foto archiwum: krosno.lasy.gov.pl
Wczoraj na łamach naszego portalu pisaliśmy o martwym psie z raną postrzałową, który został znaleziony na wale przy łęgu w gminie Gorzyce. Z kolei od internauty otrzymaliśmy informację o martwym wilku z raną postrzałową, znalezionym w lesie w Jeziórku.
Informację tę potwierdziła Beata Jędrzejewska-Wrona, rzeczniczka prasowa tarnobrzeskiej komendy.
– 31 stycznia czyli w piątek w południe zostaliśmy poinformowani, że w lesie w miejscowości Jeziórko czyli na terenie gminy Grębów zostało znalezione dzikie zwierze z raną postrzałową – wyjaśnia NW24.pl rzecznik.
– Przybyli na miejsce policjanci wykonali oględziny, zwierzę zostało zabrane do weterynarza w celu przeprowadzenia sekcji, która potwierdziła że faktycznie jest to wilk z raną postrzałową – kontynuuje.
– Policja wykonuje teraz szereg czynności mających na celu ustalenie kto strzelał do tego zwierzęcia. Wilk jest pod ochrona, musimy więc ustalić sprawcę, który naruszył artykuł 127 ustawy o ochronie przyrody – dodaje.
Podstawy prawne karania sprawców zabijających zwierzęta chronione (za Stowarzyszenie dla Natury Wilk)
- Kodeks Karny
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny
Art. 181.
§ 1. Kto powoduje zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Kto, wbrew przepisom obowiązującym na terenie objętym ochroną, niszczy albo uszkadza rośliny lub zwierzęta powodując istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. Karze określonej w § 2 podlega także ten, kto niezależnie od miejsca czynu niszczy albo uszkadza rośliny lub zwierzęta pozostające pod ochroną gatunkową powodując istotną szkodę.
§ 4. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 5. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 2 lub 3 działa nieumyślnie, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
- Ustawa o ochronie zwierząt
Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt
Art. 35. 1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia
z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1–4
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 6. 1. Zabrania się zabijania zwierząt, z wyjątkiem: (i tu następuje lista wyjątków obejmująca ubój, połów, polowanie na gatunki łowne, uśmiercanie zwierząt stanowiących zagrożenie sanitarne lub bezpośrednie zagrożenie dla człowieka, lub zwierząt cierpiących, a także zwierząt obcych zagrażających rodzimym gatunkom)
- Ustawa o ochronie przyrody
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody
Art. 127.
Kto umyślnie:
2) narusza zakazy obowiązujące w stosunku do:
e) (…) zwierząt (…) objętych ochroną gatunkową,
– podlega karze aresztu albo grzywny.
- Ustawa Prawo łowieckie
Ustawa z dnia 13 października 1995 r. Prawo łowieckie
Art. 54
4) poluje nie posiadając uprawnień do polowania,
– podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.
Mam nadzieję że jedną z pierwszych czynności było zabezpieczenie księgi polowań w kole łowieckim. Pozwoliło by to znacząco zawęzić krąg podejrzanych.
Mo≤że to jakiś kłusownik ?
o laboga! to moj azor! stoł u budy pod stódoło ale stary go puscił na noc i wiency nie przyszed.
to mos tero Gienia mni kłopotu co?
Kasta myśliwych i tak ma w d…e fatalne opinie ponad 95% społeczeństwa. Robią co chcą, rządzą, piszą pod siebie ustawy i bawią się dobrze. Zabijają praktycznie wszystko co podejdzie im pod lufę często ludzi i zwierzęta chronione a gdy ich ktoś nakryje i sprawa się rypnie to zawsze tłumaczą się, że pomylili z innym zwierzęciem. Za dużo syfu z polowań wychodziło do opinii publicznej więc na wniosek myśliwych rządzący(również myśliwi) niedawno zmienili prawo i teraz za patrzenie myśliwym na ręce jest rok lub 3 lata paki. Myśliwi mogą teraz każdego wypierd…ć z lasu pod pretekstem polowania i robić co chcą bo inaczej policja, sąd i odsiadka.
Patrzeć na ręce polującemu myśliwemu mogą chcieć tylko głupcy i zieloni frajerzy. Każdego takiego trzeba „wypierd…ć” z lasu bez pretekstu.
Wypierd…ć to można ciebie. Lasy należą do wszystkich obywateli, nie są prywatnym folwarkiem psycholi, którzy zabijają słabszych, bo w życiu są nieudacznikami i tak sobie to rekompensują.
Pokazałeś prostaku po raz drugi tępy,chamski charakter bez wiedzy ,bez ogłady i chełpiący się niby obroną przyrody hańbiąc ją .
Dżentelmen się odezwał. Odpisałam tylko na komentarz, używając tego samego sformułowania co jego autor (do chamów trzeba po chamsku) więc czego się rzucasz? Aha prawda w oczy kole. Tak, myśliwy to psychol, zabija mimo tego, że nikt go nie zmusza, widocznie to lubi, jakby nie lubił to by nie zabijał, proste.
Ćwoku i kłamco nawet czytać nie umiesz tego co sam nabazgrolisz TO SĄ TWOJE SŁOWA zawarte w wyp. „Adam W” nie żadna riposta – „tak ma w d…e fatalne opinie „, „każdego wypierd…ć z lasu pod pretekstem”.To proste jak ty cepie.
Taki mały?… Te z Alaski są jakieś większe..