Baranów Sandomierski: Pamiętają o Holokauście (zdjęcia)

W pełnej zadumy atmosferze, ale i ożywionych dyskusji przebiegły obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu w Baranowie Sandomierskim. Uczestniczył w nich pełnomocnik rabina Pinchasa Pomp Jozef Tobiasiewicz.

Uroczystości rozpoczęły się pochodem na dawny cmentarz żydowski, gdzie podczas II wojny światowej naziści rozstrzeliwali okolicznych Żydów. Dziś to miejsce upamiętnia kamienna tablica oraz jedyna ocalała macewa. Mieszkańcy gminy położyli na niej symboliczne kamienie na znak pamięci i razem odmówili „Ojcze nasz”. Właśnie tę modlitwę wybrał żydowski gość, tłumacząc, że jest wspólna i bliska dla wyznawców obu religii.

Tego samego dnia w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury otwarta została wystawa zdjęć dawnego Baranowa. Burmistrz Marek Mazur rozpoczynając spotkanie podkreślił, że pamięć o tamtych wydarzeniach jest niezwykle ważna, byśmy nigdy nie dopuścili do podobnej tragedii. – Dlatego warto poszerzać wiedzę na temat holokaustu, a najlepszą ku temu okazją są rozpoczynające się obchody Dnia Pamięci, w które Baranów również się włączył – powiedział.

Z kolei dr Tadeusz Zych przybliżył zebranym historię narodu żydowskiego na ziemiach polskich, w tym także w Baranowie. Była to okazja do wyjaśnienia skąd wzięły się stereotypy, czy antysemityzm, ale też podkreślenia, jak ważna był rola Żydów w historii Polski. Po wykładzie młodzi artyści, uczniowie szkół z terenu gminy oraz podopieczni MGOK-u zaprezentowali wzruszający program artystyczny nawiązujący do tragicznej historii polskich Żydów.

Spotkanie było świetną okazją do bliższego poznania kultury żydowskiej i porozmawiania o relacjach pomiędzy dwiema bratnimi religiami. Gość Jozef Tobiasiewicz ze swadą i humorem opowiadał o zwyczajach, obrzędach, codziennym życiu pobożnego Żyda – elementach stroju, koszernym jedzeniu, obchodzeniu świąt, a także o swojej prywatnej drodze do odkrycia prawdziwej tożsamości. Dowiedział się bowiem o swoich żydowskich korzeniach dopiero w wieku 21 lat. Jego rodzina od trzech pokoleń wrastała w polskie społeczeństwo. Dziadek – chorąży w armii gen. Hallera został zabity w Katyniu. Jozef Tobiasiewicz mieszka w Dynowie, gdzie aktywnie działa na rzecz swojej społeczności. Jest też opiekunem pierwszej powstałej po wojnie chasydzkiej synagogi. Zachęcał wszystkich do jej odwiedzenia.

Spotkanie potrwało do późnych godzin wieczornych, ponieważ uczestnicy zasypali gościa pytaniami, dzielili się własnymi spostrzeżeniami, a niektórzy także wspomnieniami z czasów, kiedy w Baranowie społeczność żydowska stanowiła niemal połowę mieszkańców.

Warto dodać, że w MGOK-u wciąż można oglądać wystawę zdjęć i przedmiotów związanych z przedwojennym Baranowem. Zbiory pochodzą z prywatnych zasobów mieszkańców miasta. Autorem większości zdjęć jest Michał Dąbrowski, który mieszkał i pracował w Baranowie Sandomierskim jako ślusarz oraz fotograf i dokumentalista. Dzięki niemu dziś możemy poznać dawnych mieszkańców miasta, ale także zobaczyć jak wyglądały ulice, domy, sklepy, zakłady rzemieślnicze oraz zamek i jego otoczenie. W czasie wojny walczył w szeregach Armii Krajowej. Starał się też ratować żydowskich sąsiadów zatrudniając ich fikcyjnie w swojej firmie.

Przygotowanie ekspozycji było możliwe dzięki uprzejmości syna przedwojennego baranowskiego fotografa, Jerzego Dąbrowskiego, który zgromadził i przechowywał przez wiele lat dorobek życia swojego ojca. Organizatorzy dziękują za przekazane na wystawę materiały i pomoc w ich przygotowaniu.

tekst: lc i rd

foto: Lidia Ciesielska

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Postaw mi kawę na buycoffee.to
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content