Upalna pogoda sprawiła, że z niedzielnego wypoczynku nad Jeziorem Tarnobrzeskim korzysta wiele osób. Dużo wskazuje na to, że może dziś paść tegoroczny rekord frekwencji, na co wskazuje liczba zaparkowanych aut oraz ścisk na plaży przy jeziorze.
foto: Piotr Morawski niedzielne zdjęcia z godz. 13
I co z tego ma miasto a no nic, kasa utopiona, bo i tak większość to przyjezdni. Władze niech się zajmą miastem drogami i inna infrastrukturą a jezioro przekażą marszałkowi niech on ożywi ten cud ekologii niech on dba o te perle która służy mieszkańcom Podkarpacia i nie tylko.
jak to co ma ,kase ma 6 razy kilkadziesiat tysiecy sezon to sie równa?umiesz liczyc osla łąko?
kasę tym co mają tam działki, dla miasta to same straty dlatego uważam, że jezioro powinno być sprzedane lub oddane w zarząd organowi, który ma środki na zainwestowanie, natomiast miasta nie stać na inwestycje, które nie przyczyniają się do rozwoju miasta..
Człowieku , kto tu zainwestuje prywatne pieniądze? Nie ma infrastruktury technicznej. Siła nabywcza lokalnej społeczności też na kolana nie powala. Ot lokalny zalew jakich wiele i tyle.
Co ty człowieku chcesz tacy jak ty mają jadowity uśmiech, nad jeziorem potrzeba Marszałka ze środkami RPO Polska Wschodnia potrzebna jest gruba kasa zainwestowana, miasta Tarnobrzeg nie stać na remont głównych dróg w mieście a co dopiero na inwestycje nad jeziorem, które służy w większości przybyszom. Najpierw miasto a później jezioro.
Miasta nie stać na utrzymywanie jeziora, dlatego jezioro powinien przejać marszałek wtedy popłynie stróżka kasy z funduszy UE. Tak miasto traci bo nic nie inwestuje w mieście, drogi dziurawe lub połatane i to w dodatku te wojewódzkie. Jezioro służy głównie mieszkańcom Podkarpacia dlatego taki postulat dla prezydenta MT.
a ten dalej swoje,uczyl morcin morcina a sam glupi jak swinia!
Jezioro nic nie wnosi, generuje tylko straty, zostało przejęte przez miasto w wiadomym celu. Zbędny balast dla miasta, wstrzymuje inne inwestycje w centrum miasta.
To samochody można parkować po stronie brzegu jeziora ??????? Nikt tego nie pilnuje ???
Nikt nie pilnuje na stałe. Strażniki przejdą raz dziennie i myślą, że wykonali zadanie.
Stażnicy miejscy ??? Na ulicach ich nie widać nad jeziorem tez nie Po co dawać milion złotych na ich utrzymanie Chyba po to żeby się samochodami wozili po mieście
Straż wiejska do likwidacji!
Nie ma z nich żadnego pożytku, wszędzie porozbijane butelki i przystanki!
co po zdjeciach widac to nie bedzie takiej frekwencji jak kilka lat temu że nie mozna było miejsca znalez wolnego a i przejsc było ciezko i nie było tyle miejsc zabudowanych jak teraz to auta stały wszedzie
Super jezioro, super bajoro – zdaniem specjalistów z AGH już woda z jeziora przesiąka do wyrobiska do pokładów siarki, już się wytwarza kwas siarkowy i siarkowodór, po prostu super ekologia. Niedługo ta bomba ekologiczna wybuchnie i skazi tereny w promieniu 50 km.
Można prosić o źródło do rzekomej opinii specjalistów z AGH?
stalowka.pl 😀
Podobno nad jeziorem nie wolno biwakować na dziko a nad brzegiem w kilku miejscach jadać codziennie do pracy do Machowa widzę po kilka tych samych namiotów rozbitych nad jeziorem. Od wjazdu w stronę Machowa. Jak już mozna powiedzieć problem prakujących aut (od strony jeziora)od wjazdu w stronę Mariny został rozwiązany tak teraz mamy biwakujących na dziko. Ciekawe gdzie się ci ludzie codziennie myją?
Ochotnicza Rezerwa Milicji Obywatelskiej- żyje i bez kablowania wieśniak-ormowiec nie wytrzyma,
Szlag mnie trafia jak chcę skorzystać z ToiToja a tam ludzie z musu zajmują je aby móc się gdzieś przebrać. Kr…wa mam XXI wiek, prawie 10 lat czynne jezioro, plaże a jeb…nych przebieralni nie ma!!! Jedna drewniana przebieralnia to koszt ok 3000zł(gdy się ją kupuje) a można wykonać za połowę ceny bo to bardzo prosta konstrukcja. Masa wzorów w wyszukiwarce google. Marnujemy mnóstwo pieniędzy na niepotrzebne etaty a tak potrzebnych-niezbędnych urządzeń plażowych nie mamy 🙁 Krew mnie zalewa na to miejskie dziadostwo.
narazie jest wyznaczany nowy przetarg na remont koło akwenu wodnego po sezonie nie czytacie echa dnia czy innych portali mu
Kilka śmierdzących toitoi i zero infrastuktury nie zacheca ludział do przyjeżdżania nad jezioro Jak tak dalej władza będzie o to dbała to tbg pójdzie na dno
nie niezacheca tylko wczoraj bylo kilkanascie tys.ludzi.alo tu ziemia a ty z choinki urwany?
Zacznijcie inwestować w infrastrukturę na poważnieje w jezioro bo to padnie!!!!
Niech marszałek się weźmie za jezioro Tarnobrzega nie stać na atrakcje dla okolicznych miejscowości.
