Złe zarządzanie, niegospodarność, brak jakiejkolwiek analizy – to główne, według prezydenta Tarnobrzega przyczyny fatalnej sytuacji finansowej miasta, do której doprowadzić miały władze minionej kadencji. Wyniki wewnętrznej kontroli przeprowadzonej w urzędzie miasta i w miejskich spółkach, Łukasz Nowak zaprezentował w trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej.
– Zastałem pewien bałagan organizacyjny, który powstał w wyniku ruchów kadrowych, kiedy byłem jeszcze prezydentem – elektem i oczekiwałem na wejście do urzędu (…) Nie mówię tutaj o ruchach dotyczących podwyżek i awansów ale o rożnych przesunięciach kadrowych (…) Bulwersujące jest to tym bardziej, że stanowiska z których pracownicy byli przesunięci, zostały po prostu nieobsadzone. Można powiedzieć, że dokonano paraliżu pewnych bardzo istotnych z perspektywy ciągłości pracy urzędu, wydziałów (..) Nie zabezpieczono ciągłości pracy – wyjaśnia prezydent Tarnobrzega.
W dalszej części konferencji Łukasz Nowak poruszył kwestie konstrukcji tegorocznego budżetu miasta. W 2023 roku Tarnobrzeg otrzymał z rządu 30 mln zł wsparcia, w 2024 zmienił się algorytm podziału i miasto otrzymało 8 mln 600 tys. zł. W 2023 roku do zamknięcia budżetu brakowało ok. 17 mln zł, po otrzymaniu pieniędzy z rządu, wolnych środków zostało ok.13 mln zł .Obecnie do zamknięcia budżetu brakuje ok. 20 mln zł. „Dziura” ta ma zostać pokryta z pieniędzy z kredytu, zdecydowano również o przesunięciu płatności dwóch rat ZUS na przyszły rok. Ten ruch daje „oszczędności” w wysokości ok. 6 mln zł.
– W projekcie budżetu na 2024 rok prezydenci uwzględnili taki sam poziom rządowego wsparcia. W związku z tym, że otrzymaliśmy tylko 8 mln 600 zł , musimy podejmować trudne i odpowiedzialne decyzje – zapowiada włodarz Tarnobrzega.
– Rezygnujemy z zadań i działań, które nie są zadaniami pierwszej potrzeby – kontynuował Nowak. – Będziemy realizować tylko i wyłącznie inwestycje strategiczne, które będą przynosić dochód – tłumaczy włodarz.
Dużą cześć konferencji prezydent Nowak poświecił wynikom kontroli inwestycji drogowych, stwierdzono tam wiele nieprawidłowości. W niewłaściwy sposób funkcjonowały również niektóre miejskie spółki, gdzie kontrole wykazały m.in. niegospodarność. Wyciągnięcia konsekwencji prawnych wobec osób odpowiedzialnych za taki stan rzeczy, nie wyklucza prezydent Tarnobrzega.
– Wszyscy w jednostkach, wszyscy w spółkach mają wiedzieć, że jesteśmy jednym podmiotem, który gra do jednej bramki i tak mamy działać. Po to żeby wyprowadzić miasto na prostą, miasto które dzisiaj rzeczywiście doszło do ściany, przez złe zarządzanie, niegospodarność, brak jakiejkolwiek analizy (…) Dzisiaj stawiam na ekonomię, w mieście musi się pojawić ekonomia, wreszcie musimy miasto wyprowadzić do przodu. Miasto musi być podmiotem a nie przedmiotem – dodaje Nowak.
Szczegóły w materiale video. Zapraszamy
foto&video: Piotr Morawski
WYNIKI KONTROLI NA SLAJDACH
Po dzisiejszej konferencji Prezydenta Łukasza Nowaka trudno nie odnieść wrażenia, że mamy do czynienia z kimś, kto zachowuje się bardziej jak tani akwizytor proszków do prania niż odpowiedzialny lider miasta. Zamiast jasno i odważnie mówić o problemach Tarnobrzega i proponować konkretne rozwiązania, prezydent skupiał się na próbach zamydlenia oczu i ucieczce od niewygodnych tematów.
Niestety, coraz więcej mieszkańców zaczyna otwarcie mówić o tym, że Łukasz Nowak nie ma żadnej wizji dla Tarnobrzega. Żadnego pomysłu na to, jak miasto powinno się rozwijać, nie mówiąc już o planach na przyszłe lata. Dziś wyraźnie widać, że jego strategia to unikanie trudnych tematów i szukanie winnych w przeszłości, zamiast wzięcia odpowiedzialności za teraźniejszość.
