4666 zł miesięcznie i 30,50 zł za godzinę – tyle ma wynosić minimalne wynagrodzenie za pracę od 1 stycznia 2025 r. W przeciwieństwie do roku 2023 i 2024 minimalne wynagrodzenie w 2025 wzrośnie tylko raz.
Od 2025 roku płaca minimalna wzrośnie wiec odpowiednio o 326 zł, a stawka godzinowa – o 2,10 zł w stosunku do drugiej połowy 2024 roku. Wynagrodzenie netto wynosić będzie 3 510,92 zł miesięcznie.
Natomiast w przypadku płacy godzinowej, płaca godzinowa na rękę wyniesie ok. 22,03 zł netto, zakładając, że zatrudniony na podstawie umowy–zlecenie, w miesiącu przepracuje 168 godzin.
Szacuje się, że w 2025 roku w Polsce płacę minimalną będzie otrzymywać ponad 3,1 mln pracownic i pracowników.
Reformy gospodarcze wprowadzone przez rząd SLD prawie 30 lat temu znacząco wpłynęły na współczesny dobrobyt. Dzięki nim od 2025 roku płaca minimalna wzrośnie do 4626 zł brutto (3510,92 zł netto), co poprawi standard życia ponad 3,1 mln pracowników. Te decyzje pokazują, jak długofalowa polityka sprzyja stabilności i rozwojowi społecznemu.
Podwyższenie płacy minimalnej zaklepał PiS i z roku na rok wzrasta a nie komuchy
To prawda, że obecne podwyżki płacy minimalnej są wprowadzane przez rząd PiS, ale warto pamiętać, że fundamenty pod rozwój gospodarczy, który to umożliwia, zostały zbudowane przez wcześniejsze reformy, w tym te z czasów rządów lewicy. To efekt długofalowej polityki różnych ekip rządzących. A poza tym PiS w dużej mierze to lewicowa partia.
Firmy upadają jedna za drugą za króla tuska przez wzrost kosztów produkcji i jeszcze najniższa krajowa wzrasta. To już całkiem firmy dobije
Wzrost płacy minimalnej zwiększa siłę nabywczą pracowników, co napędza konsumpcję i tworzy większy popyt na towary i usługi. Wyższe wynagrodzenia poprawiają też motywację i produktywność pracowników, co przekłada się na korzyści dla firm. Choć wyższe koszty pracy są wyzwaniem, mogą skłonić firmy do innowacji i efektywniejszego działania, wspierając ich rozwój w dłuższej perspektywie.
Wzrost płacy minimalnej zwiększa i tak ogromne obciążenia finansowe pracodawcy – to tak dla równowagi uśmiechnięty Szczepanie
Wzrost płacy minimalnej spowoduje wzrost cen (każda okazja jest dobra do podwyższenia cen), a tym samym zubożenie emerytów i rencistów. Tym ostatnim nie zrekompensują wzrostu cen nawet podwyżki rent i emerytur, bo będą nieznaczne.
Nic nie dobije bo takie korporacje jak „zieloni” która płaci przy produkcji szyb najniższą krajową i przyjmuje non stop do roboty mogłaby spokojnie płacić 5000 na ręke i na pewno by ich to nie dobiło tylko każdy zorientowany wie że na strefie w Machowie jest zmowa płacowa bo jakby płacili 5000 to pouciekali by od Niemca gdzie zarobki są zbliżone i na odwrót albo z innych firm w okolicy
Jestem po technikum, studiach technicznych i uniwersytecie. ,,Fajnie” że za kilka lat sprzątaczka ( bez urazy) będzie zarabiać tyle co ja. To wszystko ma na celu zrównanie społeczeństwa do jednego poziomu. Dzisiaj powiedziałbym rodzicom że zamiast wydawać fortunę na studia to zrobię jakiś kurs i lepiej na tym wyjdę a oni zaoszczędzą pieniądze.
Sorry, ale ja znam wykształconych…. tumanów. Szkoda, że mają papiery skończonych uczelni wyższych.
Mnóstwo ludzi po studiach pracuje na produkcji, w marketach i na magazynach a nawet znam osobę która po studiach technicznych jest kucharzem więc widzisz jakie to czasy nastały
Ja po kursie CNC zarabiam lepiej niż nauczyciel czy urzędasy po studiach i to w Polsce więc wykształciuchy nie narzekajcie bo każdy jest kowalem swojego losu każdy chciał mieć dyplomik i mgr przed nazwiskiem i teraz widać efekty dyplomy chować do szuflady i do roboty bo ręce do pracy potrzebne budować polskie PKB
Jakie efekty widać ?
Chcesz podnieść Swoje ego ? Od nauczycieli nie zarabiasz lepiej bo ich praca w szkole to zarobek na waciki. Z korepetycji mają zyski. Co do ,,urzędasów” to kiepskie porównanie bo to budżetówka i tam się nie zarabia. Lepiej się pochwal skoro ukończyłeś CNC czy zarabiasz lepiej od kadry inżynierskiej w firmie w której pracujesz….. – uprzedzę Twoją odpowiedź, na pewno nie.
Zmierzamy w przepaść