Wiślana Odyseja jest trzecią częścią wielkiego projektu, który ma na celu zwrócić uwagę na problem zanieczyszczenia mórz, a także terenów lądowych i rzek. W jej ramach ekolog i podróżnik Dominik Dobrowolski odbywa podróż wzdłuż królowej polskich rzek – Wisły – od samych źródeł, po przystanek końcowy, czyli Bałtyk.
Trzeci etap marcowej odsłony Wiślanej Odysei, zakończył się w minioną niedzielę, w Tarnobrzegu. Z tej okazji przed siedzibą Centrum Natura 2000 otwarta została wystawa pn. „Plastikowa Odyseja”.
– Warto pamiętać, że 80 proc. odpadów znajdowanych w wodzie pochodzi z lądu. Aby to zmienić, musimy zacząć od siebie samych i nauczyć się nowych nawyków. Wystarczy wdrożyć w swoje codzienne zwyczaje kilka prostych zasad, które pomagają ograniczać wytwarzanie zbędnych odpadów. Kupujmy tylko to, czego naprawdę potrzebujemy, zamiast jednorazówek używajmy przedmiotów wielokrotnego użytku i naprawiajmy je, gdy się zepsują. Warto przykładać się także do porządnego segregowania śmieci. To naprawdę działa – mówił ekolog i przyrodnik Dominik Dobrowolski.
– Tak naprawdę nie chodzi nam o sprzątanie, chodzi nam o poważne zmiany systemowe w polskim prawie, które sprawią, że mniej tych śmieci trafi do środowiska.Projekt ten ma charakter edukacyjny i informacyjny, przede wszystkim walczymy nie ze śmieciami ale z zaśmieceniem, z tymi którzy śmiecą. To jest nasza planeta, nasza odpowiedzialność za te małe ojczyzny. Tak jak słowo „ekologia” oznacza ze starogreckiego nauka o domu, o tym co nas otacza, bez nas ten dom by nie istniał, i problem śmieci to jest nasz problem i my powinniśmy ten problem rozwiązać – dodał.
Po otwarciu wystawy wszyscy chętni wyruszyli nad Wisłę po to, żeby sprzątać.
Szczegóły w materiale video. Zapraszamy
foto&video: Agnieszka Nycz
nad Wisłą posprzatane , dziekujemy bardzo ))