Po ostatnich dniach intensywnych opadów, wzrósł poziom wody w Wiśle. Rzeka wyszła ze swojego koryta m.in. w okolicach przeprawy promowej w Tarnobrzegu, uniemożliwiając przedostanie się rzeką na drugi brzeg.
Spore rozlewisko utworzyło się w miejscu „technicznej drogi”, wytyczonej wzdłuż wału od strony Wisły, którą porusza się ciężki sprzęt pracujący przy podwyższaniu wału. Wylał również kanał, znajdujący się po drugiej strony przeprawy promowej.
Sytuację na Wiśle na bieżąco monitoruje Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Tarnobrzegu. Jak wyjaśnia w rozmowie z portalem NadWisłą24.pl główny specjalista z PCZK Tadeusz Blacha, choć właśnie przez nasze tereny przechodzi fala kulminacyjna, to nie ma zagrożenia większych podtopień.
– W Sandomierzu stan ostrzegawczy jest lekko przekroczony, o około 80- 90 cm. Dzisiaj poziom wody już nie wzrasta, a niewielkie podtopienia pojawiają się w miejscach gdzie występuje obniżenie terenu – tłumaczy Tadeusz Blacha.
– Co najważniejsze, jest bardzo niski poziom Wisłoki, która tutaj zawsze dawała dodatkowe ilości wody i mieliśmy problem. Obecnie woda płynie z województwa śląskiego i małopolskiego – dodaje.
Na najbliższe dni synoptycy prognozują poprawę pogody.
foto: Agnieszka Nycz
