Prezydent Dariusz Bożek odmówił radnemu Kamilowi Kalince dostępu do wyników kontroli przeprowadzonej w miejskiej spółce Rejon Dróg Miejskich. Taką informację zamieścił dzisiaj w mediach społecznościowych radny Prawa i Sprawiedliwości.
„Szanowni Mieszkańcy Tarnobrzega
Przed weekendem majowym dotarły do mnie informacje o możliwych dużych nieprawidłowościach w spółce miejskiej – Rejon Dróg Miejskich. Prezydent Dariusz Bożek zlecił kontrolę w spółce i jest w posiadaniu wyników zleconej kontroli. Dzisiaj będąc osobiście u Pana Prezydenta w gabinecie zażądałem na podstawie ustawy o samorządzie gminnym art. 24 ust. 2 dostępu do tego dokumentu!
Prezydent odmówił mi dostępu mimo, że jako radnemu należy mi się to jak psu miska!
Art. 24 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym:
W wykonywaniu mandatu radnego radny ma prawo, jeżeli nie narusza to dóbr osobistych innych osób, do uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały, oraz wglądu w działalność urzędu gminy, a także spółek z udziałem gminy, spółek handlowych z udziałem gminnych osób prawnych, gminnych osób prawnych, oraz zakładów, przedsiębiorstw i innych gminnych jednostek organizacyjnych, z zachowaniem przepisów o tajemnicy prawnie chronionej.
Na pewno tej sprawy nie odpuszczę, tego możecie być pewni!” – napisał radny Kalinka.
Na podstawie art. 2 ust. 1 i art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, zapytaliśmy rzecznika prezydenta o wyniki kontroli w RDM i powody nieudostępnienia radnemu informacji w tym zakresie. Po otrzymaniu odpowiedzi niezwłocznie ją opublikujemy
delfin podgryza łapkę wcześniej wyciągniętą do niego w geście pojednania ?? coraz ciekawiej
Ileż to na tym forum pisano ,że Bożek popełnia błąd bratającv się z Kalinką.
Taki sam błąd popełnił Kiełb.
Bożek jest pewnie zdziwony skąd Kalinka ma z pierwszej ręki takie wiadomości. Niech się rozejrzy na I piętrze.
Kalinka dostarczy nam jeszcze sporo informacji na temat działań prezydenta i jego świty. Przez pandemię się rozpasali ,bo działali bez kontroli. Owoce braku kontroli i samodzielnego podejmowania decyzji bez Rady mamy. Tylko ,żeby Kalinka te owoce zebrał wszystkie i nie zostawiał na później.
Wie przecież gdzie szukać ?.
To że wie , nie znaczy że skorzysta i wyjawi mieszkańcom a to wątpliwe.
A ja jednak Kalinki jako gospodarza nie chcę. Tarnobrzeg to trampolina do polityki krajowej, bo tak funkcjonuje mentalność działaczy PiS. Jakby objął władzę otrzymałby prezenty od Państwa, ale czy Polska musi tak wyglądać? Chwaliłby się przyjazdem ministrów i co? Miasto zyskałoby pewnie jakieś spady, poza tym lans jednostki za pieniądze podatnika. Ostatnio widziałem jak Czarnek z Kanthakiem wmurowywali cegłę pod jakąś salę gimnastyczną wraz z miejscowym klechą. Nie tędy droga. Niektórzy mówią: głosować na PiS, bo miasto na tym zyska. Dobrze. Ale dlaczego funduszami unijnymi kierują partyjniacy którzy budują swą „renomę” zazwyczaj nie za swoje?
Addendum: liczę na Włodarzy Tarnobrzega, którzy jako priorytet wyznaczą sobie losy Miasta, a nie wytyczne partyjne. A w przypadku „samorządowców” z PiS wygląda to i brzmi obleśnie i obraźliwie. Twarz ma się tylko jedną, szczególnie w tak małym mieście.
Proszę o kandydata.
Ta ekipa skutecznie rozwaliła opozycję . Zobacz na Radę Miejską , 21 jedn bezradnych wpatrzonych w preziydente.
