Trwa rykowisko. „Broń w dłoń”’ czyli jelenie ryczą a myśliwi strzelają (fotoreportaż)

W lasach i na okalających je łąkach i polanach trwa właśnie rykowisko, niezwykły czas, należący do wabiących się nawzajem łań i jeleni. Jelenie gody dla jednych są niezwykłym misterium przyrody, dla myśliwych zaś ukoronowaniem sezonu łowieckiego. W Polsce bowiem,  jelenie nie są objęte ochroną w okresie godowym a wręcz przeciwnie, to właśnie w tym okresie ginie ich najwięcej.

Jelenie amory, czyli rykowisko odbywają się od połowy września do połowy października. W okresie tym byki poszukują rujnych łani i odwrotnie – samice, które w tym czasie żyją w stadkach tzw. chmarach, zwabiają do siebie samca, który staje się ich władcą absolutnym.

SIŁA NAJWAŻNIEJSZA

Liczebność chmary zależy od sił witalnych byka. Osobniki w sile wieku gromadzą przy sobie od 6 do 10 łań, młode i stare znacznie mniej, czasami jedną lub dwie. Grupę na żerowisko i podczas przechodzenia z jednego miejsca na drugie prowadzi łania licówka (przodownica) z cielakiem, dalej idą inne samice z potomstwem, potem łanie bez cieląt, a na końcu, nawet w pewnej odległości za nimi, idzie byk. Zadaniem licówki jest czuwanie nad bezpieczeństwem stadka. Król broni dostępu innym bykom i na każdy sygnał zbliżania się intruza ostro reaguje. Jeśli to nie pomoże, wychodzi mu na spotkanie by zademonstrować, kto tu rządzi. W sytuacji, gdy przybysz nie przestraszy się, dochodzi do decydującego spotkania. Walka jest krótka acz zażarta, w zależności od siły przeciwników. Zwycięzca obejmuje panowanie nad stadkiem a pokonany musi ratować się ucieczką.

NIETYPOWA ORKIESTRA

Muzyków jest wielu, a w zależności od statusu i funkcji, ich instrumenty różnie brzmią. Byk młody ryczy wysoko, często i głośno. Wydaje głos trzytonowy, w którym zawsze pobrzmiewa tęsknota i niezaspokojona namiętność. Krąży wokół chmary w bezpiecznej odległości, zawsze gotowy do ucieczki przed bykiem stadnym i szuka okazji. Korzysta ze zmęczenia lub nieuwagi rywala prowadzącego chmarę oraz z oddalenia się pojedynczej łani, jeszcze niepokrytej.

Samiec w sile wieku szukający łani ryczy często, głośno, dwutonowo i znacznie grubiej od młodego. To głos osobnika gotowego w pojedynku odbić stado rywalowi. Stary byk może liczyć na zdobycie tylko jednej kochanki. Wabi ją kilkakrotnym, nosowym stękaniem, grubo przy tym porykując. Jeśli uda mu się zdobyć pannę, pozostaje z nią w silnym związku do końca rykowiska. Stękają również łanie, aby przywołać kawalerów. Robią to znacznie delikatniej od samców a ich odgłos nazywany jest ględzeniem.

Pierwsze skrzypce w leśnej orkiestrze gra byk stadny. Jego donośne a-uuu… a-uuu… brzmi jak burzowy grzmot, a stęknięcie jest niczym odzew wojenny. Kiedy pojawi się rywal, wydaje niski, głosowy ryk. Jeśli konfrontacja z przeciwnikiem jest nieunikniona, dochodzi do kilkusekundowego zwarcia, poprzedzonego donośnym ryczeniem. Po całym dniu miłosnych uniesień orkiestra znacząco zwalnia, słychać wtedy jedynie poryk byka przypominający ziewanie. Przy końcu rykowiska w lesie powoli zalega cisza. Muzycy po rui i walkach z rywalami są zmęczeni a ubytek ich wagi sięga nawet 30 proc. Mocno nadwyrężone struny głosowe potrzebują odpoczynku. Jelenie odzywają się chrypiąco, rzadko i leniwie.

KORONA ŁOWÓW

Rykowisko jest niestety również okresem wzmożonych polowań na te zwierzęta. Myśliwi korzystają z faktu, że byki noszące okazałe poroża stają się mniej ostrożne i łatwe do podejścia. Dla myśliwych polowanie w tym czasie jest jedną z największych atrakcji, nazywaną koroną łowów. Z danych statystycznych wynika, że podczas rykowiska zabijana jest większość samców jeleni, przeznaczona do odstrzału w ramach rocznego planu łowieckiego.

