Nie ulega poprawie stan zdrowia 24-latka, który w minioną niedzielę, około godz.5 rano topił się w Jeziorze Tarnobrzeskim. Mieszkaniec powiatu sandomierskiego pod wodą przebywał około 15 minut.
Po tym, jak mężczyzna został wyciągnięty z wody ratownikom udało się przywrócić akcję serca i oddech, które chwilę potem znikły i zostały przywrócone po raz kolejny w karetce.
– Chłopak został przewieziony do szpitala. Na miejscu zrobiono oględziny, wykluczono aby do zdarzenia przyczyniły się jakiekolwiek osoby trzecie – informuje Beata Jędrzejewska – Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
Niestety od wczoraj stan zdrowia 24-latka nie poprawił się.
– Nic się nie polepszyło, stan jest nadal krytyczny – tłumaczy w rozmowie z portalem NadWisłą24.pl Krzysztof Stolarski, dyrektor do spraw lecznictwa Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu. – Wszystko jest sztucznie podtrzymywane, czas pokaże na ile to jeszcze będzie możliwe sztuczne podtrzymywanie tego wszystkiego. Rokowania są bardzo złe – dodaje.
Te lekarze mendy z TBG nie uwłaczając miastu gościa wyleczą za łapówę ,inaczej tamten świat. Tyle w temacie .
Jestes debilem. I porzuć wszlkie nadzieje, nie ma ani lekarza, ani kwoty które byłyby w stanie zalatwic problem.
To się wypowiadał na pewno lekarz? „wszystko jest sztucznie podtrzymywane”?