W sandomierskim Muzeum Okręgowym w Zamku Kazimierzowskim do końca sierpnia br. można oglądać wystawę fotograficzną „Birma – zapomniana cywilizacja”. Autorem zdjęć jest Tomasz Gancarz.
Wystawa jest fotograficznym zapisem podróży po Birmie, która miała miejsce w styczniu 2013 roku. Zdjęcia przedstawiają motywy z okolic Mandalay; wiosek położonych nad i na jeziorze Inle; Bagan – starożytnego miasta, stolicy Królestwa Pagan, wokół którego na obszarze 40 km2 między IX a XIII wiekiem wzniesiono ponad 10 000 buddyjskich stup, klasztorów i pagód, spośród których zachowało się ponad 2 000 obiektów świątynnych; a także Rangunu – zdetronizowanej stolicy z największą na świecie czynną stupą buddyjską Shwedagon, która każdego dnia od wczesnych godzin porannych tłumnie wypełnia się wiernymi przyjeżdżającymi z całego kraju.
Birma (Myanmar) od 60-tych lat ubiegłego wieku rządzona przez surowy reżim junty wojskowej stała się jednym z najbardziej odizolowanych państw świata. Po latach separacji doczekała się w ubiegłym roku pierwszych demokratycznych reform, które zaowocowały zniesieniem międzynarodowych sankcji gospodarczych i błyskawicznym napływem inwestycji. Izolacja sprawiła, że kraj zachował swój wyjątkowy charakter i poziom życia mieszkańców sprzed kilkudziesięciu lat. Wydaje się, że to ostatnie lata kiedy Birma przypomina żywy skansen i sprawia wrażenie spotkania z zastygłą w czasie cywilizacją. Dla podróżnika Birma to przede wszystkim kraj olśniewających buddyjskich świątyń i klasztorów oraz wyjątkowo życzliwych i gościnnych ludzi. Kraj uśmiechu i ciepła, do którego chce się powracać.
foto&źródło: Muzeum Okręgowe w Sandomierzu