Jest szansa, że już niebawem szlakiem rowerowym Green Velo dojedziemy nad Jezioro Tarnobrzeskie. Projekt odcinka wschodniego szlaku rowerowego prowadzącego nad akwen, przygotowali członkowie tarnobrzeskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno – Krajobrazowego, zaś władze miasta dały temu pomysłowi zielone światło.
Green Velo to system tras rowerowych w naszym kraju, liczący razem ze szlakami łącznikowymi ponad 2000 km. Pomysł na taki projekt zrodził się w odpowiedzi na rosnące zainteresowanie turystyką rowerową w Polsce oraz chęć aktywizacji i promocji jej wschodnią część. Dzięki pracy członków tarnobrzeskiego PTTK-u jest szansa, że już wkrótce popularną trasą będzie można dojechać również nad Jezioro Tarnobrzeskie.
– Obserwuję, że w Tarnobrzegu jest moda na rekreację wzdłuż głównych ulic, czyli tam gdzie ze względu na natężony ruch samochodowy jest największe zanieczyszczenie. Trasa którą proponujemy, prowadzi przede wszystkim drogami, które po powodzi zostały wyremontowane i wyasfaltowane. Są one nie tylko wygodne ale również bezpieczne, ponieważ często sąsiadują z polami rolniczymi, są więc mało uczęszczane – wyjaśnia w rozmowie z portalem NadWisłą24 Krzysztof Wątroba, prezes tarnobrzeskiego oddziału PTTK.
Proponowany szlak Green Velo nad Jezioro Tarnobrzeskie o długości ok.24 km, swój początek będzie mieć w okolicach Sandomierza. Na jego trasie znajdują się zabytki, zaplanowane jest stworzenia miejsca na postój oraz przynajmniej jednego miejsca podstawowego serwisu, gdzie będzie można np. napompować koło.
– Chcemy połączyć nowy szlak z już istniejącym, który kończy się w rejonie Sandomierza u styku osiedla Wielowieś i miejscowości Trześń i tamtymi drogami, omijając główną drogę, chcemy go poprowadzić aż nad Jezioro Tarnobrzeskie. Trasa będzie przebiegała przez osiedla wiejskie, czyli przez Wielowieś, gdzie chcemy pokazać zabytkowy klasztor i Kuchnię Dworską. Jest tam również kawałek starego drzewostanu, gdzie zaplanowaliśmy miejsce na pierwszy punkt wypoczynkowy, z ławeczką, stolikami. Później szlak będzie prowadzić przez Sielec, gdzie dojeżdżamy do wału wiślanego i wzdłuż wału jedziemy do ulicy Wędkarskiej, przejeżdżamy do Zakrzowa i z Zakrzowa przez osiedle Dzików wjeżdżamy na zabytkową aleję Lipową, gdzie znajduje się ciąg pieszo-jezdny – wylicza prezes Wątroba.
– Po drodze na terenie osiedla Dzików mamy Muzeum Siarkowe. Następnie trasa ma przebiegać ulicą Wiejską, do skrzyżowania obok MacDonalda, i dalej wydłuż ulicy Sikorskiego, ciągiem pieszo-jezdnym dojeżdżamy do Zamku Tarnowskich. Z tego terenu dojeżdżamy do Placu Bartosza Głowackiego a później do ulicy Sokolej, następnie Wiślną, po skarpie do Przywiśla, do Lasku Bulońskiego i dalej drogą rowerową dojeżdżamy do Jeziora. Ta trasa musi też prowadzić w drugą stronę, więc musi być odpowiednie oznakowanie. W tej chwili mamy już własną koncepcję przygotowaną łącznie z oznakowaniem, rodzajem tablic itp. – kontynuuje.
Powstanie tego odcinka Green Velo wiąże się z niemałymi kosztami, szacunkowo wartość tej inicjatywy to ok. 45-50 tys. zł.
– Mamy zielone światło od władz miasta, jednak zdajemy sobie sprawę, że szczególnie teraz środków finansowych nie ma za dużo. Dlatego w sfinansowaniu tego projektu będą uczestniczyć również członkowie PTTK-u, ponieważ jest on stworzony po to, by pokazywać nasz kraj, nasze rejony, ograniczając przy tym jazdę samochodem na rzecz roweru czy pieszych wycieczek – dodaje prezes.
Kolejnym pomysłem zarządu PTTK jest wytyczenie ścieżek dla spacerowiczów w Lesie Zwierzynieckim.
Po co wydawać jakieś pieniądze !!!! Tam na wsiach zakrzow sielec wirlowies sa w polach bardzo dobre asfaltowe drogi !!! Juz od kilku lat po super asfalcie między polami można dojechać z tbg do tarnobrzega
Polami można dojechać z tbg do tarnobrzega? Czy aby na pewno tak powinno być napisane?
Kazda polna droga miedzy sielcem wielowsia i sandomierzem jest wyasfaltowana
Jeżdżę tam rowerem to wiem
Który ciąg jest pieszo-jezdny na ulicy Sikorskiego od ulicy Wiejskiej do Zamku Tarnowskich? Od Zamku do Placu i od Placu do ulicy Sokolej którą ulicą? Ulica Wiślna zostanie wcześniej wyremontowana? Na mój rozum brakuje miejscami odpowiedniej infrastruktury na tej trasie.
Racja , projekt nie do końca dobrze przemyślany.
A masz coś lepszego?
No to co proponujesz Mistrzu?
Nie uzyskałem odpowiedzi na moje pytania janku, więc dokładnego przebiegu mogę się tylko domyślać, ale ogólnie proponuję w pierwszej kolejności przygotować odpowiednią infrastrukturę na całej przewidzianej trasie. Ulica Wiślna chyba pierwsza w kolejności do remontu.
