W mediach społecznościowych spółka Rejon Dróg Miejskich informuje o postępie prac przy remoncie ścieżki pieszo-rowerowej, prowadzącej nad Jeziorem Tarnobrzeskim.
Jak dowiadujemy się z komunikatu, zakończyło się usuwanie nierówności w pasie z kostki brukowej, obecnie zaś naprawiane są ubytki w masie bitumicznej na ścieżce rowerowej.
Ostatni etap prac polegający na naprawie zapadliska zostanie wykonany po Dniach Tarnobrzega.
Trwają prace na ścieżce pieszo-rowerowej prowadzącej nad Jezioro Tarnobrzeskie.
Od kilku tygodni nasza firma realizuje zadanie, którego celem jest poprawa bezpieczeństwa i komfortu osób, które dostają się na plażę pieszo lub rowerami, korzystając ze ścieżki biegnącej wzdłuż Wisłostrady. Pracy jest dużo, gdyż trakt ten był w opłakanym stanie a ostatnie upały nie sprzyjały utrzymaniu przyjętego harmonogramu prac.
Zakończyliśmy już usuwanie nierówności w pasie z kostki brukowej, a obecnie naprawiamy ubytki w masie bitumicznej na ścieżce rowerowej .
Ostatni etap tego projektu to naprawa zapadliska przy cmentarzu. Nie zaczniemy jednak jego realizacji przed rozpoczęciem Dni Tarnobrzega, aby w tym czasie ścieżka była dostępna jak największym zakresie.
Niebawem opublikujemy więcej informacji o naszych dalszych pracach.
foto&info: RDM
Wstępną wartość usunięcia najważniejszych usterek oszacowano na ok 150. tys netto. Jednak może się zwiększyć po demontażu kolejnych odcinków – informował nasz portal rzecznik UM Tarnobrzeg 12 czerwca br., kilka dni po rozpoczęciu remontu ścieżki pieszo-rowerowej.
A czy analizy dokonał analityk pracy i czy też analizuje pracę te ( vel parking TTBS) ???
No jak upały to chyba mają skrócony czas pracy ;
Ostatnia prosta
Nie ma kto pochwalić to pochwalny się sami ( ha, ha, ha)
https://www.blasty.pl/16256/kiedy-przetarg-na-budowe-drog-wygra-najtansza-firma
A to oni mają walec ? Czy też wynajęty !
Konsorcjum firm
Rdm, Drokam, firma z Mińska , która ma wytwórnie nas w Machowie etc.i do dzieła, trzeba wykiwać PBi i Strabaga. Niech budują gdzie indziej może się opamiętają.
I co, kostka tańsza od asfaltu, tak? To czemu remontują tę ścieżkę asfaltem, a nie układają na niej kostkę? Ano dlatego, że nowy asfalt tańszy niż nowa kostka. Tylko dlaczego zaprojektowano kostkę zamiast asfaltu na chodnikach, ścieżkach itp. na ulicach przewidzianych do przebudowy, takich jak K. Wielkiego czy Moniuszki? Przy bieżących remontach oszczędnie, a przy inwestycjach z dofinansowaniem na bogato?
Na wspomnianej ścieżce wcale nie zdzierają asfaltu tylko uzupełniają ubytki, wygładzają nawierzchnię nie naruszając reszty scieżki. Gdyby chcieli wybudować od nowa, to koszt byłby bardzo wysoki. Natomiast faktem jest że miasto ma kontrakt na kostę z konkretnym producentem, gdyż całe miasto jest wykostwkowane dokładnie tym samym gatunkiem kostki ,jest monotonia
Gdzieniegdzie zdzierają, co widać na zdjęciu u góry po lewej. Ale jeśli twierdzisz, że koszt nowej nawierzchni asfaltowej byłby wyższy niż koszt nowej nawierzchni kostkowej, to pytam po raz kolejny: dlaczego nawierzchnie jezdni są wykonywane z rzekomo droższego asfaltu, a nawierzchnie węższych chodników, ścieżek itp. z rzekomo tańszej kostki? Natomiast co do producentów kostek to wiadomo, że gdyby nie mieli zbytu, to by nie produkowali.
odpowiedź jest oczywista, dlatego że nawierzchnie jezdni z kostek(np ulica Jachowicza) byłaby dla oligarchów z PO nie do zniesienia podczas jazdy, te ulice którymi jeżdżą codziennie są idealnie gładkie i często odnawiane. Niewielu z nich jeździ rowerami ,więc scieżki mogą budować z kostki
Ulice z jezdniami z kostki na Dzikowie też dla wygody oligarchów? Albo Jachowicza? Albo ulice wokół czerwonego placu? Kiepskie wytłumaczenie z tą wygodą.
na Dzikowie to są drogi WEWNĘTRZNE, aby dojechać do posesji. No właśnie Sandomierska również ma znaczenie rekreacyjne, jest mniej uczęszczana tak jak Jachowicza, więc wykonana z tańszej kostki
Cytat: Tylko dlaczego zaprojektowano kostkę zamiast asfaltu na chodnikach, ścieżkach itp.
