Tarnobrzeg: Zwierzyniec pozostaje w rękach nadleśnictwa, do połowy października w lesie nie będzie wycinki (video)

Do połowy października br., w lesie w Zwierzyńcu nie będzie prowadzona wycinka – to główny wniosek, płynący z rozmów władz miasta z Nadleśnictwem Nowa Dęba. Spotkanie które zainicjowane zostało przez prezydenta Grzegorza Kiełba, było odpowiedzią na apel mieszkańców miasta oraz kilkunastu lokalnych stowarzyszeń, zaniepokojonych rozmiarami wycinki prowadzonej w lesie.

Prace na terenie lasów państwowych przebiegają zgodnie z Planem Urządzania Lasu na lata 2013-2022, zatwierdzonym przez Ministra Środowiska. Zakłada on na obszarze lasu w Zwierzyńcu wycinkę niemal o 100% większą od tej, która miała miejsce w poprzednim dziesięcioleciu.

Rozmiar planowanych cięć w lesie, wywołał ogromne poruszenie wśród wielu mieszkańców Tarnobrzega oraz lokalnych stowarzyszeń i organizacji. W lutym br. do magistratu wpłynął apel o podjęcie działań, mających na celu wyłączenie lasu Zwierzynieckiego z gospodarki leśnej i przekształcenia go w park lub las miejski, w celu zastopowania wycinki.

Podczas spotkania władz miasta w nadleśnictwie ustalono, że do połowy października w lesie nie będzie prowadzona wycinka.

– Uzgodniliśmy, że od pierwszego marca br. faktycznie tej wycinki nie ma, mimo że tam są jakieś furtki, ale ich nie będzie – tłumaczy NW24.pl prezydent Tarnobrzega, Grzegorz Kiełb.

Furtka o których mówił prezydent wynika z nowelizacji ustawy o ochronie przyrody z dnia 16 grudnia 2016 roku, a dotyczy okresu lęgowego ptaków, który trwa od 1 marca do 15 października. W tym czasie,  bez odpowiedniego zezwolenia wydanego przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska nie można ciąć drzew, na których gniazdują ptaki. Dzięki nowelizacji ustawy, zakaz obejmuje wszystkich z wyjątkiem Lasów Państwowych.

– W tym roku na terenie lasu było już cięcie, na tę chwilę tam prace są już zakończone – wyjaśnia NW24 nadleśniczy Kazimierz Kopeć. –  W najbliższym czasie planujemy podcięcie stwarzających zagrożenie dębów, znajdujących się na ulicy Borów  – tłumaczy nadleśniczy dodając, że w tym roku planowana jest również trzebież. ( – Trzebież czyli cięcia wykonywane w drzewostanie dojrzewającym, polegają na usuwaniu wyznaczonych drzew z drzewostanu – przyp.red)

CO Z WYCINKĄ UJĘTĄ W PLANACH URZĄDZANIA LASU?

Jak pisaliśmy już wcześniej, zgodnie z Planem Urządzania Lasu, rozmiar planowanej wycinki na terenie lasu w Zwierzyńcu jest niemal o 100% większy, od tej, która miała miejsce w poprzednim dziesięcioleciu. Jak się jednak okazuje, wycinka wcale nie musi być tak duża, jak zakładają plany.

– Jest deklaracja nadleśniczego, że ta wycinka będzie mniejsza niż w Planie Urządzania Lasu – informuje prezydent Tarnobrzega. – Taka deklaracja padła, a jej świadkami byli obecni na spotkaniu radny Leszek Ogorzałek oraz Naczelnik Wydziału Środowiska i Rolnictwa, pani Paulina Długoń – dodaje.

– Te masy podane w Planie Urządzania Lasu nie są obowiązkowe  – tłumaczy NW24.pl Kazimierz Kopeć. – Nie jestem w stanie na tę chwilę powiedzieć ile to będzie, gdyż te masy wylicza się co roku.  To nie jest tak, że my coś musimy, to wszystko będzie przebiegać w zależności od potrzeb, może być np. huragan i te masy z tego będą wynikać  – dodaje.

Kontrolę rozmiaru wycinki zapowiada prezydent Kiełb. – Co roku będziemy monitorować, będziemy się spotykać w nadleśnictwie i zobaczymy jak duża faktycznie jest ta wycinka – zapowiada włodarz miasta.

