Magistrat zakończył realizację projektu „Rozwój terenów zieleni na obszarze miasta Tarnobrzega”, przygotowanego jeszcze przez poprzedni samorząd. Odbiór ostatniego trzeciego zadania zrealizowanego w ramach tego projektu, odbył się w miniony czwartek.
Projekt obejmował również rewitalizację skweru przy ul. Kopernika oraz nasadzenia wzdłuż głównych arterii miejskich. – Inwestycja miała na celu rewitalizację układów zieleni miejskiej w kierunku poprawy bioróżnorodności, przewietrzania układu urbanistycznego miasta, a także wzbogacenia systemu przyrodniczego miasta o nowe, zaaranżowane kompozycyjnie układy zieleni niskiej i wysokiej. W efekcie prac nad Wisłą zyskaliśmy dużo przestrzeni do wypoczynku, miejsca, które można w atrakcyjny sposób wykorzystać, np. amfiteatr pod organizację letniego kina, pokazów – informuje Konrad Niedźwiedź, inspektor ds. zieleni miejskiej z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska Urzędu Miasta Tarnobrzega, nadzorujący realizację projektu. Jak dodaje, prace prowadzono z zachowaniem wszelkich przepisów, wytycznych, także tych dotyczących środowiska naturalnego, prowadzone były m.in. pod nadzorem ornitologicznym.
Rewitalizacją objętych było blisko 14 hektarów terenów nad Wisłą. Zakres zadania obejmował budowę alejek i elementów małej architektury, budowę ogrodów tematycznych: zielnych, sensualnych i barwnych, odnowienie nawierzchni trawiastych, w tym stworzenie łąk kwietnych, odbudowę amfiteatru, zasypanie nieczynnego zbiornika wodnego w celu stworzenia nowych przestrzeni rekreacyjnych i czynnych biologicznie, budowę nowej infrastruktury oświetleniowej, umocnienie skarpy wiślanej, budowę muru oporowego wraz z miejscami do siedzenia, demontaż postumentu przy ul. Wiślnej i budowę skweru, wykonanie nasadzeń drzew i krzewów z poszanowaniem istniejącej zieleni wysokiej.
– Nad Wisłę, na tereny przez wiele lat zaniedbane, wraca zieleń, wrócą mieszkańcy. Miejsce to, jak przed laty, zatętni życiem. Już w lipcu wrócą tu Dni Tarnobrzega. To nowe miejsce do rekreacji, do wypoczynku w mieście. Stawiamy na miasto zielone, kwitnące, oddychające. Dziś odbieramy to zadanie, a przed nami kolejne, doświetlenie tego terenu. Zadbamy też o monitoring oraz organizację ruchu, by nie było tylko miło i ładnie, ale i bezpiecznie – mówi prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek. Jak zapowiada włodarz, teraz po rewitalizacji terenów nadwiślańskich, uwaga władz miasta skierowana zostanie w kierunku osiedli Przywiśle oraz Stare Miasto.
Rewitalizacja terenów nad Wisłą kosztowała dokładnie 5 706 883,18 zł, z czego 80 procent pochodziło Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020, działanie 2.5 „Poprawa jakości środowiska miejskiego”, oś priorytetowa II. Generalnym wykonawcą prac był Zakład Produkcyjno-Usługowo-Handlowy „STABIL” Połaniec. – Nie było łatwo, ale dobra współpraca z magistratem, z urzędnikami nadzorującymi realizację projektu i wszystko poszło sprawnie, mamy finał. Największym wyzwaniem było zasypanie zbiornika, który pochłonął aż 36 tysięcy metrów sześciennych ziemi – przyznał Henryk Bednarski z „STABIL” Połaniec.
info: UM Tarnobrzeg
foto&video: Piotr Morawski
Fajnie zrobione, widać, że jak się chce to się da, jedna z górek koło placu zabaw jest w kształcie ptaka 🙂 pomysłowe!!! … i nie hejtować, że Stalowa też zrobiła – zrobiła i Stalowa, i Mielec, robi Lublin, zrobiła nawet Ruda Śląska, o czym w TVP3 był kiedyś film. Jest nabór, są środki, to miasta wykorzystują – oby w takim kierunku. Trwało kilka lat, kilka dobrych decyzji KOLEJNYCH decydentów i się stało. teraz tylko dbać – i miasto i MY!!!
