Go to Admin » Appearance » Widgets » and move Gabfire Widget: Social into that MastheadOverlay zone
Koprzywnicki zwyczaj bziukania ma kilka wieków, dokładnie nie wiadomo, skąd się wywodzi. Może wywodzić się z czasów powstania styczniowego. Wówczas władze carskie zabroniły świętowania Zmartwychwstania Chrystusa. Pomysł, aby strażacy nabierali nafty w usta i wydmuchiwali ją na płonące pochodnie, mógł być sposobem na ciche świętowanie.
Podobnego zwyczaju prawdopodobnie nie ma nigdzie indziej w Polsce. Nazwa „bziukanie” wzięła się od specyficznego odgłosu, jaki towarzyszy wydmuchiwaniu nafty na płonące pochodnie. Często słupy ognia, które sprawiają wrażenie, jak gdyby wydostawały się z ust strażaków, mają wysokość nawet kilku metrów. W ten sposób strażacy „niosą światło, by oświetlać drogę Chrystusowi”.
foto: Sebastian Dudek/www.highenough.pl
adam
16 kwietnia 2017 at 18:37
Fajna tradycja – godna propagowania
FazZi
19 kwietnia 2017 at 21:51
Oryginalne i unikatowa tradycja. W tym roku dron mnie pokonał
ale też mam jakieś video
które będzie na YouTube