Rykowisko to także możliwość dobrego zarobku – odstrzał byków sprzedawany jest myśliwym, zarówno polskim jak i przybywającym z zagranicy. Upolowanie jelenia jest coraz łatwiejsze, w lasach i na łąkach Budy Stalowskiej wciąż przybywa ambon, w rejonie których jelenie są dokarmiane. Zwierzę nie ma więc praktycznie żadnych szans w konfrontacji z człowiekiem.

Fakt polowania na jelenie, które podczas rykowiska całą energię i uwagę poświęcają przedłużeniu swojego gatunku, budzi liczne kontrowersje natury etycznej. Podobne wątpliwości stały się przyczyną, dla której wiele gatunków łownych zostało objętych ochroną w czasie przypadającym na gody i wydawanie na świat potomstwa. Zakaz polowań podczas jelenich godów funkcjonuje już w kilku krajach Europy Zachodniej, np. w Hiszpaniiczytamy na stronach Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Fotoreportaż z tegorocznego rykowiska w okolicach Budy Stalowskiej.

foto: Piotr Morawski

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
bo tarnobrzeg to jednak tarnobrzeg
6 lat temu

Ładne zdjęcia Piotrek

brzoza
6 lat temu

Kogoś kto zabija należy piętnować. Na każdym kroku i gdzie się da.

W niektórych miastach w Polsce ludzie zwołują się i idą w las, aby blokować polowania. Może Tarnobrzeg byłby kolejny?

Kim trzeba być żeby w ogóle strzelać do bezbronnego zwierzęcia i czerpać z tego satysfakcję i przyjemność??? Jak można strzelać w tym przypadku do zwierzęcia w okresie godów kiedy zwierzę nie wie co się z nim dzieje, nie słyszy i nie widzi bo jest w okresie rui? Czy jeden z drugim panów myśliwych też by tak chciał???
Żenada i okrucieństwo. Myślistwo to obciach na całego i rzeź niewinnych stworzeń.

obserwator
6 lat temu
Reply to  brzoza

zgadzam sie w 100% !!! racja,tylko prosze zauwazyc kto sie w to bawi?
szlachta !!! byli milicjanci,policjanci,prokuratorzy,lekarze,ksieza,politycy,lista jest dluga,sami biedacy.prawo łowieckie ustalaja pod siebie. szkoda gadac.

Tomek
6 lat temu

Obecna władza jest nader przychylna dla zabójców zwierząt. Ale jak ją społeczeństwo wykopie na zbity ryj, to i z tą kwestią zrobi się porządek. To tylko kwestia czasu…

Jerzy
6 lat temu
Reply to  Tomek

Nie mieszaj w to polityki. Zresztą za rządow PO i Komorowskiego (myśliwy) uchwalono najwięcej aktów prawnych dla PZŁ.Zresztą w każdej partii są myśliwi od lewa do prawa.

internauta
6 lat temu

Większość normalnych ludzi gdy spotka w lesie lub na jego skraju jakieś dzikie zwierzę dostaje ekscytacji z samego widoku piękna natury. Móc oglądać przepiękny spektakl przyrody jakim niewątpliwie jest rykowisko to doprawdy coś wspaniałego. Uchwycić to w formie zdjęć, bez zabijania to również wspaniała czynność. Ja, jak i wielu moich znajomych nie mamy dobrego słowa o ludziach którzy czerpią przyjemność z zabijania tych i innych zwierząt, czynienia z tego pasji, hobby. To choroba, którą powinno się leczyć bo inaczej tego nie można nazwać.

brzoza
6 lat temu

Zdjęcia piękne.Gratulacje:)

Może kolejnym razem w drugim fotoreportażu pooglądalibyśmy myśliwych? Ciekawe czy też dali by się podejść tak jak te piękne bezbronne zwierzęta.
Ostatnio będąc w Budzie Stalowskiej czułam się jak na wojnie i wcale nie przez pobliski poligon. Najechało się swoimi furami tych morderców, rozjechali się po całym obszarze i ładowali do kaczek na całego.A że obok nieszczęsnych kaczek latały też inne prawem chronione ptaki, to już szczegół… tam jest obszar objęty dyrektywą ptasią i Naturą 2000 dziwi więc, że można tak sobie tam strzelać.
No a teraz pora na jelenie…jak można? Ale na pytanie dlaczego strzela do żywej istoty jeszcze mi żaden nie odpowiedział..

ADA
6 lat temu

To straszne że ludzie śą tacy okrutni
Ci myśliwi to potwory w ludzkiej skórze …..
Jak przerwać to szaleństwo i holokaust zwierząt ?

Postaw mi kawę na buycoffee.to
8
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content