Sesje Rady Miasta od dawna traktuję jako kabaret z cyklu „śmiech przez łzy”. Kandydaci? Najgorsze jest to, że z Tarnobrzega odpływają co bardziej ogarnięte jednostki. A funkcje prezydenta to okolicznościowa przemowa podczas imprezy w Klubie Seniora lub konferencja prasowa z okazji oddania do użytku kilku metrów chodnika. A konsultacje z poszczególnymi osiedlami nadal się odbywają? Bo były to akcje z cyklu „wicie, rozumicie”.
Ja tez odnoszę wrażenie że prezydent traktuje mieszkancow jak nierozumnych
A ja już nie chcę aby moim ukochanym miastem dalej rządził Bożek.
Nie chce tych pozornych ruchów , tego umizgiwania się właśnie do Kalinki, tych nieudolnych i nietrafionych decyzji często bardzo kosztownych dla miasta i wreszcie tego rozpasania urzędników i wynagradzania godziwego tylko dla swoich oraz rad nadzorczych dla działaczy partyjnych a nie według kompetencji ( przykład RDM prezes i rada nadzorcza którzy w parę miesięcy wydali nieudolnie kasę )
Tak jeszcze w tym mieście nie było.
Głosowałem na Pana Prezydenta podczas wyborów. Mea culpa maxima! Miałem pewne nadzieję, bo prawił pięknie. Byłem głupi, ale na usprawiedliwienie się powiem że konkurencji żadnej nie było. Nie liczyłem na cud z nieba, ale pewną powagę i choćby minimalny impuls dla rozwoju Tarnobrzega. Pan Prezydent źle określił priorytety, dlatego Jego Prezydenturę oceniam negatywnie. Wpisuję go w poczet Mlecznego Jana i Helikoptera.
Akurat Kiełb popełnił błąd wchodząc w interakcje z Kolkiem i NM. To już jest niechlubna historia, ale nauka zawsze ta sama – nie zaprzyjaźniaj się z wrogiem
ale kołek tez stracił bo galerii nie wybuduje bo sie inwestor wycofał bo materiał drogi
To co ten Prezydent wyrabia to jest już nie dopuszczalne. Ciągle błędne decyzje i idzie w zaparte. Wsadził swojego człowieka na stanowisko prezesa RDM i teraz go kontroluje. Bardzo jestem ciekaw co w tych wynikach kontroli jest …
Brawo radny Kalinka, jeden któremu się chce coś robić. Reszta bezradnych tylko podnosić ręką podczas głosowania.
Zgoda . Brawo Kalinka za to ,że nie udaję ,że widzi nieprawidłowości. Jeszcze tylko niech zapyta ile obecny prezes TBS zarobił w urzędzie miasta na zleceniach w wydziale inwestycyjnym od początku kadencji. To będzie ciekawa lektura.
Jeżeli dobrze pamìętam do obecny prezes RDM- u wnosił o przeprowadzenie kontroli bo nie podobało mu się to co zastał.Ewentualne nieprawdłowości – jeśli były – to dotyczyły raczej prezesowania poprzedniego szefa RDM.Brak udostępnienia radnemu wyników kontroli spółki mejskiej zupełnie niezrozumiały jak również decyzje radnych odmawiających obywatelowi wglądu w jakiś dokumenty urzędowe jak ktoś tu informuje.Punkt widzenia i oburzenia jak zwykle zależy od punktu siedzenia.
Co tu rozumiec Kontrla zahaczyła o decyzje finansowe prezydenta
A sprawa dotyczyla wydatkow z budżetu
Wszyscy wiedzą czego dotyczyla kontrola tylko wladza udaje że nie wie
Jakie to tajemnice sa w tej spolce ze informacja przekracza wiedzę publiczna.
I jeszcze smaczek
Wyniki kontroli są jawne i podlegaja opublikowaniu na stronie urzędu
Pytanie edo sekretarz Gdzie ta publikacja
Podobno to sekretarz odpowiada za takie informacje.
No to mecenas podpowiedź – jest art 304 kpk i 231 kk – co winien zrobić WÓJT jeśli były nieprawidłowości ???
Ja mam wrażenie że tego najbardziej boi się Pan Kalinka. Wczoraj w leliwię, Prezydent mówił ze to nie była kontrola tylko informacja, mająca na celu określenie czy zlecenie audytu jest potrzebne. Po reakcji radnego wynika że audyt jest niezbędny, a przecież tak uwielbiał byłego prezesa.
