Koncert w 30. rocznicę śmierci Boba Marleya odbył się w tarnobrzeskiej pizzerii All Capone. Podczas imprezy można było usłyszeć utwory i wypowiedzi Marley’a w oryginale oraz w aranżacjach miejscowych artystów.
Młodzi artyści przypomnieli muzyczne dokonania legendarnego Jamajczyka, którego twórczość wciąż znajduje odbiorców, pomimo, iż od jego śmierci minęło 30 lat. Marley zmarł w wyniku przerzutów choroby nowotworowej do płuc i mózgu. Sobotni wieczór wspomnieniowy udowadnia, iż pomimo nieobecności na ziemskim padole, Marley wciąż wypełnia swoją misję : „Jestem tu po to by zjednoczyć narody i stworzyć muzykę miłości”.
foto&video: Piotr Morawski
dziękuję jamajskiej roślinności, że BOB tego nie dożył!
Koncertowy klimat w lokalu fajny, tylko ta muzyka mnie nie przekonuje. Może Al Capone będzie częściej organizował muzyczne imprezy? Jak widzę „scena” pomieściła 8 muzykantów więc sala potencjał ma.