Reprezentant klasy okręgowej Sokół Sokolniki pokonał trzecioligową Siarkę Tarnobrzeg 4:3 w meczu 1/4 PP na szczeblu podokręgu Stalowa Wola. Wynik ten oznacza awans obrońcy tytułu do półfinału, w którym zmierzy się ze Słowianinem Grębów. W drugiej parze zagrają zaś Unia Nowa Sarzyna z Sokołem Nisko.
SOKÓŁ SOKOLNIKI – SIARKA TARNOBRZEG 4:3 (2:2)
0:1 – Paweł MRÓZ 3′
1:1 – Łukasz ADAMCZYK 12′ (k)
1:2 – Adrian GĘBALSKI 28′
2:2 – Marcin CHMIEL 45′
3:2 – Marcin CHMIEL 66′
4:2 – bramka samobójcza 68′
4:3 Adrian GĘBALSKI 93′ (k)
Wyjściowy skład Siarki: Kieliszek – Wdowiak, Lenartowski, Janeczko, Wawrylak, Orzechowski, Kowalik, Gebalski, Kapuściński, Kargulewicz, Mróz
Po meczu trener Siarki M. Wojnar nie szczędził gorzkich słów pod adresem piłkarzy: Przegraliśmy zasłużenie. Musimy podejść na 100% nie podeszliśmy do tego, oczywiście trener jest odpowiedzialny za wynika ale trener nie gra na boisku, ja podchodzę do swojego zawodu profesjonalnie, kto tego nie potrafi na boisku to będzie ponosił konsekwencje, to na pewno. Sytuacja jest prosta, jak ktoś nie radzi sobie z całym szacunkiem z drużyną piątoligową to nie ma co szukać gdziekolwiek wyżej no i tyle, co tu dużo komentować, to jest wstyd i wielu zawodników którzy dziś wystąpili nie zasługują na to aby grać w Siarce, zasługują tylko na jakieś kary (fragment – całość w materiale video)
Z kolei radości nie krył trener Sokoła Daniel Beszczyński: Nie byliśmy faworytem tego spotkania ale umiejętnie podeszliśmy do tego spotkania, założenia taktyczne były w 100% zrealizowane, po prostu czekaliśmy na Siarkę, czekaliśmy na błędy i na kontrę. Moim zdaniem w I połowie mieliśmy więcej sytuacji. Moim zdaniem zasłużenie chłopaki z Sokolnik wygrali bo naprawdę chyba lepiej wyglądali od Siarki (fragment – całość w materiale video)
foto: Piotr Morawski
Przynajmniej było wesoło wiruje cały świat .Powodzenia w lidze Pany !
Radni powinni im jeszcze dac ze 200 tysiecybo za malo dostali i nie maja motywacji
I najpewniej dadzą i to nie raz i nie dwa. Dlaczego miasto jest ciągle jedynie dojną krową mając w zamian g.wno do powiedzenia . Jak prezes mówi radnej ,że w zasadzie są prywatną spółką i nie ma obowiązku udostępniać jakichkolwiek danych to o czym my tu w ogóle rozmawiamy.
Panowie nawet tym składem powinniście wygrać 4-5 do zera to jest wasz obowiązek w meczach z drużyną Sokołoa gdzie zawodnicy trenują max 2 razy w tygodniu ….WSTYD .
cała saira te gnojki grac nie umia dziadostwo i sie nie naucza kase biora a nic nie graja nie płaci im ani lliga ani puchar im nie wychodzi .
Morda tam najduchu pławo.
Według przepisów gry w piłkę nożną, przy takiej widoczności ten mecz powinien zostać przerwany w 2. połowie, więc jeszcze się wstrzymajmy z weryfikacją ostateczną. Fakt, Siarka się skompromitowała tym wynikiem, ale sądzę, że gdyby widoczność była normalna, to ten mecz by spokojnie wygrali. W drugiej połowie, w miarę upływu czasu przestawali być widoczni zawodnicy i sędzia, o piłce w górze czy liniach nie wspominając.