Co to znaczy nie kontrola a informacja. Kontrola czy informacja Jakie to ma znaczenie. Najważniejsze że kontrolujący lub informujący stwierdził nieprawidłowości.
Już się kręci. Jak nie udostępnią radnemu to udostępnią odpowiednim organom. Po co takie głupoty mieszkańcom i radnym opowiadać. Taki tam urzędnik też pisze głupoty . Musi bo dobrze zarabia .
To już jest śmieszne , raz się żali na wójta a drugim razem pozuje do zdjęć jak w rodzinie ???
Oligarchia się bawi za kasę mieszkańców i robi cyrk dla ludu .
Okładki, poklasku, brawa – ” elita” czy ” kasta” ???
Obsadzone stołeczki swoimi,, kasa płynie szerokim strumieniem a tu przedstawienia dla ogłupienia mieszkańców – co dopiero na wielkim wiecu ( oligarchii urzędniczej jak na imieninach u Mazurka) a tu spektakl ( raczej miejscowa błazenada) dla ludu ???
Taki etap 😉 W skrócie: przedwyborcze różnice zdań, różne komitety do wyboru, cudowne zjednoczenie po wyborach, urodziny Mazurka. I tak cyklicznie, przy czym większość osób decyzyjnych pozostaje ta sama 🙂
I przy korycie (a to najważniejsze )!
Przepraszam a lokalni PIS-owcy są lepsi?
Niech nadal pluje w twarz tym którzy go wybrali.Prezydentem sie bywa-po latach będzie wstyd ludziom spojrzeć w twarz.
Ja bym temu człowiekowi nie dał krów do pasania,bo połowe by pogubił.
Dobrze ,że nie zachował się jak Pan Braun , z wizytą u Pana Szumowskiego , gdzie doszło do przepychanki miedzy posłami .
Kalinka może nie dostać protokołu ,bo podobno protokół zniknął razem z urzędnikiem który to kontrolował.
Ha, ha, ha -tak jak znika kasa mieszkańców !
Niech nawet nie próbują zgobic tego protokolu
Kontrolujący pracownik nie zniknął tylko zmienil pracodawcę.
Kopie wzial ze soba i zostawil na dzienniku podawczym
Rada powinna zlecic to Komisji Rewizyjnej i RIO
Nieprawidłowości dotyczą duzych kwot
Gdzie byla skarbnik sekretarz od spolek
To sa osoby kompetentne ktorym nslezy się 100% podwyżki
Niech teraz to wytłumaczą ze to nieprawda
Na miescie az huczy od tej niekompetencji
A może ktoś tylko ukradł ????
Ha, ha, ha – hi hi hi ?
Prezydent poinformował, że kontroli nie było, a zatem nie ma protokołu i po kontroli wyniki kontroli będą jawne.
Skoro Dariusz z Krosna odmówił informacji publicznej , czyli coś jest na rzeczy ! Czyżby nowy prezes nie tylko dużo mówił ale równie szybko działał w wiadomych okolicznościach ?
To prawdziwe oblicze tylko .
A jak głosował Pan Kalinka nad projektem uchwały uznającej za bezzasadną skargę mieszkańca, która dotyczyła odmowy udostępnienia mu dokumentacji projektowych?
http://umtarnobrzeg.home.pl/ideo/uchwaly/VIII/509.pdf
Nazwisko Radnego jest wymienione wśród osób głosujących „za”, czy oczy mnie mylą?
punkt widzenia zależy od punku siedzenia
O ile pamiętam dotyczyło to budowy obwodnicy przy działkach ogrodniczych.
O kamilek chce na prezydenta od dłuższego czasu słychać po kątach że wypier….dziada!
No i co będzie
Jakby miał ” jaja” to już dawno by ( jak powiadasz) WYP …..Ł ale to chyba nie ????
chcieć to on może 😉 niech najpierw popracuje nad wizerunkiem
Jeszcze troche to skończy jak kiełb znajdą chętnego aby mu nogę podstawić!
To kwestia czasu
Komisarz by się przydał bo do konca kadencji jeszcze mozna cos zrobic
A swoja drogą Bozek szedl razem z Kalinka jak ten byl komisarzem i atakowal Kielba . Po wygranych wyborach zwolnil wszystkich Kielbowych urzednikow a zostawil Kalinkowych
Takie byly uzgodnienia z nienawiści do Kielba
Mlyny mielą wolno.