Pomysł dobry, ale… najpierw pora pomyśleć o Wiślanej Trasie Rowerowej (Baranów Sandomierski-Tarnobrzeg-Sandomierz), potem o Green Velo.
To jest temat nie na poziom Tbg lecz Województwa -Marszałek się tym powinien zająć ale nie ma kto lobbować.
Ktoś z zewnątrz musi ten projekt zatwierdzić. Lokalny prezydent nie wystarczy. Tak poza tym to wymaga korekty. Nie powinien przebiegać przy McDonaldzie.
A w czym MD przeszkadza? Jaka masz propozycję i wiedzę w tym zakresie?
Tu nie chodzi o McDonald tylko , że nie ma infrastruktury w okolicy MD.
To np. po ul. Sokolej będzie można jeździć jak na tym filmie (od 2:47)?
https://www.youtube.com/watch?v=Lf9e8bROZzk&ab_channel=hyrniak
Jak dla mnie malo atrakcyjnie pokazany jest tu Tarnobrzeg a komentarz czasami jakby cyniczny.
Ja przy tej trasie rowerowej postawie – zaklad wulkanizacyjny.
Pomysł doby, ale momentami będzie brakowało infrastruktury (Sokola).
pomysł bardzo dobry, skąd jednak się wzieło 50 tysięcy? trzeba kupić spray do szlaków i pomalować słupy, kilkanaście tabliczek na skrzyżowaniach i wystarczy. Koszt do 10 tysięcy złotych. Jeśli za 3 lata będą tam miliony rowerzystów to można pomyśleć o kolejnych inwestycjach.
Otóż to. Np. przy chodniku wzdłuż muru na ul. Sikorskiego wystarczy ustawić znaki dopuszczające rowery. Pod linkiem opis podobnego działania w ramach budżetu obywatelskiego w Katowicach.
http://bo.katowice.eu/Projekty/Strony/Bezpieczny-Rowerzystan-w-Kostuchnie—dostosowanie-chodnika-wzd%C5%82u%C5%BC-ulicy-Boya-%C5%BBele%C5%84skiego-do-potrzeb-rowerzyst%C3%B3w.aspx
Tylko proszę nie mylić tego z drogą pieszo-rowerową jak przy ul. Matejki (ta szaro-czerwona). Natomiast jak odcinek będzie kiedyś modernizowany, to powinna zostać wykonana droga dla rowerów jak nad Jeziorem. Tak samo zrobiłbym na ul. 1 Maja czy na ul. Wyspiańskiego. Ale nie widzę na to szans w tej kadencji.
Ciekawe rozwiązanie – ale cena nie jest 10 t?
No nie, przecież jest napisane „Koszt szacunkowy: 40 150 zł”. Chyba że chodzi o ustawienie znaków dopuszczających ruch rowerów na chodniku wzdłuż muru na ul. Sikorskiego, to myślę że ze 4 tys. Natomiast oznakowanie całego szlaku nad Jezioro (bez remontów, małej architektury itd.) myślę że więcej niż 10 tys., ale nie 45-50 tys.
Myśl dalej – myślenie ma przyszłość – szlak sie sam zrobi i za darmo 🙂
I jak, podane przeze mnie kwoty realne?
Geniusz! Naprawdę geniusz! A znasz wymogi standardu Wschodniego Szlaku Rowerowego Green Velo? Najpierw się wyedukuj w tym temacie a później zabieraj głos. I nie mąć ludziom w głowie. Za 10 t , to możesz sobie wymalować szlak za stodołą.
Miszczu kalkulacji złóż ofertę na wykonanie do UM Tbg. Tam czekają na takich cudotwórców.
gdybym był z TBG to bym właśnie tak zrobił, nawet za darmo. Jest kilka stowarzyszeń w regionie co zrobią to za kilka tysięcy, dla idei. Oczywiście ty na niczym się nie znasz i wyzywasz tylko ludzi w necie. nie pozdrawiam
świetna inicjatywa.
byłam kiedyś w pttk porażka ci co byli to
znowu ktoś chcę kasę zarobić przyroda sama się broni nie potrzeba srelow welow
Beda zarabiac na tzw. bramkach jak na autostradach.
ile razy mam powtarzac ze w tarnobrzegu nie ma czegos takiego jak zamek czy jezioro
debilu znikaj stad w twojej stalowej nie ma nic jest pławo
ja wcale nie jestem ze stalowej woli
Chłopczyku, wiem że zdalna edukacja zubaża intelekt, ale musisz jeszcze trochę pogooglować w przepisach nt Jeziora Tarnobrzeskiego i zapytać w MHMT o zamek. Wtedy możesz się wypowiadać z sensem a nie zaśmiecać dyskusję bzdetami.
Nawciskali ciemnemu ludowi , że tak jest – i ciemny lud w to wierzy.
oczywiście że tak, jednak zakompleksione głąby z TBG muszą sie dowartosciowywać. Zamek jest wtedy gdy pełni funkcje obronne i ma do tego urządzenia. „zamek tarnowskich” to zwykły pałac a jezioro jest wtedy gdy powstało naturalnie. „jezioro tarnobrzeskie” to potwór językowy który nie powinien byc dopuszczony przez jakikolwiek urząd ale cóż, nie takie rzeczy się dzieją w naszym nieszczęśliwym kraju, a zwłaszcza na południu. Powinny być „zalew tarnobrzeski” i „pałac tarnowskich”
E tam…..a gdzie indziej…..https://echodnia.eu/podkarpackie/miasto-stalowa-wola-z-tytulem-podkarpacki-lider-samorzadnosci/ar/c1-15439813