Podczas konferencji ani słowem nie odniósł się do palących problemów, takich jak katastrofalna sytuacja w TTBS, kolejne podwyżki podatków czy wzrost opłat za śmieci. Dopiero powiedział na pytanie dziennikarza. Zamiast tego próbował skierować uwagę na tematy zastępcze, co wyglądało na klasyczną próbę ucieczki od odpowiedzialności. Prezydent po prostu nie ma odwagi, by przyznać, że nie radzi sobie z zarządzaniem miastem i – co gorsza – nie ma żadnego pomysłu, jak to zmienić. Tarnobrzeg pod rządzami Łukasz Nowaka czeka bardzo smutny czas
Czy zatem papa smerf wraz z kitką i całą armią niekompetentnych urzędników zostaną pociągnięci do odpowiedzialności cywilno-finansowej ? Bo jeżeli nie to kolejna szopka z cyklu oni byli źli, a My to ci dobrzy i dalej w kółko to samo rąsia rąsie myje !
Standard pisowski – zwalić wszystko na innych, siebie wybielać, sprawiać wrażenie, że się wie o czym mówi, nawet jak jest inaczej.Trzeba być dupkiem. Karma wróci szybciej niż się spodzieje.
usmiechaj sie
Ale tu nie trzeba zwalać. Przykładem są nasadzenia. Po co to było robić. Ok była na to dotacja to spoko ale czy wszystko trzeba robić na co jest dotacja nawet jak się to nie opłaca? Była dotacja na nasadzenia ale na utrzymanie tych nasadzeń już nie. Czy jak cię stać na kupno Lamborghini a nie stać cię na jego utrzymanie to je kupujesz?
Wstrętny Pis zasilił kasę miasta tylko 20 mln a uśmiechnięta koalicja 13 grudnia aż 8.6 mln.Jakieś pytania
Liczę na radnych, że nie dopuszczą do dalszej degrengolady miasta pod rządami PiSU w wykonaniu Nowaka i Kalinki dwóch kompletnie nieporadnych prezydentów. Mam wielką nadzieję, że rani wezmą sprawy w swoje ręce, bo na Łukasza Nowaka, tego mistrza nieudolności, nie ma co liczyć!
Marzenko radni od kilkudziesięciu lat biorą sprawy miasta w swoje ręce.Efekt – wystarczy spojrzeć na wysokość zadłużenia miasta.Umiesz liczyć licz na siebie
Kaczyński powinien wystawić prezydenta Nowaka na kandydata pisu w wyborach prezydenckich, myślę że zrobiłby o wiele lepszy wynik od Nawrockiego. Dziwię się że tarnobrzeski pis nie przedstawił mu naszego prezydenta
Takie kontrole mogą przeprowadzać radni, np. w ostatnim roku kadencji, tuż przed wyborami. Wiele informacji można też wyciągnąć z dostępnych powszechnie uchwał budżetowych. Ale skoro doczekaliśmy się w końcu przedstawionych wniosków po kilku miesiącach urzędowania nowego prezydenta, to nasuwają mi się 3 pytania.
1) Wobec jakich pracowników urzędu i pozostałych instytucji gminy zostały lub zostaną wkrótce podjęte działania w celu ich zwolnienia?
2) Kiedy zostaną oficjalnie sprostowane błędne stanowiska i decyzje instytucji gminnych, np. to, że o konstrukcji drogi decyduje projektant?
3) Kiedy w budżecie miasta zostaną doprecyzowane zadania bez podanych konkretnych dróg, działek itd., np. budowa i modernizacja dróg wewnętrznych z pulą ponad 12 milionów zł?
I co z tego wynika?
Nie wiem, jak inni mieszkańcy Tarnobrzega, ale ja czuję się, jakbym oglądał kiepski fotomontaż obrazek, w którym wszystko jest na opak. Dzisiejsza konferencja była tego idealnym przykładem. Co mówi się już na ulicach tarnobrzega? Że Łukasz Nowak, nasz prezydent z przypadku, po prostu się nie nadaje!!!
Nieudolny (czytaj: bezradny), nieprzygotowany, bez pomysłu – taki obraz wyłania się z jego rządów. A najbardziej boli, że w tych trudnych czasach zamiast działać, to woli zrzucać winę na innych. Jak to się mówi? Najlepiej obwinić kogoś innego, bo wtedy samemu nie trzeba nic robić.
Nie oczekuję cudów. Ale jak się ktoś bierze za kierowanie miastem, to niech wie, co robi. A tu wygląda, jakby ktoś wsadził go na stołek na zasadzie „bo tak wyszło”. I teraz my, mieszkańcy, musimy za to płacić – i dosłownie, i w przenośni.
Łukasz Nowak to prezydent, który jest bardziej problemem niż rozwiązaniem. To nie lider, tylko widz. A Tarnobrzeg zasługuje na więcej niż bierne patrzenie, jak sprawy wymykają się spod kontroli. Chcemy kogoś, kto weźmie odpowiedzialność, a nie kogoś, kto ciągle mówi: „To nie ja, to oni”.