Odpowiedź: Standardy tarnobrzeskie muszą być zachowane.
Ten remont to powinien być końcem marca, początkiem kwietnia a nie w środku sezonu. Czy ktoś w tym UM ma mózg i go używa?
To pytanie chyba retoryczne ???
Odpowiedź jest prosta a rozwinięcie komentarza zbędne ?
Odrealnienia ciąg dalszy
Edek
nie wymagaj!!!
(…)
czy bezpieczeństwo nie polega na OŚWIETLENIU uczęszczanemu szlakowi w nocy gdy ludzie wracają znad jeziora główną trasą? Co z tego że naprawicie ścieżkę ,skoro w nocy ludzie będą wjeżdżać na siebie rowerami?
…sprawia, że wszystko staje się piękniejsze w nocy 🙂 .
Tak poza tym to im ciemniej tym przyjemniej 🙂
Ogarnęli się n wakacjach w szczycie sezonu Ci robili wcześniej?
Ręce ,opadają patrząc na to wszystko.A na marginesie jest jakiś analityk BHP ?Bo patrząc na pracowników pewnie połowa ma dziurawe buty a po drugie bez rękawiczek .W sumie zróbta robotę chłopy i jadymy na następną .
Powinni mieć na nogach trampki. Teraz trampki w modzie. W TiVi dziennikarze występują w trampkach, na scenach też w trampkach. Śmiesznie wyglądają w garniturkach i w trampkach 🙂
Odezwa do el. Presidento
Szanowny
Panie Prezydencie
Zwracam się z odezwą o wykonanie drogi rowerowej prowadzącej do cmentarza w Sobowie (ul.Litewska) z kostki.Podobno taka droga jest planowana. Najlepiej z kostki fazowanej na krawędziach. Dobrze by było, gdyby taką drogę przecinały wysokie krawężniki dróg podporządkowanych dochodzących do ul. Litewskiej.Wspaniale by było, gdyby taka kostka była nierówno ułożona.
Odezwę motywuje tym, że standardy tarnobrzeskie powinny być zachowane. Rowerzysta musi „czuć bluesa” podczas jazdy taką drogą. Musi pamiętać na długo, że jechał taką wspaniałą kostkową drogą, że wstrząsało jego ciałem, że huśtało jego rowerem, że jechało się jak po tarce.
Jeśli moja odezwa odniesie skutek, będę Panu niezmiernie wdzięczny za wybudowanie takiej drogi i za to, że obcy rowerzyści już więcej do Tarnobrzega na rowerach nie przyjadą.Im ich mniej tym będzie dla Tarnobrzega lepiej.
z poważaniem
Ten z rowerem
jako użytkownik roweru ,który jeździ do Sobowa stwierdzam że taka ścieżka jest bez sensu, gdyż natężenie ruchu do Sobowa jest znikome i zawsze było niewielkie, bezpiecznie można sie przemieszczać jezdnią, tak latem jak i zimą. Jeśli już jakaś ścieżka to nie maxymalnie 1,5 metra z jednej strony 2 kierunkowa.
A kostki nie wyplenisz, władze miasta z PO mają zakontraktowaną umowę z producentem kostki jednego gatunku i okładają nią wszystko co sie da.
Mylisz się. Na takich mało uczęszczanych drogach kierowcy jeżdżą w sposób niebezpieczny i szybki bo nie spodziewają się patroli policji. Droga rowerowa jest potrzebna, ale z asfaltu.
Standardy zapewne zostaną zrealizowane i droga będzie z kostki. Już w pobliżu Sobowa taki początek z kostki drodze nadali.
to prawda, są szaleńcy, ale to na każdej drodze i wiesz ,gdyby tak podchodzić do tematu, że nie wjadę na jeznie, bo mnie za chwile rozjadą, to ludzie w ogóle nie wychodziliby z domu, a w ogóle jak żyć poza miastem, przecież tam nie ma ścieżek , a żyją miliony ludzi i codziennie wsiadają na rowery? Twoje skrzywione myślenie typowego blokersa ,betoniarza, nie widzącego innego świata, poza tym jednym
Ryzyko utraty życia, urazu ciała,powinno być zawsze zminimalizowane.
Nie szukaj zwady tam, gdzie nie powinieneś.
Dwukierunkowa ścieżka dla rowerzystów miałaby mieć szerokość 1,5 m? Tyle może mieć ścieżka jednokierunkowa, ścieżka dwukierunkowa ma mieć według przepisów min. 2,0 m szerokości. Przy czym opracowania na ten temat zalecają min. 2,5 m, albo nawet 3,0 m, ponieważ 3,0 m wynosi minimalna szerokość dwukierunkowego przejazdu dla rowerzystów. Karłowatą ścieżkę 1,5 m szkoda budować.
