KTS Enea Siarka podejmie w sobotę o godz. 18. chorwacki Dr Casl Zagrzeb w drugim półfinałowym spotkaniu Seamaster Ligi Mistrzyń. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem tarnobrzeżanek 3:2.
Przed rewanżowym pojedynkiem wiadomo dokładnie tyle samo, co przed pierwszym spotkaniem: faworytem jest chorwacki klub Dr Casl Zagrzeb a do awansu potrzeba zwycięstwa. Tak, to prawda, że KTS Enea Siarka wygrała w stolicy Chorwacji, ale bilans setów ma ujemny i tym samym wszelkie kalkulacje i spekulacje wynikowe zostały ucięte zaraz po poprzednim meczu.
– Jesteśmy przygotowani normalnie. To ekstremalnie trudne zadanie, mamy pewien pomysł na ustawienie, ale wiele rzeczy musi się powieść tego dnia, abyśmy mogli myśleć o finale. Jednego jestem pewny – to będzie bardzo zacięte spotkanie, na niezwykle wysokim poziomie i najprawdopodobniej dość nerwowe, ale także wiem, że mamy po swojej stronie fantastycznych kibiców, którzy zawsze nam pomagali w takich sytuacjach – mówi trener Zbigniew Nęcek.
Dużo pewniejszy awansu jest menedżer i prezes przyjezdnej drużyny Martin-Tino Casl, który w rozmowie z portalem Europejskiej Unii Tenisa Stołowego nie traci animuszu i jest pewny zwycięstwa w Tarnobrzegu. Ma wszakże po swojej stronie wybitne nazwiska: Portugalka Fu Yu, Holenderka Li Jie, Chinka Zhou Xintong – zdobywczyni dwóch punktów w poprzednim starciu oraz w rezerwie zawodniczkę z Hongkongu Doi Hoo Kem, ale wszystko i tak zweryfikuje to, kto będzie lepiej opanowany i bardziej zdeterminowany.
Dla kibiców, którzy planują oglądać mecz w hali MOSiR w Tarnobrzegu, czeka specjalny gadżet ułatwiające doping. Każdy z widzów będzie je mógł odebrać przy wejściu na halę. Całe spotkanie będzie także transmitowane na żywo przez TVP Sport oraz w internecie na stronie Laola1.tv
info: KTS Enea Siarka Tarnobrzeg
odpadły 1:3 nie wiele brakło