W Tarnobrzegu uroczyście odebrano zadanie inwestycyjne „Wisła – etap I”, polegające na rozbudowie prawego wału Wisły na odcinku od Tarnobrzega do Koćmierzowa. W uroczystości udział wzięli wojewoda Ewa Leniart, marszałek Władysław Ortyl, zastępca prezesa Wód Polskich Krzysztof Woś oraz przedstawiciele władz samorządowych.
Inwestycja pn. „Wisła – etap 1 – rozbudowa prawego wału rzeki Wisły w km 5+950 – 15+819 na odcinku od Tarnobrzega (Skalna Góra) do Koćmierzowa (granica woj. podkarpackiego i świętokrzyskiego)” jest pierwszym kontraktem na roboty budowlane zrealizowanym w ramach Projektu ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu Odry i Wisły. Państwowe Gospodarstwo Wodne – Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie dokonało odbioru technicznego zadania w maju br. Inwestycja została zrealizowana przy udziale instytucji współfinansujących m.in. Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju (Bank Światowy), Banku Rozwoju Rady Europy oraz Budżetu Państwa.
Wykonawcą inwestycji jest konsorcjum m.in. firm lokalnych z Tarnobrzega. Roboty budowlane trwały od stycznia 2017 r. do końca maja 2018 r. Całkowita wartość inwestycji to 32 494 510,00 zł, w tym wartość robót budowlanych wyniosła 30 118 394,37 zł. W ramach inwestycji wykonane zostało przede wszystkim podwyższenie i poszerzenie, uszczelnienie korpusu i podłoża prawego wału rzeki Wisły w km 5+950 – 15+819 oraz przebudowa przejazdów wałowych, zabezpieczenie śluz wałowych, wylotów pompowni wód deszczowych i oczyszczalni ścieków, a także budowa drogi eksploatacyjnej na brakujących odcinkach i naprawa istniejących dróg przywałowych.
STRATEGICZNA INWESTYCJA
Wojewoda Ewa Leniart odczytała list od Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego, w którym premier podkreślał znaczenie inwestycji dla naszego województwa. Wojewoda zaznaczyła, że to ważna i długo wyczekiwana inwestycja . Te dziesięć kilometrów wałów ma bowiem kluczowe znaczenie dla podniesienia bezpieczeństwa mieszkańców w tym rejonie. Przypomniała również o innej ważnej inwestycji w systemie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego – planowanej budowie zbiornika Kąty-Myscowa, która to inwestycja ma spore szanse na realizację.
– Była to trudna inwestycja, ale bardzo potrzebna. Bardzo zabiegaliśmy o jej sfinansowanie, bo poprawa tej części wałów była niezbędna. Teraz mieszkańcy Tarnobrzega i Gorzyc mogą spać spokojnie, ale w województwie jeszcze mamy kilka inwestycji, które koniecznie muszą być wykonane, aby całe Podkarpacie było dobrze przygotowane na przyjście dużej ilości wody – powiedział Małgorzata Wajda, dyrektor regionalnego zarządu gospodarki wodnej w Rzeszowie.
– Pamiętamy te dramatyczne chwile. Kiedy woda niszczyła dobytek. Mieszkańcy walczyli o swoje domy, ale również o miejsca pracy, gdy woda zalewała funkcjonujące tutaj firmy. Te inwestycje pozwolą mieszkańcom naszego województwa ze spokojem obserwować pogodę i zbliżające się opady deszczu.
Skutki powodzi m.in. z 2001 r. i 2010 r. spowodowały, że jest to zadanie traktowano jako strategiczne, , jeśli chodzi o zapewnienie ochrony przeciwpowodziowej terenów znajdujących się wzdłuż prawostronnej części doliny rzeki Wisły. Rozbudowa obwałowań na długości około 10 km ma pozwolić podwyższyć obecny standard jakościowy systemu ochrony przeciwpowodziowej województwa podkarpackiego i zwiększyć bezpieczeństwo powodziowe na terenie Tarnobrzeg dla ok. 7 800 mieszkańców zamieszkujących obszar ok. 4 846 ha.
foto&video: Piotr Morawski
mówili po co te barierki?
Żebyś się nie sturlał panocku jak będziesz chciał tańczyć. Bezpieczeństwo najważniejsze. Te drzewa i roślinność niepotrzebne, trzeba usunąć by Wisła była bardziej widoczna z wału od promu do końca barierek na wale. Świta nie widziała kilka metrów dalej pięknej drogi wojewódzkiej.
gdzie byla ta cała świta jak była powodz ?? , kto widział ich w 2010 roku , chyba razem z dziubkiem balowali na działkach …
a potem 8 lat trwała ta WIELKA inwestycja , bardzo długo , kompromitacja obietnic PLuty i STepnia , zaraz po powodzi na wałach obiecywali gruszki na wierzbie …
Ale tez dla tych pomiedzy tarnobrzegiem i Sandomierzem to wielka ulga i poczucie bezpieczenstwa , Panstwo zadziałało wolno i drogo ale jednak
Gówno to da. Cała melioracja leży. Przejedźcie się po okolicach i zobaczcie, jak pozarastane kanały….
Szkoda, że nie pomyślano o drodze dla rowerów na wale, wpisalibyśmy się w drogę Wiślaną, taka droga istnieje w województwie Małopolskim. Dla nas byłoby to super ciche i bezpieczne połączenie z Sandomierzem. Turyści przebywający w Sandomierzu mogliby bez problemu odbywać wycieczki do Tarnobrzega i nad nasze jezioro, a teraz to się długo takiej inwestycji nie doczekamy.