25 kwietnia pożegnaliśmy śp. kpt. Władysława Szpyta. Tak niedawno w Sali Wielkiej Zamku Tarnowskich w Dzikowie uroczyście obchodziliśmy setną rocznicę jego urodzin.
Pan Władysław walczył w 24 dywizji piechoty wchodzącej w skład armii „Karpaty” dowodzonej przez gen. Kazimierza Fabrycego, która wobec napaści sowieckiej została rozwiązana. Po powrocie do domu włączył się w tworzące się struktury podziemne, zajmując się m.in. kolportażem „Odwetu”, pisma wydawanego przez Władysława Jasińskiego. Jako żołnierz Armii Krajowej był dwukrotnie aresztowany przez Niemców, za pierwszym razem trafił na roboty w kopalni, skąd udało mu się zbiec. Za drugim razem zesłano go do obozu, skąd został zwolniony ze względu na tragiczny stan zdrowia. Mimo problemów zdrowotnych nie porzucił pracy konspiracyjnej i działał w Armii Krajowej.
W 1989 roku pan Władysław podjął się tworzenia organizacji kombatanckiej zrzeszającej byłych żołnierzy AK. Przez wiele lat pełnił zaszczytną funkcję prezesa tarnobrzeskiego oddziału Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
W 2013 roku Władysław Szpyt odebrał najwyższe, miejskie odznaczenie. Pieczęć Cnoty Obywatelskiej, czyli medal “Sigillum Civis Virtuti”. W uznaniu szczególnych zasług w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej przyznano Panu Władysławowi medal Pro Patria.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się w kościele w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy na Serbinowie. Mszę św. celebrował ks. Jan Biedroń. Kapitana żegnała rodzina i znajomi, środowiska kombatanckie oraz władze Tarnobrzega.
Odszedł od nas wielki patriota i człowiek będący wzorem odwagi. Składamy wyrazy współczucia dla bliskich śp. Pana Kapitana.
foto&info: UM Tarnobrzeg
A w Jego ogródku zakwitło całe morze niezapominajek. Cześć Jego pamięci.
Poznałem Pana Szpyta lata temu dzięki mojemu Dziadkowi, z którym razem byli w „Jędrusiach”. Pięknem długie życie, świadectwo dla obecnych. Spoczywaj w pokoju, Kapitanie!
Zona byla wspanialą nauczycielką.