Czyli powiadasz WAŚĆ – łupy podzielili ( czyli koryto) ???
A kto tu tak co chwilę łka za tym Kiełbem?
Łkam ,bo lubię czyste gry
W przypadku odpowiedzi odmownej nalezy zapytac o opinie prawną mecenasow urzędu
Ktoś tu się bawi w Krystynę Pawłowicz i magister Przyłębską. Utajnianie, nieujawnianie, a przecież to tylko nakręca oponentów. Władza która tak bardzo dba o własny image wydaje tym na siebie wizerunkowy wyrok. Ale na bazarku wczoraj głównym tematem są Dni Tarnobrzega: czy się odbędą i kto wystąpi?
liczę , że COCO BOYS w końcu wystąpia na żywo 😉
Dla Nich przełamię się i pójdę pod samą scenę. W końcu to Nasza wizytówka. Kilka osób spoza Tarnobrzega kojarzy Nas właśnie z Nimi 🙂
Jak niewiele potrzeba ludowi w małej mieścinie : trochę pokazów, trochę zabawy , trochę rozrywki
a że za to płaci ten ciemny lud to go nie interesuje.
nie mierz wszystkich swoją miarą
Muszę z Obywatelem się zgodzić. Mało potrzeba, żeby zrobić show w małym mieście. Ktoś z telewizji na scenie w Naszym Grajdołku staje się scenicznym bogiem. Na szczęście mamy już niedaleko „Wichrowe”, ale problemem dla gawiedzi może być fakt, że koncerty są biletowane. Cokolwiek wrzucić na spragnioną darmowych koncertów scenę, to zawsze będzie entuzjazm. Ostatni raz byłem na Dniach Tarnobrzega na Kulcie. Szybko wycofywali się przyjezdni fani disco-polo spod sceny podczas próby dźwięku.
Od kiedy pamiętam tak było. „Zmagania miast” – była taka impreza, chyba „Inwazja Mocy” również. Najmilej wspominam około 2006-2007 koncert CKOD na Placu Czerwonym na zakończenie festiwalu filmowego „Bartoszki”. Choć pamiętam, że kilka lat wcześniej, kiedy Dni Tarnobrzega były na Placu Czerwonym grał i Dżem z drugim wokalistą. Już na studiach dowiedziałem się że gwiazdą „juwenaliów” Naszej Sorbony był Zenek z Akcentem. Podobno tłum szalał do playbacku. No i występ trwał 45 minut.
Po co Bożek to utajnia.Dobrze wie ,że tego nie ukryje. A tak to podcina gałąź na której siedzi.
No cóż takich ma doradców kompetentnych.
Ponoć męża stanu poznasz po doradcach. Niccoli Machiavelliego podręczniki powinny być obowiązkową lekturą dla Włodarzy. I nie piszę tego z kpiną. To podstawy uprawiania tego zawodu.
Nad sadzawką ha ha ha
Dzieją się wielkie wiekopomne rzeczy ale żeby z przejść na głównym skrzyżowaniu wejść do Media i Action trzeba iść po trawniku i przez krawężnik. Gdzie urzędnicy od inwestycji.
Czy mowa o skrzyżowaniu ulic. Sikorskiego i Sienkiewicza, gdzie w pobliżu jest niedawno wybudowana hala MediaExpert? Jeśli tak, to potwierdzam. Też to zauważyłem.Brak schodka. Trzeba faktycznie przejść po trawniku i „przeskoczyć” przez krawężnik. Pomyślano o przyjeżdżających samochodami, a nie o pieszych.
ja to myślę, że politycy źle robią. powinni robić inaczej.
Radnego Pana Kalinkę poproszę o zapytanie dlaczego drogi rowerowe są wykonywane z kostki i jaka firma dostarcza kostkę do ich budowy.
