Drużyna KTS Zamek-SPAR Tarnobrzeg wygrała w szóstym ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzyń z rosyjskim TTC Tyumen 3:1 i z drugiego miejsca w grupie awansowała do czwórki najlepszych zespołów klubowych w Europie.
Tarnobrzeski zespół miał tego wieczoru ułatwione zadanie, dzięki zwycięstwu w pierwszym meczu z Rosjankami 3:0 do historycznego awansu podopieczne trenera Zbigniewa Nęcka potrzebowały tylko jednej wygranej partii. Sztuka ta udała się już w pierwszej grze wieczoru, w której liderka tarnobrzeskiej drużyny – Han Ying wygrała z utytułowaną Białorusinką Wiktorią Pawłowicz 3:0.
Mimo awansu w kieszeni tarnobrzeskie tenisistki nie osiadły na laurach, chcąc przypieczętować historyczną chwilę zwycięstwem w całym spotkaniu. Drugi punkt na konto KTS-u zapisano już po kolejnej partii, w której Jia Jun pokonała Alexandrę Privalovą 3:1.
Do trzeciej gry trener Nęcek asygnował Renatę Strbikovą. Niestety, to nie był dzień sympatycznej i utytułowanej Czeszki, która wielokrotnie dla KTS-u zdobywała kluczowe punkty po bardzo efektownej grze. Tym razem Renata nie była w stanie znaleźć recepty na dobrze dysponowaną Litwinkę Rutę Paskauskiene, wygrywając tylko w drugim secie.
Co nie udało się Renacie Strbikovej, szybko zrealizowała niezawodna Han Ying, pewnie wygrywając z Alexandrą Privalovą 3:0 i pieczętując awans Zamku do półfinału Ligi Mistrzyń. W styczniowym półfinale na tarnobrzeski zespół już czeka zwycięski zespół z grupy A – Fenerbahce Stambuł. Rywal bardzo trudny, kilka miesięcy temu Zamek SPAR przegrał z tureckim klubem 1:3 i 0:3 w finale Pucharu ETTU.
Prestiżowy piątkowy mecz miał również bardzo ciekawą oprawę, tuż przed spotkaniem oraz w jego przerwie dla tarnobrzeskich kibiców standardy muzyki rozrywkowej w klasycznym wydaniu zaprezentowała rzeszowska grupa Animato.
KTS ZAMEK SPAR TARNOBRZEG – TTC TYUMEN 3:1
Han Ying – Weronika Pavlovich 3:0 (9, 8, 10),
Jia Jun – Alexandra Privalova 3:1 (-8, 6, 4, 6),
Renata Strbikova – Ruta Paskakuskiene 1:3 (-6, 8, -7, -2),
Han Ying – Alexandra Privalova 3:0 (6, 9, 5)
video: Agnieszka Nycz
foto: Piotr Morawski
foto: Arkadiusz Jeż