możliwości. Tylko że nie każdy ma wiedzę tematyczną i to rozumie. W jednego nie da się wszystkiego ogarnąć jednocześnie nie przyjmując do siebie krytyki innych.

kontuzje
7 lat temu

Skoro w składzie jest połowa zawodników z 1 piątki z problemami zdrowotnymi to by ciekawie to wyglądało jak Wojdyła by rzucił za 2 a w dogrywce można było nawet wygrać ale mineło i nie ma niespodzianki.

Anty kosz
7 lat temu

Niech se dadzą dupie siana i zlikwidują ten najemny kosz on

derf
7 lat temu

wygrali dziś z e Startem szansa jest

Postaw mi kawę na buycoffee.to
4
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content