„Był,albo nie był – oto jest pytanie” Jeśli Szekspir żyłby w naszych realiach, to o audyt w Rejonie Dróg Miejskich w Tarnobrzegu zapytałby parafrazą w czasie przeszłym najsłynniejszego egzystencjalnego monologu „Był albo nie był…”. Spróbujmy rozwikłać jedną z ostatnich tajemnic tarnobrzeskiego magistratu, mimo, iż zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwe, a może nawet niewykonalne. Sprawa jest na tyle jest ciekawa, że przedstawimy ją Wam pokrótce. Prezydent Miasta Tarnobrzega Dariusz Bożek zatrudnił w Urzędzie Miasta Tarnobrzega Panią audytor z Rzeszowa z imponującym CV. Pani Agnieszka jest absolwentką magisterskich studiów ekonomicznych w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie (o specjalności Rachunkowość i Finanse) oraz Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie (o specjalności Funkcjonowanie i Rozwój Przedsiębiorstw). W 2010 roku uzyskała tytuł doktora nauk ekonomicznych w zakresie nauk o zarządzaniu na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie.Odbyła również szereg certyfikowanych szkoleń z zakresu zarządzania projektami, prowadzenia działalności przedsiębiorstw oraz organizacji pozarządowych, a także wiedzy z zakresu Unii Europejskiej. Jest również ekspertem z zakresu tworzenia i realizacji programów lojalnościowych oraz przeprowadzania projektów procesów akwizycji, a także autorem wielu publikacji wydanych w prestiżowych wydawnictwach naukowych i biznesowych, w tym konferencyjnych w Polsce.Pracowała w Instytucie Gospodarki w Rzeszowie, Solidex S.A. w Krakowie, Polskiej Grupie Farmaceutycznej S.A. oraz… Czytaj więcej »
Być może ktoś już czyta ten portal lokalny w Warszawie , oczekiwało by się aby też przeczytał o tym ” epokowym sukcesie ” wójta, mieszkańca z Krosna – miejmy nadzieję że tak będzie i oceni te wspaniałe dokonania Kapitana Nemo i jego załogi .
Szkoda tylko że ta informacja ukazała się teraz a nie trzy tygodnie temu , bo przytoczono by też te informacje .
Tarnobrzeski DiMteam 🙂
Pan Kalinka zaczyna kampanię wyborczą i myśli, ze oszuka wyborców i zostanie Prezydentem. W jego walkę z nieprawidłowościami można tak samo uwierzyć jak w to, że Himmler bronił Żydów.
O urzędas zabrał głos a kto niby obiecywał jawność i przejrzystość ??? ostatnio podczas poprzedniej kampani wyborczej ale o tym załoga kapitana Nemo zapomina ???
Szykujecie prowokacje taką jaką wymyśliliście dla GK? Tym razem nie wyjdzie, a za tamto działanie odpowiecie razem z DK.
Następny prezydent pożal się Boże przez kadencję nic nie zrobił dla miasta ,tylko pcha kasę w sadzawkę,a ulice dziurawe jak ser szwajcarski o miejscach parkingowych nie wspomnę
Popieram pezedmowce
Dziurawe drogi można wyremontować lub przebudować. Lipa to będzie jeżeli drogi, na które są pieniądze z ładu (Moniuszki, Skłodowskiej itd.), zostaną przebudowane po „tarnobrzesku”. Przebudowanych dróg nikt nie przebuduje przez co najmniej następne 20 lat i przez ten czas będziemy mieli ważniejsze drogi w mieście z wąskimi pasami, kostkowymi ścieżkami pieszo-rowerowymi, tłukącymi studzienkami itd.
Patrząc na dokumentacje z przetargu na 5 zadań drogowych finansowanych z Nowego Ładu, to tak najprawdopodobniej będzie. Z drugiej strony nie ma żadnej petycji do władz miasta, żeby zmienić te projekty na bardziej rozwojowe, więc raczej zostaną takie jakie są. Ewentualne oburzenie, że ulice zwężone itp., będzie dopiero po fakcie, jak już przebudują.
Tolerowany jest średni lub nawet niski poziom, to po co bardziej się wysilać, żeby był wyższy? Przykładowo ktoś pisał ostatnio, że ludzie jeżdżą po chodnikach i sobie radzą, więc nie ma co oczekiwać ścieżek dla rowerzystów. Tylko idąc dalej tym tokiem rozumowania, pomijając już przepisy, dojdzie się w końcu do tego, że chodniki, zatoki autobusowe itd. też nie są konieczne. Przecież jeżeli będzie sama jezdnia na całej szerokości ulicy, to ludzie też sobie jakoś poradzą, jak np. na Litewskiej między Borów a cmentarzem. Jedna tafla asfaltu a najlepiej kostki, ze studzienkami gdzie popadnie i będziemy sobie jakoś radzić.
