14 marca br. weszły w życie przepisy, które umożliwiają konfiskatę aut nietrzeźwym kierowcom. Nadal nie ma jednak aktów wykonawczych, które umożliwiałyby nakładanie tego typu kar.
Nowelizacja Kodeksu karnego, wprowadza konfiskatę pojazdów w przypadku kierowców, którzy we krwi mają ponad 1,5 promila alkoholu, niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy.
Przepadek auta ma być stosowany także wtedy, gdy kierowca spowoduje wypadek przy zawartości powyżej promila alkoholu we krwi lub w sytuacji recydywy. Policja może również zarekwirować samochód trzeźwemu kierowcy, który spowodował wypadek i zbiegł z miejsca zdarzenia.
Wiceszef resortu sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha poinformował w środę w Radiu Zet (Konfiskata aut pijanym kierowcom. Ministerstwo szybko zmienia przepisy. Więcej: https://wiadomosci.radiozet.pl/polska/konfiskata-aut-pijanym-kierowcom-ministerstwo-szybko-zmienia-przepisy) , że nowe prawo będzie w praktyce martwe, bo nie ma gotowych aktów wykonawczych.
Ministerstwo zaproponowało rezygnację z przepisu o obligatoryjnym przepadku pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę na rzecz jego fakultatywności.
14 marca wchodzą w życie przepisy dotyczące karania pijanych kierowców. Jeden z elementów – tj. OBLIGATORYJNY przepadek – budził liczne wątpliwości prawne i praktyczne.
Dlatego warto rozważyć koncepcję FAKULTATYWNEGO przepadku. Sąd nadal mógłby go orzec. Jednak w wyjątkowych…— Arkadiusz Myrcha (@ArkadiuszMyrcha) March 13, 2024
foto: pixabay
Nikomu nie skonfiskuja bo musieliby też odbierać auta politykom celebrytom i ich dzieciom.
Bla bla bla,E10,E5 ,elektryki ,konfiskaty co jeszcze nie wymyślą