NADLEŚNICTWO NIE PRZEKAŻE ZWIERZYŃCA

Zadaliśmy pytanie prezydentowi, czy miasto chciało przejąć Zwierzyniec od nadleśnictwa. G. Kiełb odpowiedział: – Tak, tylko kwestia jest taka, nie było oficjalnych pism, były tylko i wyłącznie prowadzone rozmowy (…) W  tym przypadku tendencja jest wręcz odwrotna, Lasy Państwowe pozyskują dodatkowe lasy a nie przekazują je samorządom – tłumaczy prezydent.

– Nie ma mowy o przejęciu lasu przez miasto,  nie ma takiego prawa – mówi z kolei nadleśniczy Kopeć. – Nadleśnictwo nie ma możliwości prawnych przekazania miastu lasu, nie ma również woli, bo gospodarz jest po to, żeby gospodarować, ma przekazane mienie i nim gospodaruje – dodaje.

– Była mowa o przejęciu całego lasu, a jeśli nie całego, to chociaż drogę i całą lewą stronę idąc od ulicy Zwierzynieckiej. Chcieliśmy to przejąć i połączyć ulicę Borów do strzelnicy i do ulicy Bema. Z taką inicjatywą pojechaliśmy na to spotkanie – wyjaśnia radny Leszek Ogorzałek, obecny na spotkaniu w nadleśnictwie. – Pan nadleśniczy powiedział, że takiej opcji nie ma, żeby to przekazać – dodaje.

video: Piotr Morawski

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
mieszkaniec Tbg
7 lat temu

czyli że co? temat odłożony na później, sprawa ucichnie i będą wycinać z innej strony mniej uczęszczanej aby wycinka aż tak w oczy nie kuła.

:/
7 lat temu

Na szczęście niektóre media lokalne i większość ogólnopolskich zaczęły krzyczeć na temat tych przeróżnych wycinek i ktoś postanowił przyhamować, poczekać, aż się sprawa wyklaruje. Dobre i to, może rząd i parlament przetrą oczy i ruszą szarą komórką

zniesmaczony na [leśnikami]
7 lat temu

„Pan nadleśniczy powiedział, że takiej opcji nie ma, żeby to przekazać” – trzeba powiedzieć „sprawdzam” (nadleśniczego) i to zrobić. Kiedyś nie było opcji przejęcia jeziora a dało się.Las to nie prywatna sprawa nadleśniczego.Brawo Prezydent i Rada za reakcję na „głos ludu”.

gmc
7 lat temu

Niestety od dawna wiadomo że lasy państwowe żądzą się innymi „prawami”- państwo w państwie. Nie możemy sie poddawać, oni( leśnicy) nie od dziś myślą że lasy państwowe to ich.

brzoza
7 lat temu

To wszystko co zostało powiedziane ani trochę nie uspokaja. NDL nie wiedziało, jakie ma ilości drewna w planie? ktoś im kazał? narzucił? Monitorowanie wyrębu lasu jest kolejnym eufemizmem: że co? będziemy sprawdzać ilu drzew już nie ma? musztarda po obiedzie! Kto będzie sprawdzał? Pan Prezydent na spacerach czy kto? ustali do tego speckomisję? stanowisko? będzie liczył na interwencję ludu? A po wyborach samorządowych co będzie? Co pozostanie „z ustnej obietnicy” od leśniczego skoro papier to papier? Jak to nie można zrobić aneksu? Art. 23 ustawy o lasach! Art. 23 pkt. 1. „Zmiana planu urządzenia lasu lub uproszczonego planu urządzenia lasu może być dokonana aneksem, z zastrzeżeniem ust. 2 i 4 oraz zachowaniem przepisów art. 22 zatwierdzanie planu urządzenia lasu”. O co kamon? Dlaczego nie zostanie zorganizowane spotkanie z mieszkańcami i nadleśnictwem, konsultacje społeczne zakończone wypracowaniem dokumentu, a nie bla bla bla przed kamerami. Ciekawe też, co oznacza „podcięcie dębów”, bo jakoś nie wierzę w ich li jedynie podcięcie – i ciekawe kiedy wyciągną z lasu te wiatrołomy, no chyba w takiej sytuacji że to las ochronny, i trzeba zostawić naturę jak pan Bóg chciał, bo punkt widzenia zależy od punktu zalesienia… A tu takie małe info: http://lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,21533869,jak-lasy-panstwowe-jada-stolicy-bronic-rzadu-pis.html#BoxLokLubImg Nam chodzi o… Czytaj więcej »

Postaw mi kawę na buycoffee.to
5
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content