Akurat z chodnikami i zatokami autobusowymi nie ma problemu.
Podałem je tylko przykładowo, żeby pokazać do czego zmierza taki sposób myślenia. Natomiast odnośnie problemów, to pod jakim względem ich nie ma? Że wykonywane są jeszcze chodniki i zatoki autobusowe? Myślę że to głównie dla upłynnienia ruchu samochodów, żeby chodzący piesi i zatrzymujące się lub ruszające autobusy nie zagradzały im drogi. Przy okazji część rowerzystów poradzi sobie z brakami w infrastrukturze rowerowej jazdą po chodniku i osobistości mogą wozić się autami swobodnie.
Dla upłynnienia ruchu samochodów czy z innego powodu, ale są. Rozumiem że nie ma takich ścieżek rowerowych, jakich byś chciał, ale chodniki albo parkingi są i będą robione przy przebudowach, nie tylko jezdnie.
Masz rację, że są robione chodniki, bo niezależnie czy taki ciąg ma pełnić funkcję zwykłego chodnika czy być oznaczony jako droga pieszo-rowerowa, to w mieście jest wykonywany tak samo z kostki. Jak słusznie napisał niejaki Lol, tylko nad jeziorem robi się „po staremu”, czyli osobny chodnik i osobna ścieżka rowerowa z asfaltu. Tam jakoś nie jest stosowane nowatorskie rozwiązanie chodników rowerowych znanych m.in. z Mickiewicza.
Na ul. Litewskiej między ul. Borów a cmentarzem jest w planie droga rowerowa. Jak się należy domyśleć będzie wykonana z KOSTKI.
Odcinek drogi rowerowej (?) czytaj: chodnika z przeznaczeniem dla rowerów, od strony Sobowa, usytuowany równolegle do torów kolejowych, został z takiej KOSTKI wykonany i sukces ma się rozumieć został odtrąbiony.
Piszesz o tym:
https://www.youtube.com/watch?v=o9rGgdz3QTg&ab_channel=TelewizjaLokalnaTVL
?
To jest zwykły chodnik, bo nie ma nawet przy nim znaków drogi pieszo-rowerowej ani dopuszczenia ruchu rowerów. Nie rozumiem dlaczego ktokolwiek używa w odniesieniu do niego przymiotnika „rowerowy”. Co jak co, ale nazywania zwykłych nieoznakowanych chodników ścieżkami, ciągami lub szlakami pieszo-rowerowymi ani tym bardziej rowerowymi nie uznaję.
Taaa… o tym odcinku pisałem.
Na filmie w czasie 1:28 jest mowa o ciągu pieszo-rowerowym a, że nie oznakowali (zapomnieli ?), to już inna sprawa. Tego odcinka przeznaczenie jest dla pieszych i dla rowerów.
Ja takiego czegoś nie uznaję. Utwardzony ciąg oddzielony od jezdni, który nie jest oznakowany, to zwykły chodnik, po którym można jechać rowerem wyjątkowo w przypadkach określonych w ustawie. Żeby po takim ciągu można było zawsze jeździć rowerem musi on być oznaczony jako droga rowerowa, droga pieszo-rowerowa lub droga piesza z dopuszczeniem ruchu rowerów. A że na znaki „nie ma” pieniędzy (np. na niemałe podwyżki jakoś są), to przy braku odpowiednich znaków należy jechać rowerem po jezdni.
Masz rację, ale takie było przeznaczenie tego chodnika. Miał służyć jako chodnik i jako droga rowerowa. Tak dla miasta jest oszczędniej, co nie znaczy, że dla rowerzystów lepiej.
Puki co, nie ma znaku droga dla rowerów, nie ma jazdy po nim rowerem.
To co w Tarnobrzegu buduje się jako drogi rowerowe to zwykłe chodniki dla pieszych i niezwykłe DZIADOSTWO, ale lans po wybudowaniu lokalnej władzuni jest. W użyciu są kamery, aparaty fotograficzne, flesze :-/.
Wprowadzacie ludzi w błąd. Nie było przeprowadzanej kontroli. Gdyby była dokument byłby jawny. Rozumiem, że zaczyna się kadencja, a PIS-owcy w Powiecie Tarnobrzeskim są bezkarni, ale robienie szumu nie mając podstaw nie należy chyba do mądrych decyzji?