Jedna z niewielu rzeczy zrealizowanych przez obecną plejadę, która była potrzebna, która poprawia nie tylko estetykę miasta ale też wygodę mieszkańców, oraz którą udało się zrealizować bez zadłużania gminy. Gratulacje za rewitalizację terenów zielonych nad Wisłą.
Jak to przez obecną plejadę Wstyd że nawet NW24u, ywa określenia poprzedni samorząd To pomysł Kielba i trzeba to nawac a nie udawać że tego faceta i byłego prezydenta nie było To nie uczciwe Przecież wszyscy wiedzą jak było
Trochę pokory nowej ekipie by się przydało. Obecna ta nie ma sukcesów Nawet galerii nie wymyśliła a się chwali
Tym dwóm panom należy się zastanowić nad swoim postepowaniiem
Używając słów „zrealizowanych” i „zrealizować” miałem na myśli ukończyć / doprowadzić do końca. Chluba każdemu, kto się do tego przyczynił, ale faktem jest, że obecna plejada to sfinalizowała. Oby zrealizowali więcej pożytecznych projektów zapoczątkowanych przez poprzedników.
Bardzo ładnie i przyjemnie zrobione , jeszcze tylko obwodnica i jakaś fajna galeria w TBG i będzie mówić można ,że Tarnobrzeg to ładne Miasto .
Prawdziwa obwodnica to na razie utopia. Zaprojektowana droga opaskowa zwana obwodową bardziej realna, choć też prędko nie powstanie. Powstanie galerii zależy od prywatnych inwestorów. Także w urzędzie wzięliby się za drogi w mieście, bo żeby np. na ul. Mickiewicza nie było drogi rowerowej od Wisłostrady do ul. Piłsudskiego to nieporozumienie w dzisiejszych czasach.
Halo redakcja a czy będzie informacja czy będą budki dla języków no i ile języków przyleciało i ile komarów zjadło. Co jak co ale redakcja to chyba informacje ma prawda ?
A czy w miesiącu lutym bieżącego roku odbyła się wizyta Pana Prezydenta w Warszawie? A jeżeli tak, to jakie konkretnie są lub będą efekty tej rozmowy dla Tarnobrzega i jego mieszkańców? Bo na konferencji prasowej w dniu 6 lutego Pan Prezydent powiedział „Jutro jadę do Warszawy. Pan Minister zaprosił nas do siebie. Nie tylko o obwodnicy będziemy rozmawiali.”.
Tko nie ta plejada To dzieło Kielb Trochę uczciwości
Może przylecą gdy w końcu któryś urzędnik włączy system wabiący jerzyki. Wieże stoją 4 lata a system emitująco-wabiący jerzyki z tego co mi wiadomo nigdy nie został włączony. Na razie to 4 sezony lęgowe stracone bo komu na tym zależy? Na tarnobrzeg.info o tym było pisane.
Re: kanarek
Komara już nie uświadczysz w Tarnobrzegu, wszystkie skonsumowane, tylko jeden kanarek został. Miej się na baczności, bo nigdy nie wiadomo kiedy jeżyk może cię w łebek puknąć i … po kanarku, ha, ha, ha………….
Fajnie ta wygląda brakuje parostatów na Wiśle na trasie do Baranowa S. w ramach współpracy powiatów.
Tymczasem podkarpackie miasta, które ujęto w rządowym programie budowy obwodnic to:
Brzostek i Kołaczyce,
Kolbuszowa,
Jasło,
Miejsce Piastowe,
Nowa Dęba,
Pilzno
i Przemyśl
Panie „Januszu Prezydentury” – Kolbuszowa i Nowa Dęba miasteczka to w ciągu drogi krajowej nr 9 !!! dlaczego nie ma Tarnobrzega ? – bo Pan nie załatwił, bo to zbyt trudne i w Warszawie – a pan tylko zdjęcia sobie robi w grajdole Tarnobrzeg.
Prawdziwa obwodnica to póki co utopia, bo najpierw ta czy inna plejada musiałaby załatwić, żeby ciąg Wisłostrada-Sikorskiego-Warszawska od DK9 wraz z odcinkiem ul. Lwowskiej w Sandomierzu do DK77 stał się drogą krajową. Największe szanse na to miał Pan Kalinka, bo jest w PiS-ie, ale nie załatwił. Zaprojektowana droga opaskowa zwana obwodową bardziej realna, choć też prędko nie powstanie, a najlepiej, żeby nie powstała w ogóle, bo jej koszt byłby niewspółmierny do przewidywanych korzyści z niej płynących. Także w urzędzie wzięliby się za drogi w mieście, bo żeby np. na ul. Mickiewicza nie było drogi rowerowej od Wisłostrady do ul. Piłsudskiego to nieporozumienie w dzisiejszych czasach. No ale na razie kasa pójdzie w Jezioro i jego okolice.
