Do środy 20 sierpnia protestujący pracownicy tarnobrzeskiego szpitala odłożyli decyzję o podjęciu strajku. Ostatnią szansą są rozmowy przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego z NFZ-em o zwiększeniu kontraktów na usługi medyczne. Jeśli rozmowy nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, w przyszłym tygodniu w szpitalu rozpocznie się strajk. Takie ustalenia przyjęto dzisiaj, po spotkaniu Marszałka Województwa Podkarpackiego z przedstawicielami związków zawodowych.
Pracownicy personelu średniego i pomocniczego Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu domagają się przede wszystkim zwiększenia pensji zasadniczej. Ostatnia podwyżka miała miejsce sześć lat temu. Obecnie 60% z około 750 osobowej załogi pobiera pensję oscylującą w granicach najniższej krajowej. Protestujący domagają się podwyżki pensji zasadniczej o 500 zł plus dodatkowo po 100 zł przez najbliższe trzy lata. Dyrektor szpitala Wiktor Stasiak przekonuje, że tak wysoka skala podwyżek miała by katastrofalne skutki dla placówki, powodując jej dalsze zadłużenie. Zdeterminowaniu pracownicy pod koniec lipca przeprowadzili referendum strajkowe, sześćset dziewiętnaście osób opowiedziało się za strajkiem przy dwóch głosach sprzeciwu.
Dzisiaj z przedstawicielami związków zawodowych tarnobrzeskiego szpitala spotkali się marszałek Władysław Ortyl oraz Tadeusz Pióro – odpowiedzialny w zarządzie za sprawy dotyczące służby zdrowia. Po rozmowach decyzja o strajku w placówce została wstrzymana. Pracownicy czekają teraz na rozmowy zarządu z Narodowym Funduszem Zdrowia w sprawie zwiększenia kontraktu.
– Nie podważamy zasadności roszczeń, ale mamy ograniczone możliwości interweniowania. Naszym zadaniem jest inwestowanie w placówki służby zdrowia, w tym także w szpital w Tarnobrzegu, tak, aby zwiększyć wartość kontraktu z NFZ – mówił na konferencji w szpitalu marszałek Władysław Ortyl. – Będziemy żądali, aby NFZ zwiększył kontrakt na te usługi, które podnoszą swoją jakość. Taki jest plan dla tego szpitala. Zwiększając kontrakt, zwiększamy budżet szpitala, który mógłby być wówczas wykorzystany na podwyżki pensji.
O tym jakie inwestycje w tarnobrzeskim szpitalu planuje zarząd województwa, mówił na konferencji członek zarządu Tadeusz Pióro. – W tym roku chcemy przeznaczyć 400 tys. złotych na lecznictwo onkologiczne, 600 tys. na rentgen dla potrzeb kardiologicznych i ortopedycznych, na zakup kamery dla okulistyki, 700 tys. złotych na neurologię. Wszystko po to, żeby kontrakt z NFZ był większy, bo w ten sposób dyrekcja szpitala mogłaby znaleźć pieniądze na podwyżki – mówił Tadeusz Pióro.
Krystyna Róg – przewodnicząca Związku Zawodowego Techników Medycznych Elektroradiologii powiedziała na konferencji, że spotkanie z przedstawicielami zarządu województwa dało nadzieję na rozwiązanie tego problemu, ale pracownicy są cały czas gotowi rozpocząć strajk. Czekają teraz na rozmowy z NFZ. – Mamy nadzieję, że NFZ zwiększy nam kontrakty i da możliwość przyzwolenia na podwyżki dla pracowników. Jeżeli nie, to my się nie cofniemy. Może ktoś na górze nas usłyszy, może pan premier, bo placówki służby zdrowia zostały pozostawione same sobie – mówiła na konferencji Krystyna Róg.
Decyzja o strajku została wstrzymana do przyszłego tygodnia. Pracownicy i reprezentujący ich związkowcy czekają na decyzję Narodowego Funduszu Zdrowia. Przedstawiciele zarządu województwa będą rozmawiać w tej kwestii z oddziałem wojewódzkim NFZ.
info: własne, Urząd Województwa Podkarpackiego
W materiale video zapis konferencji prasowej z udziałem marszałka Władysława Ortyla, członka zarządu Tadeusza Pióro oraz przedstawicieli związków zawodowych w szpitalu wojewódzkim w Tarnobrzegu.