Koncert odbył się w piątek, 24 czerwca, pod szyldem „Rockowe przywitanie lata”. Jako support gwiazdy, sandomierskiej formacji S.N.O.W. wystąpił zespół KOFIrock.
Początki KOFIrock sięgają przełomu 2000/2001 roku, kiedy to były wokalista formacji Holy Dogs Dariusz „Daro” Babiarz, postanowił po długiej przerwie powrócić do grania muzyki. Po kilku latach zespół KOFI zawiesza działalność, by powrócić w 2010 r., w nowym składzie i z nowymi kompozycjami.
– Poszukiwałem ludzi do grania nowego repertuaru który stworzyłem. Poszukiwania trwały długo, aż w pewnym momencie spotkałem gitarzystę Jarka, z którym szybko „doszliśmy do porozumienia”. Jarek zaprowadził mnie do Klaudiusza – (- perkusja przyp.red.), a ten do Piotra, czyli basisty i do Marcina -(- gitara przyp.red.) – opowiada w rozmowie z portalem NadWisłą24, Daro.
– I tak w naturalny sposób nasze drogi się zeszły, kontynuujemy historię zespołu, który już wcześniej powstał – dodaje perkusista, Klaudiusz „Sardyn” Wolski.
Z dawnego składu zespołu pozostał Dariusz „Daro” Babiarz. – To jest zupełnie nowy skład, którego elementem spójnym jest Daro, odpowiedzialny za muzykę i za teksty zespołu – tłumaczy NW24 Klaudiusz.
– Gramy cały czas nowe kompozycje których mamy bardzo dużo, jednak ze względu na ograniczony czas jaki możemy poświęcać na próby, nasz repertuar nie jest jeszcze tak obszerny, jak może być – dodaje Daro.
Projekt pod nazwą KOFIrock, nie jest pierwszą kapelą, w której grają członkowie zespołu. – Daro był wokalistą m.in. Holy Dogs, Jarek Kurdysz grał na basie w S.N.O.W., macierzystą formacją Piotra „Krzysia” Michalczuka jest zespół Fallen Halo, a Marcin Zieliński identyfikowany jest głównie z Ulicą Szarlatanów i z Projekt Zion – wylicza Klaudiusz.- W moim przypadku trudno mi zliczyć w ilu zespołach występowałem, była m.in. Ganja, Projekt Zion, Niech Stanie się Jasno, i parę innych kapel – dodaje.
foto&video: Piotr Morawski\Agnieszka Nycz
Świetna impreza
Kofi dało radę, mam nadzieję że zobaczymy ich jeszcze w niedługim czasie w Tarnobrzegu, na tym koncercie niestety nie mogłem być 🙁