Pomocy lekarskiej w godzinach nocnych i w dni świąteczne oraz kompleksowej opieki medycznej powinien oczekiwać pacjent szpitala w myśl reformy zdrowia, która od dziś obowiązuje w Polsce. O zmianach i funkcjonowaniu Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu w obliczu wprowadzanej reformy, mówił podczas konferencji prasowej Robert Bugaj, dyrektor rzeszowskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Od dzisiaj opiekę nocną, czyli w dni robocze po godzinie 18 oraz całodobową opiekę świąteczną świadczy szpital, w budynku, gdzie wcześniej zlokalizowany był „Transmed”. -– Mamy nadzieję, że to odciąży szpitalne oddziały ratunkowe i izby przyjęć – mówił Robert Bugaj. – Dobrze by było, aby przy wejściu obecna była pielęgniarka lub ratownik, który po zebraniu krótkiego wywiadu od pacjenta co do jego dolegliwości, pokieruje go w odpowiednie miejsce – kontynuował.
Według słów dyrektora, opieka nocna i świąteczna to nie tylko stacjonarny dyżur lekarza udzielającego porad ambulatoryjnych i pielęgniarki, ale również „opieka wyjazdowa”. W jej skład wchodzą wizyty domowe lekarza i pielęgniarki, w sytuacjach kiedy stan pacjenta nie zagraża jego życiu a z różnych przyczyn nie może on sam udać się do szpitala.
LEPSZA KOORDYNACJA LECZENIA
– Oczekujemy skoordynowanej opieki nad pacjentem – mówił dyrektor rzeszowskiego NFZ. – Jeśli pacjent opuszcza szpital, to będzie możliwość kontynuacji tego leczenia bez kolejki, w poradni przyszpitalnej – kontynuował.
Podobna zasada ma obowiązywać również w przypadku rehabilitacji co więcej, według założeń reformy, jeśli pacjent ma ustalony plan leczenia, kolejka nie obowiązuje go również w innej placówce, nie tylko w szpitalu w którym był hospitalizowany.
BRAK ŚCISŁEGO LIMITOWANIA WYKONYWANYCH USŁUG
NFZ wprowadza nowy sposób finansowania szpitali, w ramach opłaty ryczałtowej. Tarnobrzeska placówka jest zakwalifikowana do szpitala II stopnia, będzie więc miała gwarancje finansowania przez 4 lata.
W myśl reformy, szpital będzie mógł przyjąć więcej pacjentów na dane zabiegi, niż deklarował na początku roku. – Nie ma ścisłego limitowania a mamy ryczałt, więc szpital będzie mógł przyjąć większą liczbę pacjentów, a ilość wykonanych świadczeń będzie się przekładała na przeliczenie ryczałtu w kolejnych okresach, który będzie podwyższony lub nawet obniżony, jeśli dany szpital zmniejszy swoją aktywność – tłumaczył dyrektor.
Wynika z tego, że finansowanie może zostać obniżone, jeśli szpital będzie miał mało porad ambulatoryjnych po leczeniu poszpitalnym.
DODATKOWE PIENIĄDZE NA ZABIEGI USUNIĘCIA ZAĆMY
Jeszcze w tym roku tarnobrzeska placówka otrzyma dodatkowe środki na usuwanie zaćmy. – W czwartym kwartale jesteśmy w stanie zrealizować dodatkowych 440 zabiegów usunięcia zaćmy – wyjaśniał Wiktor Stasiak, dyrektor tarnobrzeskiego szpitala. – Robilibyśmy to w soboty i w wybrane popołudnia w zależności dostępu do bloku operacyjnego – dodał.
WIĘCEJ W MATERIALE VIDEO. ZAPRASZAMY
foto&video: Piotr Morawski