Do końca kwietnia tarnobrzescy strażnicy miejscy będą edukować właścicieli psów, aby sprzątali nieczystości pozostawione przez ich pupili. Od 1 maja ci, którzy tego nie będą robić, będą karani 100 złotowym mandatem. Urząd Miasta zakupił już 50 tysięcy specjalnych torebek, które rozda właścicielom czworonogów.
– Jest to problem, z którym postaramy się zmierzyć, a nie go omijać na chodniku- mówi Norbert Mastalerz, Prezydent Tarnobrzega. – Niestety właściciele psów w większości nie dostrzegają tego problemu, a cierpią na tym, inni mieszkańcy Tarnobrzega. Najwyższy czas, aby każdy wziął pełną odpowiedzialność za zwierzątko, którym się opiekuje. Wierzę, że nasza akcja się uda i że na efekty nie trzeba będzie długo czekać – dodaje Prezydent Mastalerz.
Aby zachęcić właścicieli psów do sprzątania nieczystości pozostawianych przez ich czworonożnych przyjaciół, Urząd Miasta zakupił tysiąc kompletów, z których każdy zawiera 50 torebek biodegradowalnych i łopatek do sprzątania. Bezpłatne zestawy są wydawane jednorazowo. Można je odebrać w Urzędzie Miasta Tarnobrzeg (budynek przy ulicy Mickiewicza 7), w Biurze Obsługi Interesantów Sektor A Sala 1 St. 5 w godzinach pracy Urzędu Miasta.
Zestawy przeznaczone są dla właściciel psów, którzy zarejestrowali swojego pupila i uiścili opłatę od posiadania psa lub zarejestrowali psa, a z opłaty są zwolnieni na podstawie przepisów szczególnych. Osoby które uiściły opłatę po 1 kwietnia br., w celu uzyskania zestawu powinny okazać potwierdzenie wniesienia opłaty lub w przypadku braku takiego potwierdzania, fakt uiszczenia opłaty zostanie zweryfikowany przez właściwego pracownika Urzędu Miasta.
Do 1 kwietnia na liście osób, które uiściły opłatę od posiadania psa znajduje się 227 osób, natomiast osób zwolnionych z opłaty jest 94. W sumie w Tarnobrzegu zarejestrowanych jest ponad siedemset psów. – Ta liczba jest zmienna, ponieważ w ostatnim czasie coraz więcej osób decyduje się na zarejestrowanie psa – wyjaśnia Piotr Pawlik, p.o. naczelnika Wydziału Spraw Komunalnych i Środowiska.
– W trakcie służby patrolowej, funkcjonariusze będą podchodzili do mieszkańców wyprowadzających psy i wręczali im ulotki – zapowiada Robert Kędziora. – Oczywiście nie będzie się to wiązało z żadną sankcją. Strażnicy mają obowiązek prowadzenia akcji profilaktycznej. Jednak od maja będziemy już surowo karać właścicieli psów, którzy uchylają się od swoich obowiązków – dodaje Kędziora.
Za pośrednictwem tarnobrzeskich spółdzielni mieszkaniowych i TTBS w ciągu najbliższych dni do właścicieli psów trafi specjalna ulotka przypominająca o ich obowiązkach, m. in. szczepieniu przeciwko wściekliźnie, wyprowadzaniu psów na smyczy i sprzątaniu nieczystości. Ulotka powstała dzięki współpracy Straży Miejskiej i Tarnobrzeskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Ogród Św. Franciszka.
źródło: www.tarnobrzeg.pl
Zapowiada się na walkę z wiatrakami… Ciekawe na co w takim razie idą pieniądze z podatku za psa, a swoją drogą, to wydaje się, ze w TBG jest więcej niż 700 psów, czy właściciele tych nie zarejestrowanych nie będą musieli sprzątać po swoich psach?
Z zachęta dobry pomysł, choć właściciele czworonogów powinni miec juz we krwi ,ze wychodząc na spacer- woreczek do kieszonki i zbieramy ciepłe kupki po swoich pupilach ( w Stanach Zjedn. to oczywistość i każdy tego przestrzega,choc tak się wyśmiewamy z Amerykanów).Włodarze miasta muszą sie też postarac o więcej koszy na śmieci aby można bez problemu wrzucić zebrane kupki do w/w koszy.
Znając mentalność naszego społeczeństwa wątpię aby akcja odniosła sukces. Wielu posiadaczy psów śmieje się z tej akcji. Po co straszyć właścicieli psów mandatami? Polak i tak wszystko robi na przekór. Mandaty dostaje się za wiele innych spraw i co? rozwiązały one problem? Z edukacją zejdą lata…
Łatwiej będzie wprowadzić jakiś podatek\opłatę od psa za sprzątanie po nim a Straż Miejska nie będzie czaić się za rogiem aby przyłapać właściciela jak nie posprząta po swoim psie tylko podejdzie i sprawdzi czy właściciel ma opłacony kwitek za sprzątanie. Za te pieniądze da się pracę bezrobotnym, którzy bedą codziennie sprzątać trawniki w mieście. Kilka złotych miesięcznie od właściciela taniej wyjdzie niż 50.000 zestawów po kilka torebek. Zmniejszymy bezrobocie.
Przy okazji kontroli opłaty za sprzątanie Miasto dowiedziało by się ile faktycznie psów mieszka w mieście.