„… szanse na to miał Pan Kalinka”—Znowu wystrzeliłeś z kłamliwej,dyletanckiej procy. Otóż gdy p.Kalinka był (p.o) ,to były już zlecone przez P.Kiełba i zaawansowane prace projektowe wykonawcy(Energopol) na obwodnicy aktualnej zaplanowanej obwodnicy i głupotą byłoby wówczas kombinować przy zmianie DK. Bo to nie miałoby żadnego sensu!!!
Wystrzeliłem „z kłamliwej,dyletanckiej procy” z tym, że Pan Kalinka miał szansę załatwić ustanowienie drogi krajowej na ciągu Wisłostrada-Sikorskiego-Warszawska? Przecież miał, skoro załatwił zniesienie strefy zabytkowej na łące w centrum.
Co do drogi krajowej na wskazanym ciągu, to umożliwiłoby to zabieganie w przyszłości o fundusze rządowe np. na przedłużenie projektowanej drogi obwodowej do samej granicy z Sandomierzem, albo chociaż na modernizację w/w ulic.
Ale obwodowa przejełaby tranzyt, więc jak równocześnie Sikorskiego i Warszawska, przez ktore nie szedłby już tranzyt, miałyby mieć wyższą kategorie (krajowa) niż obwodowa (wojewódzka)?
O ile drogowa obwodowa w ogóle powstanie, to biorąc pod uwagę batalię z Energopolem i inne rzeczy nie zostanie ona oddana wcześniej niż w 2022 roku. Z kolei ustanowienie drogi krajowej na ciągu Wisłostrada-Sikorskiego-Warszawska jeżeli zostałoby załatwione do połowy tego roku, to mogłoby zostać wprowadzone do połowy przyszłego roku (kwestia zmiany znaków). Także po oddaniu drogi obwodowej wystarczyłoby zmienić przebieg drogi krajowej tak, żeby szła ona przez obwodową na jej długości. Sprawdź sobie np. przebieg drogi krajowej nr 50 w Górze Kalwarii przed i po oddaniu jej południowej obwodnicy w 2019 roku.
Wystrzeliłem „z kłamliwej,dyletanckiej procy” z tym, że Pan Kalinka miał szansę załatwić ustanowienie drogi krajowej na ciągu Wisłostrada-Sikorskiego-Warszawska? Przecież miał, skoro załatwił zniesienie strefy konserwatorskiej na łące w centrum.
Co do drogi krajowej na wskazanym ciągu, to umożliwiłoby to zabieganie w przyszłości o fundusze rządowe np. na przedłużenie projektowanej drogi obwodowej do samej granicy z Sandomierzem, albo chociaż na modernizację w/w ulic.
Nie widzę żadnych dalszych obiekcji do tego co napisałem, więc podsumuję kwestię obwodnicy.
Największe szanse na załatwienie ustanowienia drogi krajowej na ciągu Wisłostrada-Sikorskiego-Warszawska miał Pan Kalinka jako p.o. prezydenta, co potwierdza załatwienie w tym czasie zniesienia strefy zabytkowej na łące w centrum. Szkoda, że nie załatwił tej drogi krajowej, bo to stawiałoby gminę w zupełnie innym położeniu w sprawie obwodnicy.
Ale wciąż można i należy o to zabiegać, ponieważ ciąg Wisłostrada-Sikorskiego-Warszawska, wraz z odcinkiem ul. Lwowskiej w Sandomierzu do DK77, spełnia kryterium „drogi stanowiące inne połączenia zapewniające spójność sieci dróg krajowych” określone w artykule 5 ustawy o drogach publicznych.
Co do drogi obwodowej, o ile w ogóle ona powstanie, to biorąc pod uwagę batalię z Energopolem i inne rzeczy nie zostanie ona oddana wcześniej niż w 2022 roku. Z kolei ustanowienie drogi krajowej na wskazanym ciągu jeżeli zostałoby załatwione do połowy tego roku, to mogłoby zostać wprowadzone do połowy przyszłego roku (kwestia zmiany znaków). Także po ewentualnym oddaniu drogi obwodowej wystarczyłoby zmienić przebieg drogi krajowej tak, żeby szła ona przez obwodową na jej długości, podobnie jak zmieniono np. przebieg drogi krajowej nr 50 w Górze Kalwarii po oddaniu jej południowej obwodnicy w 2019 roku.
