O tym jak pięknie i okazale prezentuje się oświetlony Zamek Tarnowskich mógł przekonać się ten, kto w Noc Muzeów odwiedził siedzibę Muzeum Historycznego miasta Tarnobrzega. Zobaczyć zabytkowy pałac w sztucznym świetle nie jest łatwo, z prozaicznego powodu czyli kosztów, jak wyjaśnia nam dyrektor muzeum.
foto&video: Piotr Morawski
Jakoś kościoły są oświetlone co noc i nikt nie mówi o kosztach. Chyba że to jest za „Bóg zapłać”.
„Pięknie się prezentuje”? nie przesadzajcie. Pięknie może by się zamek prezentował gdyby włączyli wszystkie światła bo chyba nie tylko ja widzę na zdjęciach ciemną, niepodświetloną ścianę kaplicy… Po co kupiono i zamontowano oświetlenie zamku? Po to aby go nie włączać, nie oświetlać? Brawo Tarnobrzeg! Nawet w Noc Muzeów oszczędzajmy a później dziwmy się że turyści nas omijają. Żenuła.
Często kłuje w oczy widok lamp ulicznych zapalonych w dzień, które zarządzającym jakoś nie przeszkadzają ale włączenie podświetlenia zamku TYLKO raz w roku w „święto muzeów” to przegięcie. Tyle prądu zmarnować. Nasze miasto woli pozostać ciemną dziurą na mapie Polski chyba, że mnie ktoś oświeci i napisze w jakim innym celu kupuje się lampy do podświetlania zabytków?
Ja ci odpowiem. Lampy do podświetlania budynków mogą ułatwić celne zrzucenie bomb.
przednia strona zamku powinna być oświetlona cały rok, tak jak zabytki w wielu innych miastach
W Chmielowie k/GS-u na zakręcie miejscowy meczet świeci się dłużej niż wieża Eifela w Paryżu wiec można. Zych to porażka a nie Prezes!
W każdym normalnym mieście spacerując widuję oświetlone zabytki tym bardziej dziwi mnie fakt, że w Tarnobrzegu podświetlamy naszą perłę tylko raz do roku.
Oglądając strony www o zabytkach czy albumy bardzo często pokazują one zdjęcia robione właśnie w nocy gdy obiekt jest efektownie podświetlony. Gadka dyrektora o kosztach jest wręcz nie na miejscu. Muzeum nie zbankrutuje gdy podświetli zamek np. 2 godziny dziennie.