Tak, a piłkarze Sokoła mieli świetną widoczność i tylko nasi biedni piłkarze nic nie widzieli.
Wielkie brawa dla Sokoła, a nam pozostał jedynie wstyd.
Chodzi o to, że w takich warunkach atmosferycznych sędzia ma obowiązek przerwać mecz, a tego nie zrobił, dlatego powinien być on powtórzony (przynajmniej w części). Jakby było ciemno, tak że nie byłoby niczego widać, to też byś twierdził, że obie drużyny miały takie same warunki? To może lepiej od razu rzucić monetą i w taki sposób wyłaniać zwycięzcę?
Dla piłkarzy Sokoła oczywiście respekt, ale jednak w niedzielę grali wyrównany mecz z naszymi rezerwami (1:1), a dzisiaj pokonują pierwszą drużynę. Raczej w postawie zawodników Siarki szukałbym przyczyny porażki. A na tę postawę mógł wpłynąć aspekt pogodowy (gęsta mgła), który znacząco zwiększył wystąpienie w tym meczu elementu losowości.
Panie Witoldzie, proszę już przestać brnąć w tą ślepą uliczkę …..
Zwalanie winy na pogodę, na sędziego Złotka nic nie pomoże. Nasi piłkarze przeszli obok meczu bo myśleli, że sam się wygra tak jak ze Stalami a tu proszę niespodzianka. Taka jest piłka, wygrywa ten, komu bardziej zależy.
Siarka przetopić na zapałki
Siarka sobie odpuściła Puchar i tyle, info z pewnego źródła.
Ale żeby na tym etapie to nie rozumiem. Z jakąś B-klasą przerżnąć to wstyd.
Jak to odpuścili mecz ? Przecież za to biorą pieniądze.To tak jak ja bym sobie odpuszczał chodzenie do roboty.
Pan Witold wszędzie szuka wytłumaczenia…szkoda tylko , że nie tam gdzie trzeba…Z szacunkiem dla niego i pozdro dla kumatych 😀
I wuj, liga jest najważniejsza.
nie zganiac na widoczność tylko tyle potraficie po prostu sie im nie chce grac cieniasy dziady i sie nie naucza grac te zółciaki
nie będę bronił drużyny bo jak się przegrywa mecz to cała drużyna jest temu winna a ne jak drugi trener się wypowiada ze nie którym grać się nie chciało a sędzia nie miał kartek ze sobą bo jak bramka wpadła na 3:2 to jakoś grali i mogli więcej strzelić dlatego się dziwie wynikiem 2:2 po pierwszych 45 min fakt w drugiej ołowie warunki sie pogorszyły nawet nie wiem jak ten samobój wpadł ale kasa gra role i nie tylko w klubie tylko w całym tbg-u więc myślcie ludzie a by tu było lepiej bo co miasto pokazuje to kazdy wie
Przegrali bo była mgła i nie było widać piłki do tego wiatr i nierówne boisko.
W roczniku matury 1990/1991 Ci gracze byliby znokautowani piłkarsko. I nie chodzi tylko o tych co grali w Siarce w tych latach (w tym m.in. o czarka Kucharskiego), ale o otych ktorzy razem z C. Z. grali w Liceum Kopernika
Razem z C.K. miało być:)
Sorry, ale chłopaki piłkarsko leza. Brak im ambicji. ……SIARKA . Moze i mały klub, ale jednak z 3 latami w teraznieszej Ekstraklasie. Pokazcie ambicje w lidze. Moze wtedy kibice wrócą na stadiom. Tu myśle o kibicach, a nie od siedmiu boleci szaliowcach …. i tyle
Pytanie, czy klub płaci piłkarzom wynagrodzenie? Ostatnio na którejś sesji Rady Miasta był ten temat poruszany.