To że Tobie za te brednie płacą, to musisz nimi zanudzać ludzi pod każdym tematem? Bo uważasz się za największy autorytet co do planów inwestycyjnych i remontów dróg w mieście ,chociaż powstały w pustej(bo nie w uzgodnieniu z władzami i bez kompetencji bo ich nie posiadasz) i narcyzowej pale.
Najwyrażniej „Pan Kalinka jako p.o. prezydenta, co potwierdza załatwienie w tym czasie zniesienia strefy zabytkowej na łące w centrum” miał ogromną szansę walnąć młotkiem „Mar”-a w pustą pałę aby zrozumiał takie najprostsze rzeczy i obudził się z narcyzowego letargu.
0 argumentów = 0 racji.
no teraz widać: ślepy i głupi
W dalszym ciągu: 0 argumentów = 0 racji. Ostatnia szansa w myśl zasady „do trzech razy sztuka” 😉
Kalinka nie wykorzystał to i ja cie oszczędzę
fajne rzeźby zwierząt, Nw24 jak zwykle dobra robota, wszystko ładnie widać. Doczepię się do zbyt małej ilości zacienionych miejsc. Jedyne rozwiązanie to sadzenie drzew
Ciekawe jak długo te rzeźby postoją bo pewnie zaraz przyjdą jakieś gimbusy i będą ćwiczyć na nich karate
Ja tam nie wiem, ale te rzeźby jakby na powódź czekały,
rybka – plum, plum,
żabcia – rech, rech itp………… w sumie – nawet gdyby, to będą mogły popływać do woli.
Zarówno rewitalizacja terenów zielonych nad Wisłą jak remont nowej siedziby Natury 2000 to projekty jeszcze z czasów Grzegorza K. Nowe władze tylko przychodzą zrobic sobie zdjęcie przy otwarciu.
Bożkowa ekipa prędko nie odbiorą własnej inwestycji ponieważ w 2019 roku 90% zaplanowanych inwestycji(nawet te z uzysjkanym dofinansowaniem) poszło się jeb…ć a pieniązki poszły na spłatę ZUSu w oświacie 😀
Więcej tego tłumaczył nie będę, więc przeczytaj to uważnie i przyjmij do wiadomości.
Używając słów „zrealizowanych” i „zrealizować” miałem na myśli ukończyć / doprowadzić do końca. Chluba każdemu, kto się do tego przyczynił, ale faktem jest, że obecna plejada to sfinalizowała.
Oby zrealizowali więcej pożytecznych projektów zapoczątkowanych przez poprzedników. Bo z ich własnych to największe szanse realizacji, przy bezradności radnych, mają strefy płatnego parkowania.
Co niby jest zrobione? Nawieziona trochę ziemi i kory Chodniczki z kostki i zjeżdżalnia dla dzieci Co to niby za realizacja projektu Czym tu się chwalić
Efekt bardzo fajny, tylko jedno zastrzeżenie – w odnowionym parku nie ma prktycznie ani jednej LATARNI. W okresie jesienno-zimowym już o 16-17 jest tam bardzo ciemno, więc korzystanie jest praktycznie niemożliwe (widywałem biegaczy z czołówkami, ale to chyba nie tak powinno wyglądać).
Wszystko ładnie i pięknie tylko jak to często bywa sieć alejek jest zaprojektowana na roboty a nie ludzi. Kto nie będzie przechodził po trawie aby skrócić sobie drogę? Wystarczyło poprawić sieć o następujące ścieżki.html (przepraszam NadWisłą24 za użycie ich zdjęcia) i byłoby właściwie idealnie. Mogę się nawet założyć iż po dwóch latach w tych miejscach albo podobnych będą wydeptane ścieżki.