A jak nie ma miejsca na ścieżkę 2,0 m i jest tylko na 1,5 m, to co zrobić?
To proste, poszerzyć jezdnię o te 1,5 m, w środku zrobić czerwony pas brukowany i pomalować pasy ruchu szerokości 3,0 m.
Tylko pas brukowany powinien być z kostki fazowanej, żeby zniechęcić wibracjami i hałasem do najeżdżania na niego bez potrzeby.
Poprawka: w środku zrobić czerwony pas brukowany tak, żeby pasy ruchu na asfalcie miały po 3,0 m szerokości.
Co to za cudo?
Tu jest wyjaśnione:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Środkowy_pas_brukowany
Jeśli chodzi o ustawienie się do lewoskrętu spoko. Ale nie rozumiem co miałoby to dać odnośnie rowerzystów?
Przecież jest napisane w artykule, który podlinkowałem:
„a także poprzez umożliwienie bezpiecznego wyprzedania pojazdów wolnobieżnych i rowerzystów”.
Przykład na zdjęciu.
Takie coś prowokowałoby właśnie kierowców do wyprzedzania rowerzystów ze zbyt małym odstępem, żeby nie najechać na kostkę. Mógłby być pas w środku, ale asfaltowy jak reszta, ewentualnie z gładkiej kostki.
To w ramach kompromisu niechby było z kostki niefazowanej. Najważniejsze są węższe asfaltowe pasy ruchu, aby kierowcy nie próbowali wyprzedzać rowerzystów po tym samym pasie, bez najechania przynajmniej połową pojazdu na sąsiedni pas z lewej.
To w tym przypadku wykonać należy ścieżkę z obu stron asfaltu.
Chodziło chyba o to jak jest 1,5 m miejsca w ogóle, a nie po każdej stronie. Jak w ogóle, to popieram rozwiązanie opisane przez Lucasa, bo pobocze szerokości 75 cm jest za wąskie do bezpiecznej jazdy rowerem. Dopiero pobocze asfaltowe od 1,25 m byłoby ok, a mając tyle miejsca po każdej stronie lepiej zbudować po jednej stronie ścieżkę 2,5 m.
w całej normalnej Polsce robi sie pas na skraju jezdni o szerokości 0,5 metra I WYSTARCZY. A całością zarządza GDDKiA i zatwierdza taką szerokość. Nie ma miejsca dla świrów z Tarnobrzega, tylko obowiązują standardy. A wiem to stąd bo lubię sobie czasem wyjechać na dłuższą trasę po regionie, czasem 100km dziennie. Ty z Lucasem jesteście fantastami, te obrazki pewnie z Holandii czy Belgii nijak sie mają do Polski. Typowe dla wyborców PO
to mi człowieku wytłumacz ile metrów ma ścieżka dwukierunkowa nad jeziorem i czy było na tyle miejsca? No było, a jednak zrobili 1,5 metra. Każdy sobie rządzi jak chce, projektant tak narysuje i potem tak budują. Na rowery wystarczy nawet 1 metr pod waunkiem że rowerzyści jadą jeden za drugim, a nigdy tak nie jadą, tylko całą szerokością. Widzisz, winna jest nie szerokość ścieżki, tylko BRAK EDUKACJI. Całe szczęście wypadków jest niewiele
Ścieżka rowerowa nad jeziorem spełnia wymóg szerokości dla ścieżek dwukierunkowych, tj. min. 2,0 m. Malowany na niej symbol roweru ma 1,1 m szerokości, a po jego bokach zostaje ewidentnie więcej niż 20 cm.
Co do ścieżki o szerokości 1,0 m, to według przepisów ścieżka jednokierunkowa ma mieć min. 1,5 m szerokości. Szerokość 1,0 m jest dopuszczalna tylko miejscowo obok jakiejś przeszkody, np. drzewa.
Kiedy zaczynamy pisać pozwy za zniszczone rowery na kostce i dziurawych i latanych drogach tarnobrzega ??? I jeszcze ma rehabilitacje rowerzystów
Remont na tej drodze rowerkowej do jeziora uznam za sensownie wykonany, kiedy zrównają z powierzchnią tej drogi, wystające dwa krawężniki drogi podporządkowanej.
ta ścieżka i tak jest bez znaczenia. Po pierwsze dlatego że jest znacznie dłuższa niż pozostałe ścieżki prowadzące od miasta nad jeziorem, a po drugie jest kompletnie nieoświetlona. Jazda tą ścieżką w nocy jest NIEBEZPIECZNA dla życia.Na niebiesko i czerwono masz utwardzone drogi skrótowe nad jezioro. Ale urzędasy jakoś zapomnieli położyć asfaltu.
