Tarnobrzeski magistrat podał statystki dotyczące ubiegłego roku w mieście. W porównaniu do roku 2022 ubyło 507 mieszkańców, urodziła się mniejsza liczba dzieci, mniej osób zdecydowało się na rozpoczęcie działalności gospodarczej.
Liczba mieszkańców Tarnobrzega na dzień 31 grudnia 2023 roku wynosiła 43 939 (870 osób pobyt czasowy, 43 069 pobyt stały). To mniej niż rok wcześniej, gdy statystyki mówiły o 44 tys. 446 osobach. Utrzymuje się wiec tendencja spadkowa, w ostatni dzień 2021 roku liczba ta wynosiła 45 089, w 2020 roku zaś 45 817.
Jeśli chodzi o liczbę zgonów, to w 2023 roku odeszło 479 osób, czyli o 31 mniej niż w ubiegłym roku (2022 – 510 osób, w 2021 – 620 osób, w 2020 r. – 545, w 2019 – 475).
W 2023 roku w Tarnobrzegu urodziło się 189 dzieci (104 chłopców, 85 dziewczynek), mniej w porównaniu do roku 2022, kiedy to w mieście urodziło się 221 dzieci (125 chłopców, 96 dziewczynek). Dla swych pociech rodzice najczęściej wybierali imiona Maria, Anna, Laura, Zuzanna, Lena, Maja dla dziewczynek oraz Aleksander, Franciszek, Jan, Nikodem, Stanisław/Wojciech, dla chłopców.
W minionym roku 141 osób postanowiło wstąpić w związek małżeński (62 śluby konkordatowe, 79 ślubów cywilnych), w tym 5 ślubów z cudzoziemcami. W 2022 roku na krok ten zdecydowało się 148 par (82 śluby konkordatowe, 66 cywilne) w tym z cudzoziemcami: 4 (obywatelstwo współmałżonków: greckie, ukraińskie, słowackie, południowokoreańskie). W roku 2021 liczba ta wynosiła 174.
Spadek nastąpił też w statystykach dotyczących działalności prowadzonej przez osoby fizyczne, rejestrowanej w CEIDG. Na koniec 2023 roku mieliśmy 143 nowych działalności zarejestrowanych w Tarnobrzegu, o 17 mniej w stosunku do roku 2022. Wzrosła liczba wznowionych działalności, w 2023 roku na ten krok zdecydowało się 77 przedsiębiorców, o 8 więcej, niż w 2022 roku. Mniej osób zawiesiło swoją działalność gospodarcza,, w 2022 roku – 212, w 2023 – 197. Firmy zamknęło zaś 124 przedsiębiorców ( w 2022 – 116).
Większą liczbę w porównaniu z rokiem 2022, zarejestrowano w Tarnobrzegu pojazdów. Miniony rok to 3424 nowych tablic rejestracyjnych z początkiem RT, w tym 263 pojazdów nowych, 1761 używanych kupionych w kraju, 1400 sprowadzonych z zagranicy ( w roku 2022 zarejestrowano 3027 pojazdów).
Znacznie zmalała liczba dokumentów potwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami, wydanymi w tarnobrzeskim magistracie. W 2022 roku wydano 2661, w tym 25 międzynarodowych, w minionym zaś roku 1167, w tym 39 międzynarodowych.
mniej dzieci mimo tych głodnych opowieści o tam jak wspierają dzietność te pisowskie programiki.
o 17 więcej ślubów cywilnych niż kościelnych ale to pewnie wynik także tego,że drugie i trzecie małżeństwa w kościele są zarezerwowane dla bogatych i partyjnych jak marta czworga nazwisk z domu kaczyńska czy jak kurski co drugi ślub wziął nawet w towarzystwie arcybiskupa 🙂 nie każego,zwłaszcza na prowincji,na takie coś stać.
powyższe wyniki wskazują na pewną stabilizację w mieście Tarnobrzeg 🙂
Zrób sobie, będzie nas więcej.
dzięki za radę 🙂
Zrobią sobie dzieci w parach gejowskich i lesbijskich.
Ok. 500 osób co roku mniej, a w przyszłości depopulacja przyspieszy z uwagi na to, że mniej-więcej od lat 90. utrzymuje się trend niewracania przez młodych po studiach. Czyli za jakieś 20-30 lat będzie ok. 20 tys. mieszkańców. I nawet święte jezioro ani mityczna obwodnica nie pomogą.
