To może być przyjaźń na całe życie. Wczoraj w tarnobrzeskim schronisku odbył się dzień otwarty, podczas którego wolontariusze prezentowali swoich podopiecznych, pokazując, że choć raz skrzywdzone, nadal potrafią zaufać. A te, za okazane serce potrafią się odwdzięczyć dozgonną przyjaźnią.
Na co dzień podopiecznymi tarnobrzeskiego schroniska opiekują się członkowie stowarzyszenia „Chrońmy Zwierzęta” oraz wolontariusze. Wychodząc z psiakami na spacery, bawiąc się z nimi i oswajając je robią wszystko, żeby znów potrafiły zaufać człowiekowi. Bo najważniejsze w ich pracy, to znalezienie drugiego domu i dobrych właścicieli dla swoich skrzywdzonych przez los podopiecznych. Wiedzą bowiem, że pies czy kot ze schroniska potrafi być najlepszym przyjacielem, który jeśli zaufa, to na zawsze.
Wczorajszy dzień był okazją do zaprezentowania mieszkańcom Tarnobrzega, podopiecznych schroniska. – Zainteresowanie było duże, wszystkie nasze pieski były na spacerach, na które wyprowadzali je przybyli do naszego schroniska goście – opowiada portalowi NadWisłą24.pl Agnieszka Wilanowska, szefowa schroniska. – Udało nam się wczoraj przeprowadzić również jedną adopcję, zaś trzy pieski zostały zarezerwowane – dodaje.
Dzień otwarty był również okazją do promocji niezwykle ważnego dla funkcjonowania schroniska projektu do budżetu obywatelskiego Tarnobrzega na rok 2018.
– Projekt nazywa się „Przedszkole dla zwierząt” a jego głównym punktem jest wybudowanie separatek dla szczeniaków i kociaków, dzięki którym będzie je można chronić przed chorobami zakaźnymi. W jego ramach chcemy również dokończyć mur, aby nie odebrano nam numeru identyfikacyjnego schroniska, musimy również dokończyć instalację elektryczną, poprzez przyłączenie jej do nowej skrzynki oraz zmodernizować kanalizację – tłumaczy Agnieszka Wilanowska. – Projekt o wartości 316 tysięcy zł, zgłoszony został do puli ogólnomiejskich – dodaje.
foto: Piotr Morawski