Juz sie biore banbarylo za jezioro!
To bierz się do roboty, chyba nie potrzebujesz woleja na przyśpieszenie.
Przetarg na jesień Wynik niepewny bo inwestycja niedoszacowana Roboty zima A jak będa mrozy. Czy w tym urzędzie myślą Chyba nie
Dziadostwo. Jeziorem zarządza RDM (chyba taka nazwa ). Według prezesa ? dyrektora? RDM plaża kończy się równo ze znakiem PLAZA B-4. W związku z tym ostatnia TOY TOY ustawiona jest wraz ze znakiem PLAZA B-4. Dalej już według urzędników plaży nie ma. To nic, że tłum ludzi aż do Wake parku. To nic ,że się płaci na wjeździe. To nic , że nie ma gdzie zaparkować. Za znakiem PLAZA B-4 plaży nie ma. Nie ma i już. A jak ktoś chce plażować za znakiem PLAZA B-4 to srać i szczać w krzaki. Bo nie będzie byle chłystek turysta wyznaczał urzędnikowi gdzie ma postawić Toy Toya. Tam plaży nie ma. A tłum ludzi to fatamorgana. No bo gorąco. Acha. Parkingi na kołki i taśmę to po prostu genialny pomysł. No rewelka . Za osiem lat funkcjonowania jeziora wreszcie poważna inwestycja . Kołki i taśma.
Chcieli ludzie Bożka, to mają ludzie Bożka. Oto efekt jego „inwestycyjnych” zabiegów.
BRAWO!
Narzekacie na nic nie robienie obecnej władzy bo niby nie ma pieniędzy na infrastrukturę nad jeziorem. Nic bardziej mylnego. Pieniądze są i to jest ich bardzo dużo tylko prezydent Bożek boi się po nie sięgnąć. Sprawa była dogadana z Polskim Funduszem Rozwoju, który chciał nam dać 30mln zł na rozwój infrastruktury nad jeziorem pod zastaw 10% udziałów w wodociągach. To wodociągi miały później spłacać raty kredytu i według wyliczeń spłaciły bo ten kredyt z palcem w d. Odważny Kalinka miał wszystko dogadane lecz przyszły wybory gdzie jak wiemy władza się zmieniła i na jednej z pierwszych sesji RM prezydent Bożek zapowiedział, że miasto nie wchodzi w ten temat. Z 30 mln kredytu na wkład własny można by zainwestować minimum 60mln złotych w jezioro i to chyba przeraziło obecnie rządzących skoro najszybciej jak mogli ucięli prawie dogadany temat. Zapowiada się kolejne 5 lat marazmu i nic nie robienia. Jako mieszkaniec miasta i użytkownik jeziora jestem bardzo zawiedziony.
Większej bzdury nie można było napisać? Jakie 10% Z tego co pamiętam , mowa była o 49%. Pytany pomysłodawca o to skąd miasto weźmie pieniądze na spłatę nic sensownego nie potrafił odpowiedzieć. Wodociągi to już ostatnie wartościowe przedsiębiorstwo w rękach miasta. Budowa drogi obwodowej wokół jeziora nie dałaby złotówki zysku dla miasta. Inwestorów jak dotąd zadnych nie było tak i nie będzie. Z odsetkami trzeba by było oddać chyba z 47 baniek. Pytam się skąd? Z wyżczych cen za wodę i kanalizację. ?
Większej bzdury nie można było napisać? Budowa drogi obwodowej dała by miastu potężnego kopa. Budowa reszty infrastruktury również. Ceny za wodę i tak będą rosnąć, bo ceny dyktuje tak naprawdę rynek.
Ile by nie było do oddania to będą to pieniądze na rozwój terenów pod inwestycje. Każda nowa inwestycja to podatki dla miasta. To tak trudno zrozumieć? Bez drogi dookoła jeziora nigdy tam nic nie powstanie. Wodociągów nikt nie chciał sprzedać, one nadal będą miejskie. Popatrz na Stalową W i jej władze, zapożyczają się na maksa ale miasto się rozwija. Tarnobrzega nie stać na rozwój? My musimy się zwijać? Po co nam w takim razie aż 260 urzędników?
Ludzie, tego kredytu nie byłoby potem z czego spłacić. Myślenie życzeniowe , że jak powstanie droga to hotele powstaną jak grzyby po deszczu? Słyszę ,że to jezioro to skarb. Gdyby tak było , to już byłoby jakieś zainteresowanie. Gdyby pojawili się inwestorzy , którzy w zamian za uzbrojenie terenu podpisali by umowy na zainwestowanie określonych kwot to co innego …. Zobaczcie co było z marcowym przetargiem na działki w Zakrzowie. Nikt się nie zgłosił…. Tymczasem radni chcieli ,żeby sprzedaż była uzależniona od inwestycji milionów w czasie kilku lat….
Pierwsze słyszę o przetargu na działki w Zakrzowie. Ciekawe dlaczego? Znowu ogłasza się przetarg w miarę po cichu? Dla znajomych króliczka? Gdyby mi zależało na dobrze(czyt. drogo) sprzedanej ziemi to ogłaszał bym to WSZĘDZIE bo to się opłaci, przyjdzie więcej kupujących którzy podbiją ceny.
Problem w tym ,że z kupujących nikt się nie zgłosił. Nie było żadnego zainteresowania. Z tych co kupili wcześniej ,też chyba nikt nie rozpoczął budowy. Podobno czekają na ostateczny przebieg drogi. Jeżeli będzie budowana w wariancie oddalonym od miasta , to nikt tu chyba nie przyjdzie.