63 sztuki tabliczek inskrypcyjnych zamontowano na nagrobkach w kwaterze żołnierzy polskich poległych w 1939 r. na cmentarzu wojennym z I i II wojny światowej w Tarnobrzegu przy ul. Targowej.
Prace zostały zrealizowane zgodnie z Projektem rewitalizacji cmentarza wojennego z I i II wojny światowej w Tarnobrzegu zatwierdzonym decyzją Wojewody Podkarpackiego, w ramach projektu pn. „Wykonanie tabliczek inskrypcyjnych na grobach żołnierzy polskich poległych w 1939 roku cmentarzu wojennym w Tarnobrzegu, ul. Targowa”.
Wykonawcą robót był Zakład Kamieniarski Marian Stadnicki, Jan Szybiak Spółka Jawna, ze Stalowej Woli. Inwestycja została zrealizowana przez tarnobrzeski Wydział Gospodarki Komunalnej i Środowiska, który zapewniał nadzór merytoryczny. Koszt inwestycji wyniósł 8500 zł.
foto&info: UM Tarnobrzeg
Jak już wykonywali te tabliczki, to można było napisać też daty urodzenia, a nie tylko śmierci. Może się czepiam, ale zwykle na nagrobkach podaje się właśnie dwie daty, czasem nawet dzienne, a nie tylko roczne. Dużo więcej by to nie kosztowało, a stanowiłoby pełniejsze źródło historyczne dla przyszłych pokoleń. Poza tym nagrobki wykonane bardzo ładnie, skromnie, po żołniersku, a jednocześnie bardzo elegancko. Może w przyszłości można by było wykonać nagrobki także dla żołnierzy innych państw, którzy leżą na tym cmentarzu. Zakładam, że są to głównie Niemcy i Austriacy, więc jeśli wypłynęłaby taka wola ze strony władz naszego miasta, odpowiednie organy tych państw na pewno przeznaczyłyby na ten cel swoje środki.
Ładnie. Miasto rozwija się i pięknieje na naszych oczach. Obwodnica już na ukończeniu i w ogóle.
To jest super. Nie duże pieniądze a ładnie wykonane. Dalej nie moge odżałować tych wyrzuconych 30 tys komorniczych . Ile można było za to wykonać fajnych drobnych ale ważnych dla miasta a rzeczy Ponadto 30 tys to prawie polowa remontu pomnika Głowackiego. Jakos Bożek nie kwapi się przeprosić mieszkańców za te marnotrawstwo i broni złych decyzji A szkoda.
Niestety na tabliczce inskrypcyjnej Józefa Sarny jest błąd. W 2014 roku pośmiertnie został awansowany na stopień kapitana.
https://echodnia.eu/podkarpackie/posmiertny-awans-dla-bohatera-jozefa-sarny-dowodcy-obrony-tarnobrzega/ar/8078976
Nie jestem pewien, czy takie tabliczki można kwalifikować do „piękniejącego’ NAM miasta. Raczej to smutny obraz perspektyw, jakie nas czekają.
Druga sprawa, to stopień kapitana, przyznany pośmiertnie. Porucznik Sarna przeszedł do historii właśnie jako porucznik, a nie kapitan. I
Sprawa trzecia to uważam , że odnowa tabliczek i cmentarza, to dobry pomysł i wartościowy, chociaż trochę smutno się kojarzy.