Myslę , że dużo szybciej zmniejszy się ilość mieszkanców bo wielu za 5, 10 lat już będą w Tbg ale na cmentarzach .
Nikt nie chce się dołączyć do Tbg – ani chmielów , ani stałe BO i PO CO aby płacić SIWEMU DZIADkOWI , jego ekipie oraz na masę tych urzędasów w urzędzie ?
nie pomoze woda z wisly
Już jest 20tys Reszta jest tu tylko zameldowana bo
Pracują za granicą albo w innych miastach tylko nie mają tam meldunku
ale przecież w ostatnim spisie powszechnym było rozróżnienie pomiedzy zameldowaniem a zamieszkaniem. Liczba zamieszkujących też powinna być znana spółdzielniom mieszkaniowym
Liczba zamieszkałych jest znana w urzędzie – patrz deklaracje w sprawie śmieci ( odpadów) – to jest rzeczywista ilość zamieszkałych .
ale czy jest wiadomo ile z tych osób jest zamieszkujących czynnie, aktywnych społecznie, zawodowo ,nabywających towary i usługi a ilu jest zamieszkałych, czyli takich co nic nie robią , nie płaca, nie pracują, są całkowicie bierni?
Takich co nie robią to chyba co najmniej że 20 procent – emeryci ?
Kolejne 20 procent to dzieci , osoby uczące się ?
Spora grupa też pracuje poza miastem Tbg ?
Ciekawe jakby to wyglądało w statystykach – ile jest pracy w Tbg z podziałem na urzędy i reszta ?
Jak widać kto tylko może to z stąd spierd????? czemu się dziwić nie można skoro wizjonerzy z urzędu i BELFRY z Krosna i dymitrowa z BEZRADNYMI rozwój miasta upatrują w zalewie i muzeach, galeriach ?
Są też nawiedzeni wizjonerzy chcący oprzeć rozwój na uzdrowisku i odwiertach oraz parku zwierzynieckim.
Koleje już Tbg omijają , drogi ekspresowe też omijają nie wspominając o prawdziwych inwestorach dających miejsca pracy w zakładach produkcyjnych .
Nawet młodzi lekarze rodem z Tbg nie chcą pracować w Tbg ( szpitalu) tylko wola w Stalowej, Staszowie itd ?
Jak widać kto żyw i może to stąd wypierd????
Pozostaną ci którym pasuje dojeźdżac do pracy w stalowej, nowej dębie, Gorzycach a nawet do gminy grębów ?
Niebawem jak emeryci pogórniczy poumierają pozostaną urzędasy, bezradni z rodzinami oraz niewolnicy ich utrzymujący w ilości jak przed wojną !
Sprawdzałem z ciekawości Stalową Wolę – spadek zameldowanych na stałe o 750 osób. Niestety ten smutny trend dotyczy wszystkich średnich i mniejszych miast.
Cos poszło nie tak po transformacji.
przy tej dzietności czy raczej kurczeniu się populacji jest to zjawisko jak najbardziej zrozumiałe.
różni rządzą a tendencja jest ta sama.
zresztą gdyby właśnie np. Stalowej rosło to jeszcze by człowiek przyjął,że to Tarnobrzeg taka bieda ale jeśli w obfitującej w pieniądze za czasów pisu Stalowej też co roku ubywało kilkuset mieszkańców to niestety tak musi już być.
jak ktoś ma 20 lat i szuka pracy albo jest starszy i kończy studia to ani Stalowa,ani Mielec ani Tarnobrzeg nie da rady konkurować pod wieloma względami z Rzeszowem czy Kielcami co dopiero Warszawą,Wrocławiem czy Krakowem.
Pełna zgoda, Walcie.
Problemem jest dzietność. Programy socjalne nie działają, topione są tylko pieniądze.