W takim razie proszę uznać polskie, a dokładniej miejscowe realia i tłuc się owymi nieasfaltowymi skrótami, zamiast wypominać, że nie mają nawierzchni asfaltowej. Miłego telepania.
Czy asfalt jest przyklepywany łopatami jak to było robione przy łataniu dziur na tarnobrzeskich osiedlach . Czy będą nierówności i trzeba na coś nieoczekiwanego uważać? Wykonawcy – pracownicy tych firm to żal o nich pisać co to za fachowcy . Widziałem ich pracę na klejeniu drogi osiedlowej .
One chyba z „łapanki” ?
I co powiecie kozackie onuce , upadlina podnosi krwiożerczy łeb i tak odwdzięcza się Polsce i Polakom za gościnę !https://tocelebryci.pl/rzeszow-ukrainiec-postrzelil-23-letnia-polke/
To jest nieprawda. Nie siej fermentu.
https://tyna.info.pl/tarnobrzezanin-zamieszany-w-postrzelenie-kobiety-w-rzeszowie/
List dziękczynny do el. Presidento Szanowny Panie Prezydencie W naszym niewielkim grodzie, ktoś wpadł na wspaniałomyślny pomysł wyremontowania ścieżki rowerowej prowadzącej wzdłuż Wisłostrady, do zalewu zwanego jeziorem. Zauważam, że fragmenty są naprawiane, poprzez łatanie. Niewiele było rozczarowania z mojej strony, kiedy miałem sposobność przejechania po tychże fragmentach na bicyklu. Jest tak jak przewidywałem. Jedyny minus, to jest to, że asfalt nijak kolorystycznie nie pasi do tego nieruszonego, nieuszkodzonego. Tak poza tym to zauważam same pozytywne zjawiska. Asfalt posiada inną gęstość.Niestety nie jestem budowlańcem od dróg, to i może użyłem niewłaściwego określenia. Za sprawą tejże gęstości, jedzie się po asfalcie jak po tarce. Przypomina mi to , wypisz, wymaluj, wyremontowaną niegdyś drogę łączącą Tarnobrzeg z Sandomierzem, tylko, że dla autek. Rowerem na wyremontowanych odcinkach wstrząsa, bo nowy asfalt nie jest dobrze „zlany” ze starym. Są poszarpane brzegi. Co widać na załączonym wyżej obrazku . Asfalt jest nierówno ułożony i to na krótkich odcinkach, kilkumetrowych. Nie wiem czym był potraktowany, ale chyba nie walcem. Może butami majstrów, grabkami, łopatą? Jeśli tak, to dobrze, bo jest ekonomicznie remont wykonywany. Tak ponadto to jest wykonana „szachownica”. Są remontowane wąskie odcinki, a nie na całej szerokości drogi rowerowej. Jestem niezwykle zadowolony z pomysłu i wykonawstwa… Czytaj więcej »
i tak nikt tędy nie jedzie bo są krótsze nieasfaltowane ścieżki prowadzące prosto pod Marinę, więc ludziom tak jakby zwisa jakość asfaltu. Mapa powyżej
Jedni jadą asfaltem, inni nie. Wybór należy do każdej osoby. Nie pisz gościu, że nie jeżdżą asfaltową ścieżką rowerową bo to nieprawda i zwyczajnie niemożliwe.
frajerzy jeżdżą dłuższą ścieżką, inteligentni i sprytni jeżdżą krótszą ścieżką. Nie wiem których jest więcej
Jest wolność wyboru. Człowiek sam decyduje którą drogą ma pojechać.
A nie pisałem wcześniej , że asfalt będzie przyklepany łopatami , tyle ci eksperci od 7 boleści potrafią . Takich fachowców zatrudniają takie jakości firmy a to firmy typu UDUŚ.
może być nawet udeptany butami, wszystko mi jedno i tak tamtędy nie jeżdżę
A kto będzie usuwał nierówności po robocie RDM
Jeśli jakaś inspekcja nie stwierdzi nieprawidłowości, to pewnie nikt.
Bo wszystko będzie się mieścić w tzw normie, a zęby będą dzwonić na nowym asfalcie.
O czym ta dyskusja ???
Żeby będą dzwonić ? Bez jaj , komu emerytom i emerytom ( chyba że sztuczne ).
Niech emeryt i emerytka wyciągnie, schowa do słoiczka i wyjmie – na plaży lub w domu po przejażdżce nad zalew).
Inspekcją powinni być rowerzyści.
Za rok RDM Plus !
Super wyremontowana ścieżka , mając dolegliwości żołądkowe można je wyleczyć na jej nierównościach. Ta ekipa była obserwowana przy naprawie drogi osiedlowej – brak słów , totalna łopatologia z przyklepywaniem asfaltu łopatą .