Uwaga cenna, jednak zanim skomentujecie, że czegoś brakuje, pamiętajcie, że to zrobione z programu dotacji, według którego kasa miała iść na roślinki, trawniki, krzewy, a nie alejki i latarnie, więc i tak dobrze, że trochę alejek zrobiono. Takie są projekty unijne…niby fajne – daja kasę (nasza kasę), ale same obostrzeniai nie wszystko się da…takie mieszane uczucia
„Takie są projekty unijne…niby fajne …”–chciałeś wykazać się znawcą projektów unijnych. Pewnie nieświadomie bo niedługo walnął byś że te projekty są robione w Unii od matrycy, bez udziału naszych projektantów!.Po co taka dyletancka opinia po ty by usprawiedliwić naszych urzędasów od odpowiedzialności za niezbyt udany projekt czy to tylko zwykła głupota?
Acha rozumiem Roślinki poszły na Wisłostradę a plandeki chronią przed dzikami z Baranowa.
Tarnobrzeg fajne miasto?haha.Dobre.
Hahahahah, to ma być plac zabaw? Jeden domek i to wszystko? Gdzie latarnie które poprawiły by bezpieczeństwo tego miejsca w godzinach wieczornych? Samo ułożenie chodników z kostki brukowej to nie wszystko niestety …
Co można tam robić? Usiąść na ławce i gapić się na zaorana ziemię?
Szału nima, ale to chyba początek rewitalizacji terenów nad Wisłą. Co z drogami???? Bo stan większości w mieście jest opłakany.
Co z obowodnicą???? Ucichło??? A czas leci??? Chyba nie zaśpimy poraz 20-ty enty.
Jak to co: nic 😉 W magistracie męczą przetarg na nowego wykonawcę drogi obwodowej. Kwestia sporu z Energopolem ściśle tajna, podobno dla ochrony interesów gminy w ewentualnym procesie. Prawdziwa obwodnica to na razie utopia, bo nikt z obecnej plejady nawet się nie zająknął o działaniach, żeby ciąg Wisłostrada-Sikorskiego-Warszawska od DK9 wraz z odcinkiem ul. Lwowskiej w Sandomierzu do DK77 stał się drogą krajową, co otworzyłoby nowe możliwości finansowania (rządowe) budowy lub przebudowy dróg na trasie Nagnajów-Sandomierz.
Jest dobra lokalna firma PBI, która moglaby wybudować obwodowke – tylko czy przystąpi do przetargu??? Czy będzie im się opłacało??? Miasto wraz z powiatem ziemskim powinno też pomyśleć o łączniku z DK9 do DK77 – za torami – byłaby to faktyczna obwodnica- tylko jej koszt musiałby sfinansować budżet państwa w ramach obwodnic ( może jeszcze warto by o nią powalczyć), bo dzięki tym drogom miasto mogłoby złapać dech w płuca.
Może to i ładnie wygląda z lotu ptaka ale jak już się coś robi to żeby komuś służyło. Te drewniane rzeźby może i ładne ale co maja z tego na przykład dzieci??? ławek narąbane co 10 metrów i po co? Amfiteatr siedliskiem młodocianych spożywających napoje wyskokowe, nic w tym względzie się nie zmieniło. Jedna jakaś zjeżdżalnia dla dzieci o skromnych rozmiarach… w ogródkach działkowych ludzie maja większe…Tyle pieniędzy szlak trafił…
Jak się robi place zabaw i parki … zainteresowanych odsyłam na przykład do pobliskiego Staszowa na przykład do Parku Górników Siarkowych gdzie na bagnach stworzono fantastyczne tereny zielone i spacerowe a przy tym jeden z największych i bardzo przyzwoity plac zabaw dla dzieci gdzie dziecko nie wychodzi z placu zabaw przez pół dnia a i dorośli maja ubaw. Da się???
kolejne pieniądze wyrzucone w błoto!
Nie ulega wątpliwości, że można było to zrobić lepiej (np. te rzeźby faktycznie służą chyba tylko estetyce). Niestety w Tarnobrzegu wiele rzeczy jest nieprzemyślanych (np. rondo na ulicy Jachowicza). Ale biorąc pod uwagę tarnobrzeskie standardy, to lepiej że zrobili coś takiego, niż gdyby zainwestowane w to pieniądze gminy poszły np. na dotację dla Siarki.
Mamy sierpień 2020, więc zakładam że pracę nad terenami nad Wisłą w Tarnobrzegu zostały ukończone. Koszt około 6 mln zl – efekt prac widoczny. No to teraz porownajcie to z parkiem linowym i wodnym w Stalowej Woli, tam koszt łączny inwestycji około 6,5 mln. Komentarz jest tu chyba zbędny.