Może warto pomyśleć o modelu czeskim, gdzie dzietność jest na bardzo przyzwoitym poziomie, a nie kosztuje tak dużo jak 500+ czy teraz 800+.
ovczywiście,że dzietność ale sam tu jestem współwinny wszak w moim wieku moi rodzice mieli oficjalnie 4 dzieci a ja nie mam żadnego i to nawet nieoficjalnie 🙂
ale generalnie nigdy nie uważałem,że brak dziecka mi w czymś umniejsza-wręcz przeciwnie skupiałem się na czymś innym w życiu.
gdy pomyślę o tym,że płacąc składki zdrowotne i tak całą ciążową diagnostykę muszę sobie opłacić a w krytycznym momencie nikt nie pomoże bo wiadomo,że o pewnych sprawach decydują i tak kapelani szpitali względnie kucharka kaczyńskiego w trybunale,jeśli widzę jaką ofertę daje państwo polskie dla dzieci to nie dziwię się,że same Polki chętniej rodzą i na wyspach brytyjskich i w Niemczech niż w Polsce właśnie.
temat jest złożony.
natomiast boomu bym się nie spodziewał jakiegoś wielkiego.
to 500 plus to na tyle pomaga,że ile pieluch za to można kupić ? nie znam nikogo rozsądnego,kogo do decyzji o płodzeniu dziecka pchnąłbym ten szumny program pięćset plus.
a dziecko to jedno ale weź mu lokum zapewnij jeśli ceny nieruchomości w 8 lat skoczyły dwa i więcej razy ?
Czyli TY tak nigdy ( no wiesz tu tam) ??
Czyżbyś się zapatrzył na swego idola z żoliborza ????
Lub na Tadeusza z Torunia.!!
kaczyńskich oby mam za kanalie nie idoli.
wśród idoli to ja mogę wymienić Marco van Bastena,Hristo Stoiczkowa a nie polskiego polityka,którzy generalne są bardzo kieszonkowi od kilkuset lat 😉
I znowu sam ze sobą piszesz.??
yhy,takie rozdwojenie jaźni celem autopromocju.niedopieszczony człek,co zrobisz ?
Jakby godnie zarabiali to i tak sztuczna pomocy c jest zbędna .
Dali 500+ a w między czasie wprowadzili nowe daniny .
Najpierw zabiorą co się da i ile się da a później niby pomagają .
Poczytaj waść o wzroście liczby mieszkanców na terenie sąsiedniej ch gmin?
Jak myślicie że kto tam się buduje ???
Większość to że Stalowej jakbyś nie wiedział .
Wyprowadzają się na tereny obok STW, (był ski dojazd do pracy ).
Rzecz w tym, że z Tbg spierd???? daleko a że Stalowej do wsi obok stalowej ???
Popytaj np wójta Grębowa ???
Gdzie się ludzie budują i skąd!
z Knurowa?
ludu dzikowski porownuj sie raczej do lezajska lub kolbuszowej
Tylko tendencja w Stalowej spadkowa
hau hau hau – SABAKA znowu szczeka.
Ludzi mniej, aut więcej, teraz każda rodzina potrzebuje 3 samochodów, przecież chodzić piechotą dalej niż 500m to zbyt daleko…
Praca, praca i praca a nie uzdrowiska i jezioro. Kiedy ktoś zrozumie, że musi być praca w Tarnobrzegu i najbliżej okolicy praca dla mieszkańców i chcących tu zamieszkać.
Jedyne co może Tarnobrzeg wydźwignąć z tego marazmu to zakład zbrojeniowy produkujący amunicję dla wojska. To jest teraz na topie. Nadchodzi wojna domowa i światowa.
jak ma byc wojna to po co ci tarnobrzeg?
to jest twoja opinia
tylko mieszkasz w miescie które pomału robi sie miiasteczkiem nie całe 40 tyś
liczac obszar w kilometrach ziemi polski ile mieszka polaków w swoim kraju
bo polska jest dla kazdego ale nie jest łatwa dla polaka
Praca, praca i praca. Reszta przyjdzie sama. Kiedy TSSE będzie działać na rzecz Tarnobrzega ? Czas na pracę w Tarnobrzegu.!!!
tarnobrzeg to mala miejscowosc bez znaczenie sztucznie wypromowana i napompowana w czasach prl u
Przecież uzdrowisko to nowe miejsca pracy ( oficjalne dane- jedno miejsce pracy w uzdrowisku generuje dodatkowe 5 miejsc pracy)
Kto takie Bzury pisze ?
Każde uzdrowisko ma wiele ograniczeń – ogranicza rozwój przemysłu a po za tym musi mieć jakieś walory !