W minioną sobotę po północy doszło do dachowania auta w Chmielowie, koło Tarnobrzega. Na miejscu pracowali strażacy, policja oraz ratownicy. W czasie działań droga była całkowicie zablokowana.
Około północy SKKM w Tarnobrzegu otrzymało zgłoszenie o pojeździe leżącym na dachu w miejscowości Chmielów. Po dojeździe na miejsce służb zastano pojazd marki Casalini, w środku pojazdu znajdował się zakleszczony kierowca. Strażacy z JRG Tarnobrzeg przystąpili do wydobywania poszkodowanego z wraku pojazdu przez bagażnik.
Od kierowcy wyczuwalna była woń alkoholu, został on przekazany załodze pogotowia i odwieziony na badania do szpitala w Tarnobrzegu, gdzie został również przebadany pod kątem trzeźwości.
Na miejscu wypadku pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza z KMP Tarnobrzeg.
foto&info: Mateusz Chmielowiec
Ile lat miał kierowca? 16? Nie mógł to być żaden dorosły. Ten „samochód” to max 50km na godzinę pojedzie i to z górki.
prezentuj ,prezentuj wszyscy muszą poznać twoją głupotę.