Czwarty raz z rzędu koszykarze Jeziora Tarnobrzeg przegrali mecz w samej końcówce. Tym razem podopieczni trenera Pyszniaka ulegli we własnej hali beniaminkowi z Kutna 85:86 (21:21, 22:24, 22:27, 20:14). Kolejna pechowa porażka to nie jedyna zła wiadomość dla Jeziorowców, w trakcie niedzielnego spotkania jeden z liderów drużyny – Kacper Młynarski złamał rękę i prawdopodobnie nie wróci już na parkiet do końca sezonu. Kontuzjowany jest również kapitan tarnobrzeżan, Kevin Wysocki.
Początek meczu był trochę lepszy dla Polfarmexu, który głównie dzięki punktom Patrika Audy wygrywał 9:3. Później po jednej z akcji Bartłomieja Wołoszyna goście mieli osiem punktów przewagi, ale Jezioro odrobiło wszystkie straty i po trafieniu Kacpra Młynarskiego był remis. W drugiej kwarcie mecz toczył się ciągle pod dyktando kutnian. Dzięki punktom Kevina Johnsona znowu wygrywali ośmioma punktami. Dopiero w samej końcówce pierwszej połowy dwie akcje z rzędu Craiga Williamsa pozwoliły ekipie z Tarnobrzega na zbliżenie się na dwa punkty.
W trzeciej kwarcie wydawało się, że Polfarmex całkowicie kontroluje sytuację na parkiecie. W pewnym momencie zanotował serię 10:0 i prowadził już 60:47 po trójce Kwamaina Mitchella. To jednak nie załamywało zawodników trenera Pyszniaka, którzy m.in. dzięki trafieniom Josha Millera zmniejszyli straty do sześciu punktów. Ostatnią kwartę tarnobrzeżanie zaczęli od serii 8:0 i po rzucie wolnym Kacpra Młynarskiego to oni prowadzili jednym punktem! Mecz do samego końca był już bardzo wyrównany. Na 47 sekund przed końcem po trafieniu Jakuba Patoki Jezioro wygrywało 85:84. Kluczowe rzuty wolne trafił jednak Kwamain Mitchell. Gospodarze mieli jeszcze szansę na zwycięstwo, ale to się ostatecznie nie udało.
Kwamain Mitchell był najlepszym strzelcem Polfarmexu – do 27 punktów dołożył pięć asyst. Efektowne double-double zanotował Kevin Johnson (18 punktów, 16 zbiórek). W ekipie Jeziora na wyróżnienie zasługuje Dominique Johnson z 28 punktami i siedmioma asystami.
W ramach 14 kolejki TBL Jeziorowcy zmierzą się w wyjazdowym spotkaniu z Polskim Cukrem z Torunia. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę 3. stycznia.
Jezioro Tarnobrzeg – Polfarmex Kutno 85:86 (21:21, 22:24, 22:27, 20:14)
Jezioro: Johnson 28 (4×3), Miller 17 (3×3), Williams 15 (3×3), Młynarski 10 (1×3), Kozłow 9 (1×3), Patoka 6, Wysocki 0, Pandura 0
Polfarmex: Mitchell 27 (5×3), Auda 22, Johnson 18 (4×3), Wołoszyn 7 (1×3), Jarecki 4, Bartosz 4, Grochowski 2, Batka 2, Malczyk 0
video: Agnieszka Nycz
foto: Piotr Morawski
Pyszniak: „znając mnie nie chcę mówić, bo powiem coś głupiego”
Krysiewicz o nas : „drużyna z jeziora”
😀 😀 😀
niech dadzą sobie spokój z grą w koszykówke przynajmniej nie będą robić wstydu koszykówka w takim wydaniu nie jest nikomu potrzebna niech lepiej przeznaczą te pieniądze na piłke nożną bo nie da sie już oglądać tego cyrku
Byłeś człowieku choć raz na meczu koszykówki? weź porównaj atmosferę i emocje na trybunach ze wspomnianą piłką nożną. Porównaj garstę kibiców kopaczy z prawie całą halą na koszu. To dwa inne światy. W nożnej atmosfera jest tylko podczas derbów ze Stalami a poza tym wręcz stypa. To że nasi przegrywają w ostatnich sekundach to tylko pech bo ambicji i walki odmówić im nie można. Patrząc na skromną ławkę i pewnie najmniejszy budżet jesteśmy ewenemetem w ekstraklasie.
pecha to oni mają od początku sezonu i na tym pechu sie skończy jak w każdym kolejnym sezonie po co chodzić na te mecze skoro wiadomo że i tak zajmą jedno z ostatnich miejsc w tabeli jak co rok zresztą,czym sie tu podniecać że dostają bęcki i co piąty mecz uda im sie przez przypadek wygrać
ani jednym ani drugim nie dawać na prywatne drużynki milionów ani tysięcy złotych.koniec !
gra żałosna a mimo to hala pełna, oj widać, że nie ma w naszym mieście żadnych rozrywek skoro ludzie tłumnie przychodzą oglądać takich cieniasów
niech akcjonariusze dbają o drużynę, skoro jest to spółka akcyjna – mogą np kwestować